Dziewictwo w XXI wieku

... mówią dziewictwo nie jest już w modzie ... , a tak naprawde to nigdy nie było . Monogamiści, czyli ludzie którzy wierzą w jeden związek na całe życie, zawsze należeli do mniejszości . Mam 25 lat i jeszcze nigdy nie byłem z dziewczyną na poważnie, dlaczego ? Nie dlatego że jestem nieśmiałym chłopcem , bo nie boje się wyzwań . Jestem prawiczkiem dlatego że wierze w "jedność umysłu i ciała" i dawno temu złożyłem przysięge, że dopóki nie poznam tej jednej jedynej , z którą zdecyduje się przeżyć dany mi czas na tym świecie dopóty żyć będe w czystości . Wystarczy mi tylko jedna dziewczyna , ale pragnę by ta "rzecz" należała tylko do nas ... Brzydziłbym się dotykać i nie mógłbym darzyć szacunkiem kogoś kto zachowuje się jak "zwierzątko" , a twierdzi że jest "czymś" lepszym. Niewielu jest mi podobnych , ale wiem że istniejecie , tak więc nie traćcie wiary , pozostańcie wierni swoim zasadom , bo gdy już Los połączy was z waszą drugą połową , samotność na zawsze odejdzie w otchłań ... Nie jeseście sami na tym padole łez ...

sameeee bzdury i nic ciekawego

Do Rosy : Jest takie powiedzenie : " Rzucać perły między wieprze " ... ( w tym przypadku - świnie ) ...

a ja daje kazdemu kogo spotkam i co. Przynajmniej cipke i kakao mam szerokie

Uderz w stół a nożyce się odezwą ... hahahahahaha ...

idź spać :o

czemu ja przez cale swoje 24 letnie zycie nie spotkalam kto mysli tak samo jak Ty? no i tak samo jak ja.... ja juz nawet przestalam czekac,umiem byc sama,i zdecydowanie wole byc sama niz isc na kompromisy na mysl o ktorych skora mi cierpnie pozdrawiam Cie serdecznie wszystkiego dobrego k.

Prawda w oczy kole co ? :)

Do "k." : ... bo jesteśmy rasą wymierającą , ale nie martw się gdy nadejdzie Twój czas poznasz swojego księcia i wówczas zniknie smutek z Twego serca ... wspomnisz me słowa Pozdrawiam

Mam podobne spojrzenie na ten temat. Jednak nie wierze ze kogos podobnego spotkam. Dokoncze zywota jako dziewica

a pozniej beda jeki na forum ze penis za maly i go nie czuje.... albo ze zona nie daje a ja chce wiecej ... albo zapach nie taki jak sie myslalo... czy tez sperma zle smakuje... itd.. itp...

Ryzyko wzajemnego rozczarowania zawsze istnieje ... podobnie jak możliwość że obecna żona , która miała niegdyś \" jednego chłopaka \" , pracowała kiedyś w najstarszym zawodzie świata albo była gwiazdą filmów dla dorosłych ... ... to kwestia wyboru ... a każdy ponosi za sobą jakieś ryzyko. To nieuniknione.

Dorabianie ideologii do swoich mniemań jest często pochodną nieudolności w danym temacie, choć wcale nie musi. Owszem można bardziej lub mniej szanować tę sferę, uważając ją za cenną, czy za typowo zwierzęcą jak grzmocące się króliki, ale idealizowanie również do niczego nie prowadzi. Zresztą co do czystości to olbrzymia większość facetów dochodzi do hipokryzji bo trudno uwierzyć by choć kiedyś się nie masturbowali.

Tak jak pisałes(aś) , powody określania się mianem monogamisty są różne . Są tacy którzy mają pewne zachamowania , kompleksy i podświadomie uciekają od seksu , ale są również tacy którzy uczeni doświadczeniem innych obawiają bycia skrzywdzonym , wykorzystanym i wolą zaczekać aż poznają wartościowego i szlachetnego człowieka . Poza tym masturbacja to pojęcie oznaczające pieszczenie własnego ciała i nie można porównywać tego z seksem z drugą osobą .W zasadzie to każdy biorąc np : prysznic chcąc nie chcąc dotyka własnego ciała i w pewnym sensie pobudza miejsca erogenne , więc nie można tutaj mówić o utracie czystości . Tak naprawdę , chodzi w tym wszystkim o to , by poznać kogoś o podobnych poglądach , kogoś kto ciebie zrozumie i nie załamywać się . Czasami musi upłynąć wiele czasu , ale lepiej poczekać niż potem żałować że się nie czekało . Każde działanie prowadzi do tkz. kosekwencji zdarzeń i to w wielu dziedzinach . Jeśli ktoś wybiera drogę poligamisty , żyje chwilą , to jego sprawa , ma do tego pełne prawo , w końcu każdy z nas ma swoje życie , ale niech nie udaje potem kogoś kim nie jest ... bo to godzi w honor .

Jak ci kobieta złapie za fiuta i ci stanie to ostro ją weźmiesz i diabli wezmą twoje przysięgi