Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamyczek001

W jaki sposób poinformowac rodziców o ślubie?

Polecane posty

Mam poważny dylemat. Od ponad roku jesteśmy z narzeczonym za granicą. Upragniony pierścionek dostałam kilka dni temu. Cieszę się niezmiernie ale pozostaje problem rodziców. Jak ich o tym poinformować? Jedziemy za kilka tygodni do domu, więc chcemy poinformować ich osobiście. Wspólne spotkanie obu rodzin odpada bo moi przyszli teście akurat w tym czasie wyjeżdżają na urlop, więc będziemy musieli ich tam odwiedzić. Musimy zatem poinformować najpierw jednych, a potem drugich. Z rodzicami narzeczonego nie będzie problemu ale z moją mamą i ojczymem owszem. Nie będę go namawiać aby prosił mamę o moją rękę bo on uważa to za staroświecki zwyczaj i nie przepada za nią tak jak ona za nim, więc pewnie wyszło by tragicznie. Z drugiej strony ona pewnie będzie mi później marudzić, że tego nie zrobił, bo z natury jest marudna i jak się czegoś przyczepi, to później kilka lat potrafi to wypominać. Nie wiem co mam zrobić. Czy dobrze będzie po prostu zaprosić chłopaka na obiad, poprosić go by kupił mamie kwiaty i razem ogłosić, że zamierzamy się pobrać? Jak to zrobić aby wszyscy byli zadowoleni i wyszło to ładnie i z klasą? Odnośnie ojczyma nie musze się martwić, wystarczy, że napija się razem:) ale mama jest strasznie wymagająca i ciężko jej dogodzić:( Doradźcie coś. Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzódek
juz sobie odpowiedziałaś:). zrób własnie tak. Bez tej szopi o proszeniu o rękę. Ogłoś ze się zaręczyliscie i zamierzacie sie pobrac + winko. nawet kwiaty sa zbyteczne skoro nie bedzie prosił o rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, pewnie tak zrobię ale bez marudzenia mamy pewnie i tak się nie obejdzie:( Ona zawsze szuka dziury w całym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zniesiesz marudzenie mamy:) Przecież nie zmusisz faceta, żeby przed tobą klękał w towarzystwie widowni, jak on nie chce. Mi się Paweł oświadczył i ja sama potem powiedziałam rodzicom. Nikt się nie obraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli bierzecie ślub kościelny
to wasi rodzice muszą się spodkać wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on już klękał przede mną i absolutnie nie chciałabym żeby to zrobił w obecności mamy. Chodzi o to, że w jej mniemaniu po tym jak mi się oświadczy, powinien przyjść do niej z kwiatami i zapytać, czy ona zgadza się na nasze małżeństwo? Mój ojciec tak zrobił i niedawno chłopak mojej koleżanki zrobił tak samo i strasznie jej się to podobało. Jednak nie będę się tym przejmować, niech marudzi. Nie mam zamiaru zmuszać chłopaka do rzeczy, które mu się nie odpowiadają. Sama z resztą byłam trochę zdziwiona, że taki zwyczaj jeszcze panuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmkmk
ja mam ten sam problem albo i wiekszy bo moj chlopak nie mowi po polsku wiec mysle ze jak pojedziemy w sierpniu na wakacje to przy kawie moze poznie czyms mocniejszym ja powiem ze za rok planujemy slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieciarz
po arabsku mówi? czy afrykańsku? nie było Polaków w zanadrzu/:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieciarz
a niby dlaczego jak sie bierze slub kościelny to trzeba aby rodzice się poznali i spotkali? a jak mieszkają daleko od siebie? to spotkają sie tylko na slubie juz. Młoda zorganizuje z Młodym sale, kamerzyste, orkiestre, a Młodej mama ustali z nimi menu. Więc nie ma potrzeby by rodzice Młodego szmat drogi przyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość texas
Nieżle. Ja to mam podwójny problem niedawno czyli w styczniu rozstałam sie z facetem z którym 3 lata mieszkałam i wróciłam do rodziców. Los sprawił że poznałam cudownego faceta parę dni po rozstaniu gdzie wcale nie byłam zainteresowana facetami. I co? Trafiło mnie jka nigdy w życiu. Jestem zakochana po uszy i on też. Mamy juz lipiec i moi rodzice tylko raz go widzieli a tu zaraz będzie pierścionek i w przyszłym roku planujemy sie pobrać. I jak mam to powiedzieć rodzicom. Nie mam pojęcia. Może jakaś rada? Dziewczyny pomózcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
a czy ty jestes szczęsliwa? a moze to jest lek na twoje złamane serce? nie za szybko? moze on tez jest w desperacji i chce szybko być męzem zamiast starym kawalerem? Moze powinnas częsciej z nim być, chodzić, pokazywac rodzicom. Przesadzasz chyba z tym prędkim ślubem. Na miejscu rodziców martwiłabym się o ciebie bo ty jakbys była w gorącej wodzie kąpana. tez ci się tak spieszy by nie byc stara panną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
Moze powinnas troszke pomieszkac z nim, podocierac się, poznac go lepiej zanim podejmiesz decyzje o slubie. To nie jest skok na impreze, to wyprawa przez całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość texas
Jestem pewna że tak nie jest. Może dla niektórych to jest smieszne kiedys też się pukałam w głowę. Smiałam sie ze miłość od pierwszego wejrzenia to bajka. A tu proszę. Jestem pewna na 1000 %. No cóż jakoś sobie z tym sama muszę poradzić. Życie jest tylko chwilą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość texas
Aczkolwiek dziękuje za takie podejście :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×