Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania2

leczo?

Polecane posty

Gość ania2

jak robicie leczo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysmażam boczek wędzony lub kiełbaskę Na to wrzucam duuużo cebuli w półkrążki pokrojonej Młodą cukinię w grubą kostkę Paprykę w kostkę Pomidory sparzone, też w kostkę (i tak się rozciapią) Czosnek, papryka słodka w proszku, vegeta Może też być kukurydza z puszki. Podajesz z białą bułeczką, idealne czerwone wytrawne węgierskie wino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA2
DZIĘKUJE ZAWSZE MOGE NA CIEBIE LICZYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie tak leczy
papryka najczesciej czerowna, cebula pomidory i jakas kielbaska vegeta pieprz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudbust.
moja babunia była Węgierką i świetnie pamiętam jej leczo - sama takie robię do dzisiaj - minimum składników - papryka, pomidory i cebula. nie dodaję żadnych glutaminianów typu vegeta, czy innych temu podobnych badziewi. jesli chodzi o przyprawy, to tylko sól i pieprz. czasami dodaję kiełbasę pokrojoną w półplasterki, mój tato czasami dodaje wołowiny... ja najbardziej lubię to trzyskładnikowe.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka mniam
papryka, cukinia, marchewka, kalafior, cebula, natka pietruszki, kiełbasa, szynka lub boczek, kostka rosołowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie tak leczy
moja mam chyba dodaje vgete pewna nie jestem ale ja zawsze na talerzu daje sol i pieprz:). A co do lecza z cukinia marechewka itp to jakies dziwne nie jak prawdziwe leczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam sie z opinią, że cukinia to wypełniacz... Fakt , nie jest zbyt wyrazista w smaku, ale wyrazistych warzyw w tej potrawie tyle...że cukinia nie jest w stanie jej zaszkodzić, a rzeczywiście wychodzi tego poważny gar :D Jesienią, jak papryka jest juz bardzo tania, to robię leczo w słojach wecka, tylko bez boczku. Boczek dorzucam już po otworzeniu słoja. Cloudbust! A z racji pochodzenia szanownej Babuni możesz podrzucić przepis na prawdziwą zupę gulaszową? Planuję zakup żeliwnego kociołka do pichcenia tejże zupy, zupska, zupiszcza! Tak nad ogniem, w plenerze, jak węgierskie pastuchy.... ;) Mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudbust
farmerka - niezły zbeg okoliczności - mój tato właśnie z rzeczonym kociołkim pod pachą pojechał gdzieś na ryby :D jak wróci zapytam go o przepis, na pewno jakiś pamięta, chociaż na naszym stole częściej niż gulaszowa, gości zupa rybna na sposób węgierski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chętnie zakonotuję w kulinarnym pamiętniczku :) Ćwierć wieku temu byłam w Budapeszcie... Piękne miasto i brzoskwinie na każdym straganie... i sok cieknący po brodzie w trakcie konsumpcji :) Słuchaj... na Allegro są takie kociołki, tylko emaliowane. Czy nie powinny być żeliwne? Jaki posiadasz? Wydaje mi się, że w emaliowanym łatwo o przypalenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudbust
żeliwne są zdecydowanie lepsze i to nie jest tylko moje zdanie :) zerknij na stare patelnie - najlepiej trzymają się właśnie żeliwne, z kociołkami pewnie jest podobnie - przetrzymają całe lata jeśli się o nie odpowiednio dba, rzecz jasna ;) Z naszego kociołka (żeliwnego) korzysta tylko tata - ma go od paru lat i jeszcze nie zdarzyło mu się narzekać, a maruda z niego straszna i krytykuje, co może ;) jeśli chcesz szczegółowych informacji na ten temat - radzę zapytać na grupach dyskusyjnych, np. pl.rec.kuchnia - tam na pewno znają się na tym lepiej niż ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podzielam uznanie dla żeliwa... A gdzie szanowny Tatuś nabył ów żeliwny cud ? W handlu żeliwne są tylko kociołki myśliwskie - takie z zakręcaną pokrywą do warzenia tzw. pieczonki. To tez ciekawa potrawa i ciekawy kociołek, ale marzę o otwartym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×