DO DZIEWCZYN- LEPSZY PRZYSTOJNY CZY ZARADNY ŻYCIOWO

i pomysłowy:) kochający, to ten i to sie liczy;) a to prawda u kobiet zaradny= kasa niestety, ale kluczą słowem zaradny:)

do wszystkich mężczyzn nieudaczników: życiem kieruje biologia i to zgodnie z jej prawami kobiety dobierają sobie mężczyzn, idealny mężczyzna dla kobiety to taki który da jej zdrowe potomstwo (o korzystnych cechach, czyli w tym zdrowe dzieci które będą umiały sobie poradzić w życiu a zdolność tę odziedziczą po rodzicach) i zapewni bezpieczeństwo (w tym jedzenie, schronienie, brak wrogów a to we współczesnym świecie ma się dzięki pieniądzom czy tzw zaradności), te dwie potrzeby wpływają na naszą podświadomość i dlatego normalnej kobiecie bardziej podoba się mężczyzna zaradny (z wyobraźnią, wyczuciem do korzystania z życiowych szans, zabezpieczający finanse, z perspektywami rozwojowymi) choć niekoniecznie bogaty niż nieudacznik życiowy (choćby zasypywał ją zielskiem z łąki) i na tym skończmy biadolenie mężczyzn nad materializmem kobiet bo jeśli któreś są materialistkami, to jest to jak najbardziej normalne i potrzebne romantyzm, ładny kolorek oczu i inne pierdoły to już tylko dodatki

opcja 2

na przystojnego nie leci ? :D

jak to normalne? do tak se pisze pisze jak ona chce kase to do pracy, a nie za kasowych się brać. dzis prawo nie zabrania pracy kobietom. A i tak wolą się sprzedawac. z kasiastym zycie pelne atrakcji. Wycieczki, inne hobby, masaze itp no i diamenty, kobieta nic nie robi ma nianki, sprzataczki, maz haruje na nią. A ona nic, nawet nie wie co to miłość. smutne. Taka prostytuta z niej.

a nie wiesz że bogaty ciągnie do bogatego? a jeśli sama ma kasę i chce kogoś o podobnym statusie majątkowym? w przeciwnym wypadku mamy sytuację że babka jęczy że utrzymuje faceta, że o wszystko musi sama zadbać a jeszcze ma taką kulę u nogi ja tam sama pracuję, jestem samodzielna, mam to i owo, choć wciąż za mało, gdy poznałam mojego faceta nie miał niczego prócz rzeczy na sobie a i tak go pokochałam, potem przez rok jeszcze nie pracował i mimo to byliśmy i jesteśmy razem, jest nam dobrze ale odmienną postawę rozumiem a nawet szanuję bo świadczy o myśleniu perspektywicznym i sprycie życiowym a tu w topiku nie jest powiedziane że taka która szuka zaradnego sama chce się na nim uwiesić i pasożytować

niekoniecznie ne ma kasy, szuka bogatego. Taki ma wtyki, ma kasę, moze jej to i owo załatwic, poza tym czuje sie ona wyrozniona bo jest zona np biznessmena itp. Jak by nie leciala na kase, to by szuakal miłosci, nie oparcia. I pracowałaby. a tak wiele z takich utrzymanek nie pracuje. Swiadcza sex. Tyle. I maja zycie w luksusie.

to biedota się pociesza że nie mają nic ale za to czują miłość w biedzie nawet miłość nie przetrwa, bo w końcu zacznie się narzekanie że mężczyzny nawet na kwiatek nie stać, o wyjściu do kina nie wspominając a ona... jak długo utrzyma zainteresowanie mężczyzny jeśli nie będzie jej stać na piękną bieliznę, perfumy, kosmetyki do makijażu? diamenty? kto ich nie chce! lepiej być kochaną i w diamentach niż kochaną i bez nich

mylisz sie i tu wazne jakim jestes czlowiekiem to i tego pragniesz:)

myślę że zbaczamy z tematu po pierwsze, mieliśmy pisać czy wybieramy zaradność najpierw warto się zastanowić czym ona jest zaradność (niekoniecznie zamożność, można być zaradnym a biedniejszym a mało zaradnym i z pieniędzmi) to cecha pozytywna i to że ktoś ją docenia, świadczy o nim dobrze po drugie jeśli stawiamy jedno na szali z drugim, zaradność z przystojnością, to uważanie że zaradność zasługuje na... odrzucenie oznaczałoby że nalezy wybierać... urodę?? wygląd zewnętrzny??? no to chyba jeszcze gorzej, nieprawdaż?

do tak se pisze biologia powiadasz tak ? samce z natury sa poligamiczne, czyli ich celem jest zostawienie po sobie jak największej liczy potomstwa z jak największą liczbą samic, Czyli puenta na koniec FACECI ZDRADZAJACY SWOJA KOBIETE Z INNYMI SA NORMALNI I POTRZEBNI ;) Dzięki za usprawiedliwienie brakowało mi tego :)

uhm, buty z kory drzewa i harówa po 12 godzin na dobę, jedzenie suchego chleba to przecież marzenia milionów zapytaj każdego o czym najbardziej marzy... o miłości, spokoju, wypoczynku, zwiedzaniu, spędzaniu czasu w ulubiony sposób, smacznym jedzeniu, o tym żeby ładnie wyglądać, o tym żeby mieć zdrowe, szczęśliwe dzieci, o tym żeby zdobyć szczyt górski, o tym żeby nauczyć się grać na skrzypcach... do wszystkiego trzeba pieniędzy pokaż mi biednego a szczęśliwego człowieka a powiem ci... że ma coś z deklem albo wyzbył się wszelkich ziemskich pragnień

popieram tak se pisze. masz racje dziewczyno, ale Wy wszyscy tacy szlachetni i moralnie super, ze nie dostrzegacie malych zaleznosci. Kobieta szuka zaradnego faceta, poniewaz bardziej niz facet potrzebuje bezpieczenstwa, dbania o nią, zapewnienia jej stabilizacji, tak samo jak dzieciom. Faceci szukają czulosci, kobiecosci, bo sami tego nie posiadaja, a chca miec czula zone, matke...

biologia też sprawia że kobieta chce utrzymać tego jednego (choć niekoniecznie być wierną, stąd nawet to że z kochankiem łatwiej zajść w ciążę niż ze stałym partnerem) a mężczyzna chce czegoś innego cóż, życie to gra, kto ma lepsze karty, wygrywa

czyli zdradzanie jest tak samo naturalne jak wasza chęć "stabilizacji" więc dlaczego potem płacz, że faceci was zdradzają skoro to naturalne ?

okly no właśnie ale nic, jeśli niektórzy tutaj uważają że bycie zaradnym to wada, rozdajcie swoje dobra biednym, już od dzisiaj, MP3 z uszu i dajcie biednemu dziecku na ulicy (o ile takie znajdziecie bo wielu szczęśliwych posiadaczy netu mieszka z dala od dzielnic biedy)

Tylko i wylącznie zaradny. Weźmiesz sobie takiego urodziwego gogusia i co? Z czasem uroda przeminie a on nadal pozostanie dupą wolową... Z resztą z czasem u partnera czlowiek zaczyna chyba bardziej zwracać uwagę na inne rzeczy niż uroda.

nie odpowiedziałaś na pytanie....

na szczęście ludzie są też indywidualistami poza tym mężczyźni nie są aż tak poligamiczni, w pewnym wieku, często wcześnie, i oni chcą stabilizacji i stałej partnerki, obawiam się jednak że niezaradna choć ładna nie ma wcale zbyt dużych szans... ;D

a jak trafia na jakiegos przecietniaka ... to mysla ... spieprzaj ...

dlaczego płacz? a kto powiedział że wszystko co naturalne ma nam odpowiadać? odpowiada nam to co jest naturalne oraz jednocześnie dla nas przydatne ;P

o to chodziło :) ale wyzywać też nie macie nas prawa ;) bo to naturalne :) a my nie wyzywamy was że chcecie zaradnych

do ''pewnie ze zaradny'' mam dokladnie to samo i czuje si ejak facet. Zastanawiam sie czy mozliwe tak jest przezyc cale zycie, bo czasem boje sie ze strace do niego szacunek. Moj byly tez nie mial kasy ale byl bardzo aktywnym czlowiekiem. Myli sie niektorym jak ''rece opadaja'' ze kobiety leca tak naprawde na kase. My lecimy na zaradnych wlasnie z ta roznica ze plytkie panienki TYLKO w bmw widza te zaradnosc. Swoja droga ''rece opadaja'' musi byc mieczakiem i golasem bez kasy myslacym ze tylko dlatego nie ma laski ze jest biedny. No bo przeciez ni e dlatego ze jest malo interesujacym typem;)

tak se pisze - podpisuje sie obiema rekoma pod wszystkim co napisalas.. Pozdrawiam :)

kobieta to co pisze tak se pisze to zwykła materialistka stabilizacja czyli sex i ona w zamian za kase faceta i ona sie marwtic o nic ne musi. To tak dosadnie. Lubi go i koniec. a gdzie miłosc? Jelsi ktos na poczatku poznania faceta wybiera i mowi ten bo ma firme zarandy jets ten nie. MIjaja lata nagle ten niezaradny wedlug tej loli ktora go nie wybrala - nie patrzyla wcale na serce tylko czy zaradny. A on ma np stanowisko senatora. Zatem jest bardziej zarandy od jej wybranka z forma. I co? i ona mowi, aj ja go znalam kurcze moglam byc zona senatora... ja bylam swiadkiem wielu takich zyciowych wyborow a potem ich weryfikacji... a gdzie serce? ten co go nie wybrala czy ze stanowsikiem senatora czy nie ma to samo serce.. ale jak nie mial nic zadna nie widzilala w nim serca.. a biedny szczesliwy? jest i to wielu. Np ciesza sie kwiatami. a znam takich co byli na haiti i pytam sie jak wakacje aoni szczerze: a wiesz on byl tam ja tu, a pozatym ja ciagle myslałam czy zaliczylam semstr i taka mina:O a ktos worcil z ustki z taka mina:)0

a o co mi coagle chodiz jak pisze ze jak facet ma kase to i leca na niego? wlasnie oto ze go krzywdza... bo taki fajny facet a one nie widza w nim calego jego piekna serca, oczu, czulosci.. tylko te kase... o to mi chodzi.

romantyczna :) ile masz lat dziewczyno? 20? wybacz, ale mylisz wiele spraw. Priorytet pieniadza, umiejetnosc korzystania z zycia ze swiadomym wyborem pomiedzy przemijajaca uroda a umiejetnoscia zycia /te ostatnia pomylilas z materializmem/ Ja zdecydowanie wole pana ktory da mi poczucie bezpieczenstwa wlasna energia, aktywnoscia /bynajmniej nie kasa - mialam jej w zyciu i bardzo duzo i bardzo malo wiec wiem jak bardzo potrafi byc z gory i pod gore i ze rownie latwo do jednego jak i do drugiego/ Dla mnie w wyborze pieknisia nie ma za grosz romantyzmu. Facet jest nie od tego zeby wygladal ale zeby spelnil sie jako partner, przyjaciel i ojciec a uroda jakos ma sie jakkwiatek do kozucha w wyzej wymienionych sprawach. To moze porozmawiajmy o wyborze pomiedzy piekna dziewczyna a gospodarna, zaradna, opiekuncza i umiejaca zadbac o rodzine ktora z kims zalozy..Rozumiem ze kazdy facet wybierze piekna..Tylko strach pomyslec jak sie tak piekny niezaradny z taka piekna niezaradna spotkaja. Ale najwazniejsze ze beda sie kochac jak dwa golabki i plodzic piekne dzieci za becikowe. Pozdrawiam..A tak se pisze w szczegolnosci. :)

To moze porozmawiajmy o wyborze pomiedzy piekna dziewczyna a gospodarna, zaradna, opiekuncza i umiejaca zadbac o rodzine ktora z kims zalozy..Rozumiem ze kazdy facet wybierze piekna ---odp tak dobrze powiedziane panowie leca na urode, a panie na kase. To samo co ja podałam z tym panem. Nie mial nie jets brany pod uwage i niewazne ze taki czy taki ale nie ma. A co do umiejetnosci zycia to nie mow mi ze ona to jets wtedy jak facet zaradny czyli ma kase, albo lapie sie tu i tam by miec wiecej, by zapewnic byt zonie, ktora siedzi caly dzien i sfustrowana. bo o tym mowie. Ona ma nadmiar i jej na glowe padlo. A on flaki sobie wyprowa. Wybacz ale to nie jest zwiazek. To biorca - zona i dawca - facet. zadna miłosc. Miłosc to zrozumienie np nie bede miec tego, bo ja nie pracuje a maz nie bedzie sobie flakow wyprował itp. ti ty masz 20 lat, albo co gorsza jestes material gril. no własnie.

Dla mnie w wyborze pieknisia nie ma za grosz romantyzmu ---------- a gdzie ja napisal ze wybiera m pieknisia? czytaj ze zrozumieniem111 pisalam o tylko relacji kasa a kobiety, facet z kasa a facet bez kasy. A wybiera sie tego kogo sie kocha:) a jak sie kocha to on dla nas jest piekniutki, zapamietaj sobie:) Nic nie aje takiej radosci jak spojrzenie jego oczu, dotyk jego ust czy dłoni, objecie itp:) jak nie kochacie to potem tak jest.