Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka roku 5 juz

jaką kwotę zaproponować?

Polecane posty

Gość studentka roku 5 juz

gdy na rozmowie o pracę zapytają mnie ile chcialabym zarabiac? Jest to praca w 3mieście, biurowa. Moze są tu osoby z Trójmiasta i powiedzą ile zarabia się na takim stanowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka roku 5 juz
:) jej marzenie :D ale na pewno na tyle sie nie zdecyduje..heheh..tzn. jesli tylko ktoś by mi tyle zaproponował to owszem,ale boje się, że powiedzą, że co najmniej niepoważna jestem, skoro to początek pracy..wiec...może 1200zł? czy to tez za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czego doszlo
ja zawsze mowie 1500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca.
Ja nie zatrudniam tych co za nisko sie cenia. Czyli ponizej 1500 jak podaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co jak na rozmowie
?? Dostałas pracę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pracodawca zadaje pytanie o wysokość wynagrodzenie to znaczy, że nie wie na czym polega praca przy stanowisku, o które ubiega się kandydat/ka, a to znaczy dalej, że dla nie go ciężka praca to, jego praca, a inni się po prostu opierdalają. Radą jest podziękowac za rozmowę, ponieważ firma jest tak samo słabo rozwinięta, jak umysł przyszłego pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca.
Oj psychologiem to ty nie jestes. Widac ze kompletnie sie na tym nie znasz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żądanie określenia wyskokosci wynagrodzenia jest wykroczeniem takim samym, jak zatrudnianie osób wyłącznie do 25-go roku życia. To się nazywa dyskryminacja. Każdy pracodawca o tym powinien wiedzieć, ale żaden nie potrafi czytać, chyba, że zdanie zaczyna się od słów \"dla pracodawcy\" lub też \"jak zgnoić i nie odpowiadać\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca.
No widze ze jestes bardzo zdesperowana i sfrustrowana zyciowo osoba, skoro ulge ci przynosi obrazanie innych. Co do zatrudniania to ja zatrudniam TYLKO osoby powyzej 25 roku zycia. A to dlatego ze sa to osoby z jakims doswiadczeniem zyciowym ogolnie mowiac. Zatrudnialem osoby mlodsze, ale zadna z nich nie miala ochoty tak naprawde pracowac.Osoby mlode patrza tylko aby przebembnic osiem godz., najchetniej ezac, i aby im terminowo wyplata na konto wplynela. ja potrzebuje osob, ktore wspolnie ze mna beda sie troszczyc o to aby w firmie wzrastaly oborty. Wtedy bede mogl dac im premie albo podwyszki. Jesli nie ma w firmie przychodow tylko sa same koszty to jaki sens ma dawanie wyplat obibokom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrażony biedaku... zatrudniając ludzi powinieneś zauważyć, ze to nie wiek kieruje nakładem pracy ale ich przyzwyczajenie. Miałem młodego pracownika, któremu wydawało się, ze wojna z wiatrakami jest tą jedyną właściwą, miałem straszego pana, z którego ust wydobywały się jedynie narzekania o nadmiarze pracy, i miałem takiego, który robił wszystko aby usłyszec \"zostaw i idź do domu\". Na to nie ma reguły. Ale... regułą jest, że starsze osoby nie stanowią zagrożenia dla pracodawcy takiego jak osoby młodsze i to bezwzgledu czy znają Kodeks Pracy, czy tez tylko pogłoski z niego wyssane.. Ot cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka...
DO AUTORKI TOPIKU: jestem w podobnej sytuacji, znlazłam prace na 3 miesiące, biurową. Na pierwszej rozmowiepodałam kwote 900 zl. Nie wiem czy to nie za mało, dla mnie to i tak duuuża suma, zwłaszcza, że jestem na studiach, bez żadnego większego doświadczenia. Jeśli jesteś juz po rozmowie, napisz prosze ile zaproponowałaś. Aha, ja jestem z Wrocławia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka roku 5 juz
wróciłam..odpowiem, a co mi tam :) heh.. to czego doświadczyłam na tej rozmowie, było bardziej niż niepoważne i żenujące. Odpowiedziałam na wiele pytań typu: dlaczego ogórek nie śpiewa? :) i wydawało mi sie , że jesteśmy już na dobrej drodze, a kobietka, z którą rozmawiałam powiedziała, ze się bardzo cieszy i proponują mi darmowe praktyki studenckie (!!!). I jeszcze myslała, ze bede wniebowzięta..hehe..już się z szoku otrząsnęłam, ale wierzcie mi , że miałam ochotę wyśmiać całą tą organizację i kierujące nią osoby - conajmniej..ech...szukam dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKP
DO MINKA: POWIEDZ MI GDZIE ZNALAZLAS PRACE I CZY PO ZNAJOMOSCI? JA TEZ JESTEM Z WROCKA I TEZ SZUKAM BIUROWJE PRACY TYLKO ZASTANAWIAM SIE CZY DAM RADE PRACOWAC W STALYCH GODZINACH PRZEWAZNIE RANNYCH BO JA PRZED SOBA JEDEN SEMESTR NA UCZELNI AN AKDEMI EKONOMICZNJE NA IE I NIE WIEM CZY PLAN MI NIE POKOMPLIKUJE CZY WIESZ MOZE JAK WYGLADA 5 ROK 1 SEMESTR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka...
Prace znalazłam tylko na okres wakacji i początek roku akademickiego, później będę szukać czegoś, aby dopasować do zajęć na uczelni. Nie jest to praca "po znajomości" wysyłałam wszędzie swoje aplikacje i znalazłąm, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKP
a jak z kasa? ile ci dali na reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka...
jeszcze nie wiem ile dostane na ręke bo dzis dopiero mam ostatnia rozmowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minko jak po rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×