Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no comment

nienawidzić siebie

Polecane posty

Gość no comment

nienawidze siebie, nienawidze tego jak wygladam, nie nawidze tego jak sie zachowuje, nanawidze swojego charakteru zawsze postać drugoplanowa, odrzucona, brak przyjaciół,- prawdziwych, a chłopak ma juz mnie dość pustka, smutek, zal, zgniecenie, .... nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
i wlasnie dlatego, ze siebie nienawidzisz odbija sie to na relacjach z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
jest nas wiecej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ci dopiero trendy
Lecz kompleksy, Twoje poczucie wartości wiąze się z Twoją głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprzejmuj się terz się siebie nienawidze do charakteru nic niemam ale moje ciało to masakra:(:( ale trudno życ trzeba:):) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
wiem, ze nie jestem jedyna, wiem ze mam kompleksy, wiem ze mam niskie poczucie wartosci... i co z teog, jak nie potrafie tego zmienic, sa dni, ze mam siłe by myslec pozytywnie, zrobiccos dobrego "powtarzam sobie, zeby traktowac ludzi w taki sposob, jaki ja bym chciała zeby mnie traktowali brak mi energii zycia, moj zwiazek w rozsypce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
do "to ci dopiero trendy"... dobre słowa, postaram sie je zapamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos ....
hm tak .. nienawidze siebie całej swej osoby całego toku myslenia ... zachowania.. wyglądu.. i swej tępoty... i już NIE CHE SIEBEI ZNOSIĆ>....NIE CHCę.. mam juz dosc sibie i przebywania w swoim towarzystwie... ale co mi pozostalo.. znosić swoją osobe do konca życia.. i się z nią męczyć.. męka straszna OKROPNA ..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
"ktoś"... ja juz nie potrafie myslec, mam pustke w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsupsups__
masz problemy z cera? jesli tak to cie rozumiem,jesli masz nadwage to tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle, to taki kłębuszek kompleksów wcale nie tak łatwo spotkać. :O Nosek do góry. Jesteś z pewnością bardzo fajną młodziutką złośnicą! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
nie mam nadwagi, nie mam problemów z cerą... mam niedowage, skóra gładka... złośnica, dobrze powiedziane, jestem nerwusem a wiadomo co z tego wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
Perła... ile w Tobie ochoty do zycia... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
oj z czegos wynika, czasem z tesknoty, bo tyleeeeeeeeeeeeee czekasz:) zachowanie cos mowi z czeos wynika;) zapewniam a zlosniczki sa slodkie:) szczegolnie w utuleniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochoty do życia? :O Jak się nie ma ochoty, to żyć i tak trzeba! :) Wniosek? - lepiej tę ochotę mieć!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj wg mnie
jeli się sobie nie podobacz tzn wygląd charakter nastawienie i nie możesz tego zaakceptować to to poprosty zmień. na prawdę na bank się po pewnym czasie uda :) też tak miałam ale się zmieniłam jeśli zmienisz swój wygląd to może też nastawienie się samoistnie "naprawi" i chrakterek troszko poprawi :) głowa do góry co Ci się nie podoba w wyglądzie? tylko nie pisz wszystko :o bo to nie możliwe nie ma takich ludzi na świecie zacznij od szczegółów sięzmieniać to szybko poprawi się wygląd ogólny a co nie tak z charakterkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj wg mnie
ehh masz niedowagę wiesz ile lasek by chciało ją mieć :D gładka cera to też jest bardzo pożądana cecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
wygląd: sa rzeczy do których juz przywykłam ze sa, ale od kad pamietam nie potrafie sie pogodzic z tym ze wygladam jak anorektyk, a nia nie jestem... wiadomo ze przy takiej sylwetce ma sie małe piersi, ale to juz mi jest obojetne, tak sam ojak moje jedno odstajace ucho i zły zgryz no z tego co mi sie czasem usłyszy, to chyba nie zalicza sie mnie do tych "brzydkich kobiet"- nie lubie tego okreslenia... ale tu chodzi o to, ze dołuje sie widzac dziewczyny w spodnicach, ktore wygladaja normalnie i mowi ze chca schudnac... wiem wiem, nie ma ideałów... charakter: nerwus, zmiany nastrojów, brak racjonalnośCi myślenia, leniwiec, nie potrafie kochac, czesto ranie, brak panowania nad emocjami, jestem złośliwa, i nie mowie ze nei potrafie tez byc miła, jestem niemiła dla osób które kocham, tyle do głowy mi przychodzi rzeczy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
by the way... nie spodziewałam sie ze wogole ktos odpisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
nuemila do osob ktore kochasz.. nie wierze trudne temty bolą, ale to nie znaczy ze jest sie zlosliwym madrzy ludzie ze zwiazkami mowia ze trzeba rozmwaiac, wtedy ni ema jakis speic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
ja sie "ucze" rozmaiwać tak ze 2 lata... ciężko... chciałąbym umieć wszystko wytłumaczyć, ale ja nie potrafie powiedzieć co mnie boli, bo boje sie ze kogos tym zranie, lub ktos sie zdenerwuje... a jak juz powiem, to okazuje sie ze to totalne drobnnostki dla tej osoby, a dla mnie tragedia "zyciowa", no wąłsnie, kolejna wada, drobnostkowośĆ... MASAKRYCZNIE... jak juz dochodzi do rozmowy poważnej, to becze... i to by było na tyle rozmowy... tak one wygladaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
kurde dziewczyny, chciałabym umiec tak wpsierac, !!! dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
( własnie mam łzy w oczach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj wg mnie
a byłaś z tym u lekarza? możliwe że masz jakieś zaburzenia czy coś. co do piersi to polecam masarz wiele kobiet w to nie wierzy wielu na prawdę nie pomaga ale niektórym pomaga- jestem przykładem biust urusł mi o jeden rozmiar. pozatym ale to też po konsyltacji z lekarzem bo nie chcę Cię namawiać do czegoś takiego , ale czasami po tabletkach antykoncepcyjnych można troszkę przytyć no i jest możliwość żę piersi urosną. a jak jest z jedzeniem? nieraz po prostu się nie ma na coś ochoty i się mało je choć nie jest się anorektykiem a nieraz od pewnych chorób można baaardzo dużo jeść i być bardzo chudym. porozmawiaj z dietetykiem o tym że chciałabyć schudnąć. na zgryz to tylko aparat. stały jest drogi ale można na noc zdejmowany jest tani. na uszka to raczej nic nie poradzisz jedynie operacja ale to nie ma na razie sensy możesz sobie to w przyszłości jak dorośniesz zrobić a możliwe że do tego czasu Ci przejdzie i nawet je polubisz :) bo to urocze mieć coś innego niż inni ja np mam jedno mniejsze :D ale nie widać tego zbytnio :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
a ty jak tego sie nauczyłas... a mzoe juz od urodzenia takie zdolności...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj wg mnie
hehhe ja mam tak samo z tymi rozmowami :p i rzeczywiście moja największa tragedia była dla wielu ludzi czymś absurdalnym (jak już się udało powiedzieć) że mnie to tak boli bo strasznie wyolbrzymiam i na prawdę nie ma takiego aż praoblemu jak ja to przedstawiam. ucieszyłam się ale nie zmieniło to mojej postwy ale rodzice wogóle tak nie podeszli zrozumieli że mnie to boli i traktują jak najbardziej poważnie ciągle wspieraja ale dopiero jak szczerze porozmawiałam (chociaż też zawsze ryczałam :p) jak raz się uda to później jest z górki bo nieraz ludzie sami temat zaczynają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comment
słuchaj wg mnie... kiedys byłam w szpitalu i tam podstawowe badania robia, miedzy innymi z psychologiem, było ta moze jakies 5 lat temu... z rozmowy z psychologiem wyszło na to ze mam zachamowanie emocjonalne, czy cos takiego, ale poprostu nie zgadząłam sie z nia wogóle, ze to jakie sbzdury, ale po tych paru latach dopiero widze ze chyba miała racje... moj chłopak kiedy mi pwoiedział, ze mam chyba 2osobowosci.. co do masazu piersi, to sa małe i sa, nawet jakbym miała kase, to bym chyba ich nie powiekszała.. brałam tabletki, po ktorych prawie kazda tyje, a ja nic, a piersi rzeczywiscie urosły.. a co do mojej sylwetki, to od małego byłam szczupła a wszystkie znakjome ktore tez takie były juz danwo przybrały na wadze... co do zebow, to mam ten aparat na noc, ale juz jest praktycznie do wyrzucenia uszko... juz przywykłam, chodze nawet w spietych włosach ... ( chyba z zyciu sie tak nei rozpisałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham ludzi i jak im smutno, to jest mi wtedy przykro i szkoda mi ich. Ludzie są naprawdę fajni, tylko trzeba im się dokładniej przyjrzeć. Nawet ci, którzy są niedobrzy przeważnie mają tak z powodu jakiegoś zmartwienia. A życie naprawdę jest fajne i ciekawe, trzeba się tylko odrobineczkę postarać. ;) Nie podobasz się sobie? A zobacz - niektórzy mają zdeformowane chorobą głowy lub sylwetki, inni jeżdżą na wózkach inwalidzkich, noszą buty ortopedyczne, nie widzą, nie słyszą... Nadal się sobie nie podobasz? Nie wstyd Ci troszeczkę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×