Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pararampampam

lato 2007

Polecane posty

Gość pararampampam

wiem ze jest temat o roku 2007 ale rok to jednak rok ;) tzn dużo czasu a tam strasznie duzo wpisow dlatego zakladam temat dla osob slubujących w lecie :) czerwiec - sierpien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w czerwcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj-ja pomimo wszystko zapraszam-na \"przygotowania-slub w 2007\" tam jest miło naprawde:D a pozatym ja sama czerwcówką jestem więc zapraszam podwójnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee Nozyczki nie jest tak źle:Dto ze MY sie juz TAm znamy nie znaczy ze nie jestescie tam mile widziane...w praktyce wygląda to tak-cos o sobie-jaki rodzaj slubu macie w planach(i wesela lub nie)a potem to juz tylko zdjecia na meila i linki na forum do wszystkiego od sukienek do nalepek na butelki:D:D w kazdym razie zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Służebnica Ducha Św.
Byłam w jednym salonie sukien ślubnych , (przechodziłam akurat). Weszłam i oczy mi sie otworzyły na to co ujrzałam. Wielkie jak balony suknie slubne. Wydaje się ,że na fotkach aż tak ogromne nie są. Nie wiem jakbym to włozyła a juz nie mówiąc o toalecie. Czy faktycznie one wszystkie są tak szerokie i olbrzymie? Kolejna sprawa- bardzo brzydkie są. Materiały takie nieciekawe, napaćkane gdzieś wzorkami, falbankami. Na zdjęciach to są urokliwe a w realu koszmar. tez tak uwazacie?czy poprostu trafiłam na szłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Służebnica Ducha Św.
te materiały jakieś tandetne, proste, wydaje się ze sie gniotą. Niebyło satyn , koronek haftów, poprostu badziewie. Wiekie ogromniste barziewia na kole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja tez lato 2007 - sierpien :) szczerze mowiac wszytsko juz mam zalatwione tylko fotografa jeszcze nie mam dziwne to ze slub za rok a jak rezerwowalam w kwietniu to juz byl problem z terminem na 2007 chyba wszyscy :P biora wtedy slub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zbyt ogolnie napisalam :) menu juz mam i liste gosci tez chodzilo mi o to ze juz porezerwowalam co trzeba gosciom ktorych zapraszam powiedzialam wczesniej a na wiosne przyszlego roku dam oficjalne zaproszenia :) jesli chodzi o suknie to zaraz na poczatku przyszlego roku bede juz szukac bo w kwietniu bede sie bronic wiec nie bede miala na to czasu:) a ja wole wszystko o wiele wczesniej niz pozniej sie stresowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób tego
najgorsza rzecz jak na weselu wódki braknie a nie daj Bóg jedzenia czy napojów. Nie rób tego!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCZY BLUE
9 lub 16 czerwca 2007 :) jak na razie salę mamy tylko i chęci heh (przy okazji bawił się ktoś może w PIREUSIE w Krobi w wlkp??) sukienki są fajne na allegro - nowe- szyte ma miarę , funkcjonują jako balowe ale w niczym nie ustępują ślubnym - ja się chya skuszę no i cena!!! zobaczcie np tą ... boska http://allegro.pl/item113784828_suknie_balowe_z_pracowni_toffi_crazy_frog.html Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o menu to wszytsko zalezy o ktorej masz slub ja mam o 14 wiec gosci przyjmie sie obiadem a w zwiazku z tym ze jestem ze Śląska bedzie to oczywiscie śląski obiad :) mam rozne smakolyki :) np. kopiec lodowy, roznego rodzaju rybki (sledzie takze) nie chce zbyt duzo wedliny bo nie schodzi zwykle na imprezach czy urodzinach faszerowane skrzydelka, roznego rodzaju salatki, oczywiscie krokiety z barszczemu, devolay, rolady, kotlety, dwa rodzaje klusek, rosol wiadomo :) bulka wloska czy francuska nie pamietam:P no i duzo jesczez ale ja mam inaczej bo mam znajome kucharki ktore beda mi gotowac (wiesz chodza po weselach, komuniach itd) dlatego mam wynajeta sama sale ale za to mam wesele 2 dni bo to co wydam za dwa dni na sali z kucharkami to jets to samo co bym dala za jeden dzien w restauracji z ta rozniaca ze w restauracji jest ograniczone jedzenie :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy blue
mam takie pytanko: czy będzie nietaktem zapraszać gości bez dzieci? to są pociechy w iweku od 1 roku do ok. 9 lat. za dzieci do lat 7 muszę zapłacić połowę ceny. razem wszystkich będzie 8. szczerze powiedziawszy nie bardzo nas na to stać. co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy blue
Papierowe_Nożyczki dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy blue
no jak 2 terminy sobie zarezerwowała? powiedz mi co do gości to jak sobie wyobrażasz ustawienie stolików? ja bym chciała kilka stołów rozmieszczonych na sali, ale wszyscy mi odradzają i mówią że "podkowa" będzie lepsza, a mnie się to nie podoba :( i po drugie o któej tort? pani zajmująca się weselami stwiardziała że po obiedzie!!!! to chyba niezbyt dobry pomysł co? pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do papierowe
ślub bierzesz za rok o godzienie 14? jeśli będzie taki upał jak teraz to będzie beznadziejnie. kto będzie myślał o jedzeniu i tańcach w taką pogodę. nie lepiej przenieść na późniejszą godzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sie tak zdarzyc ze sie troche zdziwia, ale jak chcesz to juz twoja sprawa bo twoje wesele ja ososbiscie zostaje przy rosole bo jakos sobie nie wyobrazam uroczystego obiadu bez rosolu :) dziwnie by to jakos wygladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cie ale musisz rowniez pamietac o tym ze twoim gosciom to jedzenie musi smakowac i egzotyczne potrawy moga im nie przypasc do gustu :) glupio by bylo gdyby wesele bylo nieudane z powodu jedzienia... pozdroofki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mystica
no i ja napisalam na Waszym topicu ale tam chyba nikogo nie ma :-( wiec moze tu ktos jest/ halo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mój ślub będzie 11.08.2007 więc jak najbardziej latem :) Podobnie jak Wiosna i Brida zapraszam na topik o przygotowaniach 2007 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowe_Nozyczki jesli bedziesz miec ochote to pisz, zaproszenie aktualne bezterminowo :) W sumie to jestem na tamtym topiku od końca maja i nawet nie przeczytalam wszystkich wczesniejszych wpisow, ale tak miło sie rozmawia, że sie wkrecilam na dobre. Pozdrawiam i czasem też tu zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....skoro WY nie chcecie odwidzić naszego topiku to ja odwiedzam WAS... ja również latem 2007 - 30.06.2007 :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie \"przyszłe letnie panny młode\"! Dobrze że powstał ten topic bo tamtego tasiemca nie mam siły czytać. Troszkę długo nikt tu nie zaglądał, ale mam nadzieję, że się to zmieni. Ja swój ślub planuje w sierpniu 2007,ale nie mam jeszcze ustalonego terminu. Jest tu może ktoś z Poznania? Pozdrawiam serdecznie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwol
witam. ja moze slubu nie mam w lato, a późna wiosną, w maju!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkie, ja wychodzę za mąż 27.06 2007 więc też będę letnia Panna Młodą:) juz się nie potrafie doczekać. Aisza i Papierowe Nożyczki - też jestem ze Śląska, a dokłednie z Rybnika, a Wy? My mamy już zarezerwowana salę, rozglądamy sie teraz za kapelą, fotografem i kamerzystą menu mamy takie przykładow, bardzo dużo jedzenia, a szczegóły beda omawiane 14 dni przed weselem.... narazie tyle pozdrawiam Wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Wam kobietki, że już za rok o tej porze będziecie ślubować :) Ja musze poczekać jeszcze kolejny rok :( Gdybym mogła wam coś doradzić od siebie :) Był tutaj poruszany temat tortu. Tak się składa, że mam liczną rodzinę i w swoim życiu byłam już na wielu weselach, jak również dużą cześc przyjęć ogladałam na zarejestrowanych na kasetach :) Więc u mnie w rodzinie jest przeważnie tak-przyjeżdża się na sale, kelnerzy rozdają szampana, śpiewa się 100 lat, zasiada do obiadu, po obiedzie 1 taniec młodych i następnie ok 5,6 kawałków- w tym czasie ludzie już się rozkręcają, większa część wychodzi na parkiet, potem jest przerwa zespołu i wówczas-podaje się tort i kawę lub herbatę. A jeśli chodzi o chłodniki, to ja bym podziękowała :( nawet jeśli byłby wielki upał to wolę zupę normalną niż chłodnik. Ale to tylko moja sugestia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierowe ... zastanów się dobrze nad tym strogonowem ( sorry, ale nie wiem jak to się pisze :) ) jeśli na zupę podasz jakieś cięższe danie , np strogonofa ( sądzę, że on jest cięzki=ciężkostrawny), to może się okazać, że zapełnisz już na początku żołądki gości :( wówczas dużo osób może nie zjeść drugiego dania :( piszę o tym, bo byłam na takim jednym weselu, gdzie na obiad, jako zupę podano bardzo gęsty krem z borowików, to był wręcz sos :( było w nim również pełno papryki ( cięzkostrawna, wzdęcia itp), cebuli i czosnku-krem był przepyszny, nigdy tak dobrego jeszcze nie jadłam wcześniej, ale gdy podano 2 danie, to co 2,3 osoba przy stole odmawiała :( potem gdy podano tort ( dokładnie o tej porze, o której ci napisałam wyżej) to również było dużo odmówień :( Był to przykry widok, bo gospodarze wesela się postarali, aby przyjęcie miało nietypowe menu i dania gorące były naprawdę pyszne, ale już na początku nam zapełniono brzuchy tym kremem i ... potem nie było miejsca na reszte :D jeśli chodzi o żurek to jest moim zdaniem super pomysł-miałam żurek na 100dniówce :) był na prawdziwnym zakwasie, podawano go z jajkiem i kiełbaską a na stołach stały wielkie swojskie chleby na drewnianych tacach pokrojone już :) To była pychotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×