dolek przedślubny

We wrzesniu ślub a ja się tak dołuję, nie wiem, nic mi się nie udaje, nie moge wybrać sukni, wszystko co ladne i fajne to drogie jak cholera :(

Nie martw się ,napewno wszystko się uda,ja też mam ślub we wrześniu a przede mna jeszcze wiele spraw do pozałatwiania.Głowa do góry,trzymam kciuki i życzę wszystkiego dobrego:)Nie jestes sama

dzięki, Tobie również wszystkiego dobrego.

Oj ja też! Nie dołek a dół przedślubny. Ślub za miesiąc, mój Misiek właśnie zachorował na półpaśćca, ma wielkie strupy na połowie twarzy i prawe oko tak spuchnięte, że nie może go otworzyć:( Do tego teściowa opieprza mnie, że się nim nie zajmuje (a przecież to nie prawda!!) i że ona przyjedzie zająć się synkiem:/ Do tego wtrąca się do wszystkiego, wybrała z moją mamą menu na wesele, które mi nie bardzo pasuje. I najgorsze, że jest mi już obojętne, co będzie... Może się wycofamy z tego ślubu i weźmiemy go w Las Vegas?

Nataszko nie martw sie i Ty.Co do strupków twojego misia zawsze można je zatuszowac,wizazysci maja na to sposoby.To wasze wesele wiec nie pozwól aby teściowa sie wtracala i robila po swojemu.Pogadaj o tym ze swoim misiem i rozważcie ta kwesyie wam przede wszystkim ma sie podobac.Pozdrawiam Cię cieplutko,życzę dużo zdrówka Twemu przyszłemu mężowi i wszystkiego naj naj naj na nowej drodze życia

hmm... Las Vegas... dobry pomysł :)

Nie przejmuj się cenami sukienek. Mnie też spodobała się sukienka , która w salonie kosztowała okolo 4000 załamałam się ale zaczęłam szukać i wszędzie chcieli mi uszyć taką na wzór za 2500 tys. Mimo tego nie zdecydowalam się bo to i tak dużo za dużo. Byłam juz zdesperowana ale znalazłam salon gdzie za taką sukienkę zapłaciłam 1700 i była dokładnie taka sama jak ta za 4000 tylko nie było na halce nazwy firmy i materiał nie był z Hiszpanii tylko z Polski ale kogo to obchodzi. Ważne, że sukienka jest śliczna i naprawde wyjątkowa. Długo też myślałam nad zakupem uzywanej i znalazłam odpowiednią za 800 zł ale wredna dziewucha sprzedała mimo, że prosiłam o odłożenie. Naprawdę opłaca się kupić śliczną używaną. Moim zdaniem lepiej taka niż za parę groszy nową ale z poprzedniej epoki. Poza tym nie łam się. Ja mam ślub za1 1/2 miesiąc i nie mam butów, obrączek, nie wysłałam jeszcze zaproszeń - z niczym się nie wyrabiam. Alke będzie dobrze - Musi ;-)

A przed chwilą zadzwoniła do mnie mama i pyta się czy chcemy odwołać ślub:( Teściowa ją wkurza i ogólnie się zdenerwowała całą niefajną atmosferą z jej strony. Cholera, może odwołamy...

Ocipiałaś???? Nie wychodzisz za teściową tylko za faceta. jesli On jest wart to nie zwracaj uwagi na jakąś babę. Poza tym to jest normalne że teściowa wkurza - po prostu tak to jest w przyrodzie uregulowane jeśli jest inaczej to wtedy jest anomalia ;-)

Natasza. nie martw sie i nie odwołuj ślubu.My też wiele rzeczy nie mamy jeszcze pozałatwianych,nie rozesłalismy jeszcze zaproszeń,nie mammy obraczek,wielu rzeczy.Załatwiamy jeszxcze formalnośći kościelne,wszystko sie napewno ułoży.Teściową się nie przejmuj.