Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izaB

rozstalam sie, tesknie, on niby tez-milczy,odezwac sie znów...?

Polecane posty

Gość izaB
tez byłam u wrózki - 2 razy.pierwszy raz tuż po rozstaniu z długoletnim chłopakiem powiedziała że na dniach poznam chłopaka w którym sie bardzo zaocham. szybko wpadniemy i wezmiemy ślub. ja taka zrozpaczona nie wierzyłam w to ze tak szybko zapomne. za ok 2 tyg poznałam tomka i sie zakochałam! pierwsza czesc sie spełniła, druga nie. druga wrózka powiedziała mi że mam chłopaka, że on mnie kocha, dobry chłopak, ale nie bedziemy razem. że kocha go inna i ze on bedzie własnie z nią. to akurat sie sprawdziło :-( czasem cos sie sprawdzi, czasem nie. ja tam byłam u wrózek dla zabawy, nie przezywam tego co powiedzą i tobie radze tez zachowac dystans !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam sobie winien....
ale jesteście obie głupie chodzac do wróżek!!!!! to działa na zasadzie ze te wrózki gadają co gadaja a Wy takie szczesliwe ze wiecie co was spotka robicie podswiadomie wszystko wy te wrózby sie sprawdziły!!!!!!!!!!!! kurcze! kochacie tych facetów to starajcie sie o nich walczcie jak lwice! nie kochacie ich bo są tacy i owoacy przestancie myslec o nich i rozczulać sie na soba jakie to wy biedne jestescie! bo jestescie biedne na własne zyczenie! trzeba nie było zostawiac faceta bez wyjasnien tylko powiedziec co wam sie nie podoba w zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
ja tam nie kiesruje sie tym co powiedziały i to na pewno nie miało wpływu na tok wydarzen w moim życiu. koleżanki szły to i ja poszłam. wysłuchałam z ciekawości co powiedziały i tyle. fajna zabawa, ale dla kogoś kto podchodzi do tego z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwości-
kobietki pora sie uwolnic od tych facetów:-) opowiem wam moja historie.. byłam z facetem który wydawał mi sie super podobał mi się fizycznie ale imponowało mi to ze był czuły mówił o rodzinie ze bedziemy miec dzieci itp nie kochałam go choc chciałam bo czułam ze z nim bedzie mi dobrze. jednak sie pomyliłam.. zaczął unikac mówił ze ma duzo pracy.. w koncu rozstalismy sie powiedział ze nie chce związku bo teraz duzo pracuje i nie chce mnie krzywdzic ( głupie gadanie). po 3 miesiacach sie odezwał. myslałam ze wrócił a on chciał sie spotkac bo mu mnie brakowało. spotkalismy sie całowalismy.... a ja wróciłam do domu powiedział ze jest z kobieta swojego zycia którą poznał na koloniach kuuupe czasu temu.... bolało ale zostalismy przyjaciółmi... myslałam ze jak bede przy nim jako przyjaciółka to bedziemy razem itp... przez okres tej przyjazni byłam swiadkiem jego dwóch rozstan-kazda uważał za idealne kandydatki na zone. z jedną sie nawet zareczył ale tamta chyba spanikowała..on uwazał mnie za przyjaciółke i zalił mi sie a ja z czasem zobojetniałam. juz nie chciałam walczxyc o niego...bo powiedział mi wiele rzeczy o sobie które sprawiły ze zaczełam na niego patrzec z politowaniem i nawet zaczęłam sie nim brzydzic. obecnie mam wspaniałego męża i jestem szczęśliwa. a nauka dla Was: myslcie o swoich byłych z obrzydzeniem wspominajcie momenty kiedy was ranił zawiódł -- mnie to pomogło:-)a fakt ze juz po kilku tygodniach od rozstania znalazł sobie inna to swiadczy ze nie kochał naprawdę myslał ylko o sobie i ja nie wiem czy warto warto zabegac ponownie o takich palantów. niedługo to zrozumiecie kiedy na waszym horyzoncie pojawi sie inny męzczyzna:-) albo zróbcie jak ja spróbujcie sie z nim przyjaźnic i mimo ze to moze sprawiac ból to mogą wam powiedziec o sobie rzeczy których nie wiedziałyscie moze sie zalic z e wjego zwiazku sie nie układa itp. na pewno taka relacja pozwoli wam sie szybko odkochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
mój sie raczej nie chce ze mną przyjaźnić :-( juz sie pogodzilam z tą stratą - tzn zrozumiałam, dotarło do mnie że juz nie jest i nie bedzie mój. nie rozmyślam nad tym że tak szybko po rozstaniu znalazł sobie inną, że wyszło jak wyszło - nie chce sie ranić. chce pamiętać tylko to co dobre. dołowaniem się nic nie zmienie. może i mnie nie kochał, może szybko zapomniał, ale ja nie chce tego wiedziec jezeli tak było. praktycznie wcale o nim nie myślę. odganiam te myśli. wpadłam w wir nauki, pisze prace mgr, przeglądam konstytucje, ustawy, umowy, rozporzadzenia, akty prawne... wczesniej nie mogłam sie pogodzic z tym ze znalazł sobie brzydką, ponurą dziewczynę z wioski. rozmyslałam wiec ze byc może była mądrzejsza. złapałam jakis dołek że mało mam do zaoferowania. szukałam skazy w sobie.teraz to mineło. juz sie nie dołuje, bo czuje że dużo wiem, dużo czytam, mam wiele zinteresowań, niedługo będe miała 2 dyplomy, nie jest źle. być może poprostu wolał inny typ dziewczyny. teraz nie musi być zazdrosny ani o chłopaków, ani o czas który jego dziewczyna poświęca na znajomych, sport, szkołe, bo jego lala widzi w nim cały swiat, po zajeciach leci do niego, nic innego sie nie liczy tylko on. byc moze potrzebował tak ogromnej adoracji której ja nie mogłam mu zaoferować. tak czy siak cos musiało byc nie tak w moim z pozoru idealnym związku. ale juz nie przezywam, odzyskałam spokój, choc jak go zobacze to zatesknie bardzo bardzo i żal mi... byc może teraz mu lepiej w nowym związku, jeżeli jest szczesiwy to ja się cieszę jego szczesciem, taki mój los i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
do mnie dotarło, ale jak go widze... a ostatnio czesto to sie zdarza... to wymiękam. serce mocniej bije... ta śliczna buźka, hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
u mnie narazie jest dobrze,trzymam sie.nie mysle o nim, choc jak wspomne to zatesknie... dzis mi sie śnił , fajny chłopak, ale pogodziłam sie z tym ze zycie toczy sie dalej, tak musi byc i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
złożyłas mu życzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie wtrace... Tomek jak juz WRESZCIE znajdziesz ta dziewczyne i nie daj Boze cos sie nie uda, to nie pisz tutaj, ześ biedny i smutny tylko zrob cos pozytecznego, poloz sie spac albo cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz na jakich facetow leca dziewczyny: ciekawych, wesolych, zabawnych, z poczuciem humoru, z tzw ikra, a nie takich co sie wciaz nad sobie uzalaja i cale dnie spedzaja na forum czekajac na to ze kobieta sama zastuka do ich drzwi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o wymuszony usmiech, ale o samo jego istnienie, ja tez bym nie podchodzila to wciaz smutnego goscia, zreszta to ja mam latac za facetem ? Moze troche inicjatywy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, jasne, podam jej reke, do wiedzenia, widac, ze nigdy niczego nie czules do zadnej kobiety i ze emocje z tym zwiazane sa zupelnie obce. Moze kiedys sie przekonasz, ze nie jest tak lekko i latwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek:O:O:O:O:O:O daj se luz :O:O:O Przypominasz mi tego chomika co sie kreci w tej kuli:D w kolko to samo:D Trzymajcie sie dziewczyny:) zagladam tu czasem zobaczyc co u Was:) Trzymam za Was kciuki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek idź sie przebadaj do psychiatry to moja dobra rada... Natia....kiedyś założyłam topic \"Kocham cię po prostu, kocham nieskończenie....\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ta stopka to z mojego topicu była :D ...... Troszkę się pozmieniało...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrze Natia:):):):) muis być :):):) Tomek....zlituj się nad kafeteriuszkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia on ma jakieś zaburzenia.Naprawdę.To jest chore,pisać w kółko o tym samym bez sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek !! Czy Ty kiedys pojmiesz ze wyglad to nie wszystko ! Nudny jestes i tyle, gadasz jakbys mial 40 lat a nie dwadziescia pare ja sie nie dziwie ze odpychasz dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek wez sie zakochaj, pokochaj a potem dostan kopa w dupe i zobaczymy czy bedziesz taki racjonalny i poukladany. Chyba ze jestes zimny jak lod i emocje jakiekolwiek sa ci obce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za typek
Spizdzaj ciulu :classic_cool: Znalazl sie Wujek dobra rada :D :D buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomku to Ty jesteś tak zatracony,ze nic do ciebie nie dociera a nie dziewczyny!!! Wybierz się do psychiatry!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×