Mam dosyc mojego faceta i jego wiecznego obrazania sie

ja mam 23 lata on 43 spora róznica jestesmy razem 2 lata wszystko ladnie pieknie on mnie kocha ponad zycie ale.........................................mam jego dosyc jest strasznie obrazalski i "karze mnie" nie odzywajac sie do mnie czasem całymi dniami:( tak jest ciagle np dzis gadalismy sobie przez gg bo mieszkamy kawałek od siebie i w pewnym momencie włączyła sie moja kuzynka 10letnia bo chciała pogadac e mna o kolonii z której własnie wrociła wiec jej odpisywałam i jednoczesnie gadałam z nim ale misiek sie wkurzył i zapytał co ja tak wolno odpisuje ( troszke wolniej niz zwykle) a ja na to ze gadam z ta małą kuzynką a ten to sobie z nia gadaj ja nie lubie tak czekac az mi łaskawie odpowiesz i sobie poszedł:(!!!!!!!!!!!! nie rozumiem tego no co ja takiego zrobiłam?????tak jest zawsze i to zawsze ja wyciagam reke przepraszam za swoje zachoanie błagam zeby przestał sie gniewac:( juz mam tego dosyc robi takie fochy zeby pokazac ze mam posłuszna jemu:( co o tym myslicie????

Zaraz, to on ma ponad 40 lat czy ty? Bo z jego zachowania wnioskuje ze cchyba jeszcze 18 nie skonczyl.

ja mam 23 lata a on 43

ja juz mam nieraz dosyc jestem wykonczona psychicznie bo on ma ciagle o takie rzeczy pretensje i zachowuje sie jak księzniczka....nie mówiac juz ze gdy tak gadamy to on gada takze np z kims z rodziny albo z kolegami a ja nie mam do tego prawa bo ON NIE BEDZIE CZEKAŁ NA MOJE ODPOWIEDZI!!!!!!!!!! no strasznie długo sie naczekał!!!!!!

czy to jest normalne???? moze to ja przesadzam????

jeszcze wolny chodzi:P kto by z takim dzieciakiem wytrzymał:D

nie, to nie jest normalne :O

on jest po rozwodzie

Czyzby zona nie wytrzymala jego dasow?

teraz to do mnie dociera a miałam go z atakiego wspanialego czlowieka i dziwiłam sie jak jego zona mogła taki skarb zostawic

tez tak mam czasami z moim facetem potrafi sie gniewac na mnie np. o to ze wieczorem jak wracalam z pracy uciekl mi autobus i wrocilam o godzine za pozno..rzeczywiscie moja wina...on pracowal wtedy w innym miescie wiec nie mogl po mnie przyjechac...obrazil sie tez kiedys o to ze podczas rozmowy z nim na gg popsul mi sie net..stwierdzil ze ja znim pewnie nie chcialam gadac...wspolczuje ze zakochalas sie tak jak ja w takim facecie z beznadziejnymi humorami..tylko ze takie sytuacje byly moze 4-5 a jestesmy ze soba ponad 3 lata...ale wtedy nie odzywal sie do mnie wcale i to ja wyciagalam pierwsza reke bo ja jak kocham to nawet nieswiadomie z rozpaczy wysyslam po 1000 smsow..

i ja mam tak samo

psychiczna

nie na teamt ale zadam pytanie? jak wyscie sie oznali bo to bardzo spora roznica wieku jelsi wiedziec mozna aaa i co z otoczniem nie ma nic przeciwko jak rodzice?

Ma fajną furkę to dlaczego rodzice mieliby miec cos przeciwko...

Ale dziwny człowiek...Wiesz w kazdym zwiazku sa wspaniałe chwile ale człowiek nie moze samymi chwilami zyc wiec po co sie meczyc????

takie obrażanie to zazwyczaj podświadome sprawdzanie czy ma nad tobę kontrole, czy zależy ci na nim tak, ze zrobisz dla niego wszystko. nie chodzi mi o to ze robi to specjalnie ale jak piszesz jest po rozwodzie , a to wpływa na człowieka, no chyba ze zawsze był taki , na to juz nic nie poradzisz, chyba że parę razy spróbujesz pokaza mu jak to jest

Po co w ogóle zawracasz sobie nim głowę? Sumując jego znacznie bardziej zaawansowany wiek, oraz jego fochy na poziomie nastolatka kompletnie nie wróżą ani dobrego związku w późniejszym okresie ani nawet jego rozwiniętej osobowości. To człowiek który rokuje zatruwającym Tobie życiem wtrącając się wszędzie ze swoją zaborczością do Twojego życia. I uwierz z czasem będzie się to nasilać, także tym bardziej im mniej będzie on się czuł atrakcyjny a Ty być może zaczniesz cieszyć się jeszcze większym powodzeniem. A w najlepszym wypadku to on sam Ciebie zostawi dla nowej. Więc ja bym dobrze radził zostawić tę znajomość, chyba że jesteś masochistką i lubisz bawić się w cierpiętnictwo. I pamiętej, iż jeśli naprawdę Ciebie pociągają mocno starsi mężczyźni, to bacznie przyglądaj się ich zachowaniu bo masz szanse znaleźć kolejnego z niedojrzałą czy powywracaną psychiką, przez co pozostał sam w wieku dojrzałym (choć nie mówię że i u młodych takich nie brak, też ich pełno)

nooooo i jak zwykle to ja pierwsza wyciagnełam reke po wczorajszym.....wysałam smsa czy nadal jest na mnie zły a wiecie co "księżniczka na ziarenku grochu odparła"?? ZE JESZCZE JEST NA MNIE ZŁY!!!!!!!!!!! nooooo ja nie moge:( nie sądziłam ze z niego taki numer, nie widziałam tego wczesniej, ale to nie pierwszy raz tak robi, zawsze cos mu nie oasuje, niby lubi jak sie ubieram sexownie ale jak sie jakis facet na mnie popatrzy to jego by zapił a mnie zaczyna gogadywac ze ja tak chyba lubie prowokowac i go tym denerwowac a fakt lubie ubierac sie kobieco ale nie do przesady !! straszny z niego histeryk:(

rodzice nic o nas nie wiedzą:) on chyba sprawdza czy ma nademną kontrole moze boi sie ze poderwie mnie jakis młodszy?? zawsze cos ciagneło mnie do starszych facetów szukam w nich opieki i wsparcia ale nieraz jes tak ze mam dosyc jego zachowania

przemoc psychiczna???? a jesli on straszył mnie kiedys ze sie zabije to co to jest?? jakis szantaz emocjonalny

szantaz emocjonalny----> szpetna sprawa:( Do tego wyglada na to, ze chce Cie miec na wlasnosc----> tez fatalnie:( Ja bym raczej nie liczyla na to, ze on sie zmieni!

no jak na własność??? przerazacie mnie:(

Nikt Cie nie chce przerazic, ale skoro sama zauwazylas, ze jego zachowanie jest dziwne, to draz temat.

jest dziwne ale ja go kocham i to strasznie cięzkie nie iwem co teraz zrobic????

moj ukochany zachowuje sie bardzo podobnie.Właśnie teraz, w tej chwili tak jest.Rozmawialiśmy sobie dzisiaj przez tel.Zadzwonił domofon i powiedziałam mu,ze przyszedł moj brat.Jak brat pojdzie to skontaktuje sie z nim.Braciszek był u mnie ponad 2 godz.Po wyjsciu zadzwonilam do mojego Mena . I co?jak zwykle,nie odbiera tel.Bo chce mi pokazac,ze teraz ja mam CZEKAC! To sie nazywa niskie poczucie wartosci tego osobnika .Albo sie do tego przyzwyczaisz albo wpadniesz w nerwice. Ja sie przyzwyczaiłam.:) To nic innego jak chce zdobycia kontroli nad doslownie wszystkim co dotyczy Twego zycia. Jakos daje sobie rade juz ponad 2 lata. ale są tego plusy.Facet jest wierny i kocha po uszy:) Pozdrawiam

wiem ze mnie kocha po uszy i jest wierny ale ta chec kontrolowania mnie dobija juz nie sama kontrola ale takie wpedzanie mnie w poczucie winy z powodów takich błachostek jakbym popełniła jakies karygodne przestepstwo za które musze strasznie przepraszac a ja przeciez nie robie nic złego kocham go mocno

zostaw gościa, niech się dąsa i humorzy ale w samotnosci - moze wtedy mu przejdzie :p