Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malaaaaaaa

mąż mi w niczym nie pomaga

Polecane posty

Gość Krazownik
A u mnie sytuacja przedstawia sie tak.Nie pracuje od kilku lat,bo mieszkam zagranica i mam meza ktory co kilka lat musi zmieniac miasto w ktorym pracuje,wiec nikt mnie do pracy przyjac nie chce.W zwiazku z tym glupio bylo mi zaganiac go do sprzatania czy prania gdy siedze w domu.Jedyne czego wymagalam to zmywanie naczyn-ciagle byly o to wojny.Bez skutku-gary mogly stac tydzien,a maz produkowal kilka szklanek dziennie.W koncu po wielkiej klotni wrocil do domu ze zmywarka...i problem z glowy.Teraz mamy male dziecko.Nie zmuszalam go do wstawania w nocy-w koncu rano szedl do pracy.Ale jak tylko wraca do domu,jje obiad i dostaje mala na rece.Nie umie przy niej robic wszystkiego,ale przynajmniej ja zabawia czy nakarmi.Ja w tym czasie czesto ide sie przespac.A z obiadem jest tak:jak mala grzeczna to gotuje,jak marudzi to cos zamawiamy.W Weekend maz zajmuje sie mala,wtedy na obiad jest cos lepszego,ale jak czasem zainstaluje sie przy komputerze i ma dzien nicnierobienia to ja ani nie gotuje ani kanapek mu nie robie.A do sprzatniecia chocby jego pokoju zmuszam go dowcipem,np przyklejajac na drzwiach napis:Uwaga!Karaluchy!Nigdy krzykiem,bo to nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyt
mój mąż tez jest średni do pomocy, jak już pomaga mi w sprzataniu to robi to z wielkim wyrzutem i łaską i drze sie, że taki syf (on by chcaił zeby zawsze wszystko lśniło samo z siebie a nie może zrozumiec, ze tam gdzie zyją ludzie tam robi sie bałaga,uwaza że jak sie raz posprzata to powinno tak byc już zawsze). on też miał tak, że mamusia wszystko zrobiła a on sie nie musiał o nic martwić. u mnie było zupełnie inaczej, dla mojego ocjca to norma, że pomaga mamie i korona mu z glowy nie spadła. jedyna rada i wniosek: my nie możemy tak wychować naszych synów! trzeba ulżyć przyszłemu pokoleniu i przyczynić sie do tego, żeby taki chłopak był skarbem dla swojej przyszłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 23
Podobnie bylo u nas maz tez nie chcial sprzatac wiec pewnego pieknego dnia ja tez przestalam prac jego rzeczy nie gotawalam dla niego obiadow nie zmywalam za nim naczyn tylko wkladalam do wielkiej miski syf byl okropny AlE po TYGODNIU przylazl prawie na kolanach i blagal zebym mu pomogla ze posprzata i bedzie mi pomagal I WIECIE CO MINELO 5 LAT i kazdy nawet JEGO MAMUSIA mowi ze to chyba nie jej synus bo on nigdy nic nie pomagal w domu a tu taka zmiana moim zdaniem kazdego faceta da sie wyszkolic tylko do kazdego trzeba miec inne podejscie przeciez faceci to jak duze dzieci nawet oni potrzebuja sie przytulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jakbym tak samo zrobila i nie sprztala to jestem na 100% pewna ze mojego by to nie ruszylo:) zaroslibysmy w brudzie i tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogo bela
dziwie sie ,ze sa kobiety, ktore uzywaja sformułowania-mąż pomaga w domu.Jak to brzmi?!Czyli godzicie się na to,że to wy pracujecie na 2 etatach-od rana w pracy po południu w domu.Natomiast maz od czasu do czasu litościwie wyniesie śmieci, zmyje naczynia czy pojdzie do sklepu.Oboje w tym domu mieszkacie i oboje maicie prawa-do wypoczynku ale i obowiązki wobec wspólnego gospodarstwa domowego.Jeśli się tego facet nie nauczył to znaczy,ze jest niedojrzały.Kobiety są delikatniejsze, mają mniej siły ale posugujc się stereotypami- 2 razy więcej pracy.To niesprawiedliwe.Apeluję do autorki topicu.Nie boj się rdykalnie pokazac mezowi co nalezy do jego obowiązków-przestań prać jego rzeczy!Przestań sprzątać jego rzeczy.Zatroszcz się o siebie i swoje sprawy.Pierz demonstracyjnie własne i ew. dziecka ciuchy, rób tylko dla siebie posiłki , nie sprzątaj tych skarpetek.Ale zaproś bez wiedzy męża teściową do domu-tak by nie miał czasu przygotować się na jej wizytę.Moze wtedy przejrzy kobieta na oczy.Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
wiecie co dzis sie do niego wogole nie odzywa;am od rana,a jak wrocilam z pracy to obiad byl gotowy:)my praktcznie widzimy sie tylko na weekend,jka ja wracam z pracy to on zaraz wychodzi,nie ma czasu nawet sie przytulic,wiec moze ten brak rozmowy dodatkowo podzialal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usiusia
zastanow sie malaaaa moze to jego olewanie wiaze sie z tym ze ma kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
Usiusia watpie trszoke,zeby kogos mial,ufam mu,ale nie dam sobie glowy uciac,roznie w zyicu bywa, o takich rzeczach starm sie nie myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak rozumiem ta
ciąża była wpadką? czy sie mylę? mąż nie przejawia toba żadnego zainteresowania, jak twoja figura po porodzie? i wiecej optymizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
dlaczego dorazu ciaz byla wpadka,???ciaz byla planowana!!czy tylko po wpadce tak sie mezowie zahcowuja??watpie!a co ma do tego moja figura??czy on sie zenil ze mna,czy z moja figura haha,nawet gdybym przytyla to chyba od tego milosc nie zalezy!a poza tym swietnie sie czuje i wygladam naprawde dobrze,niejedna nastolatka tak nie wyglada!smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby mąz cie
bardzo kochał to chyba by ci jakos pomagał, no nie? w koncu jak sie ludzie rozumieją to razem jakos radza sobie z problemami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
latwo sie mowi,ciekawe,ze zadne malzenstwo nie przechodzil kryzysu,a ja nie wiem jak sobie z tym radzic,nie mam sie komu wygadac,dlatego was tak mecze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim
pogadaj z mężem, to on zrobił ci dziecko i niech cię troche odciąży!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona się sama odciążyła
Przecież już w ciąży nie jest :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×