Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ła ła

pojechał na mazury beze mnie

Polecane posty

Gość a ła ła

pojechał w piątek rano, ma wrócić dziś wieczorem dzwoni żadko, a w tle słychać dużo głosów (kanjpa? dyskoteka? plaża?) co on tam robi jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sie domyslic co
????? :O przeciez sama dobrze wiesz tylko nie chcesz tego dopuscic do siebie! 1. dzwoni zadko - a co to moze znaczyc? nie ma zasiegu? tel mu sie popsul? bateria wysiadla? jak uwierzysz w takie bajeczki to bedziesz naiwna! nie chce dzwonic bo sie dobrze bawi, nawet nie potrzebuje uslyszec twojego glosu 2. "a w tle słychać dużo głosów" to znaczy tylko tyle ze dzoni zawsze z jakijs imprezy, widocznie sa tam non stop! nawet nie potrafi znalesc chwili czasu zeby zadzwonic do swojej kobiety 3. wolny facet + knajpa, dyskoteka, plaza + alkohol + laseczki = chyba sama wiesz co dziwie sie ze jeszcze pytasz co on tam robi, nie znam twojego faceta a latwo sie domyslam co on tam robi. pzrepraszam ze tak chamsko ale nie moge zrozumiec ze nie wiesz co TWOJ facet moze tam robic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ktoś
motylki łapie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyruchalbym cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
pytam, ponieważ mam w głowie 2 odpowiedzi ... i nie wiem którą wybrać 1)odpoczywa grzecznie - mało dzwoni, bo - jak twierdzi - nic się ciekawego nie dzieje (leży na plaży, pływa itp) i nie ma o czym mi opowiadać; a głosy w tle - no wszędzie są tam ludzie, nie pojechał do puszczy 2)sytuacja wygląda tak jak opisane zostało powyżej ...szaleństwo, laseczki, brak czasu dla mnie ... serce mówi inaczej a rozum inaczej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwoni rzadko
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będziesz tak siedzieć i myśleć to w końcu sfiksujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota23
co ma robić, odpoczywa.. i daje Tobie odpocząć od siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sie domyslic co
oczywiscie rzeadko:D przez kafeterie dopada mnie jakis maly analfabetyzm:D wiesz co gdyby sie nic ciekawego nie dzialo to wrocilby na drugi dzien. rano. a to jest tylko taka sciema i gdyby tak bylo beznadziejnie to wlasnie dzwonilby non stop zeby sie rozweselic, porozmawiac z toba. ze glosy sa wszedzie - ok zgodze sie, ale czy nie potrafi isc w jakies ustronne miejsce i normalnie zatelefonowac? moja rada to powinnas isc sie odprezyc, zabawic i ie myslec o tym bo zwariujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
no właśnie - od piątku do dziś prawie zwariowałam i siedzę i się nakręcam :( nic ciekawego się nie dzieje w tym sensie, że jest to typowo letni wyjazd tzn plaża, woda, kąpiel, łódka - i faktycznie nie za bardzo jest o czym opowiadać ("Wiesz kochanie dziś wszedłem do wody i przepłynąłem 30 metrów") a jak słychać głosy to przynajmniej mnie nie okłamuje, że jest sam jeden na tych mazurach i kompletnie żadnych ludzi tam nie ma - to by było podejrzane ... sama nie wiem, już teraz każda z wersji wydaje mi się prawdopodobna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
bo nadarzyła się taka okazja, kumple jechali a ja nie pojechałam, bo pracowałam i za późno już było, żeby jakieś zastępstwo znaleźć na piątek sama go namawiałam, żeby mną się nie przejmował i jechał odpocząć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...mój chłopak nigdy nie pojechałby sobie odpoczywać wiedząc, że ja pracuję...Uważam, że Twój ukochany zachował się jak cham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
oj naprawdę ? a ja wtedy nie widzialam w tym nic złego... sama go namawiałam, że jest okazja wyrwać się z dusznego miasta i odpocząć, bo on początkowo nie chcial jechać właśnie z powodu mojej pracy ... nie mam do niego pretensji, że pojechał, mam po prostu znak zapytania co on tam robi ? czy nie kręcą się wokół niego jakieś nachalne laski itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
może zapytam inaczej - czy zdarzyło wam się wyjechać gdzieś samemu i tam zrobiliście coś czego byście nie zrobili będąc z 2 połówką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim
przestań ubolewac i sie zamartwiac, tylko kochana ... wyjdź z domu, do znajomych, do kina, na plażę ... jak przyjedzie opowiesz mu jak mile spedzilas ten czas, jaka byłas zajeta i jak bylo fajnie ... :-D Nie nigdy sama bez mojego faceta nie wyjeżdżałam - on na pewno by tego nie przeżył, nawet jak jechalam służbowo to się wsciekal - doslownie. On równiez sam nigdzie nie wyjeżdżał nigdy, no chyba że na sesję - studiował zaocznie w W-wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejek
na mazurach to się głównie rucha, rucha, rucha ... wszędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
super, dzięki za pocieszenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
wrócił .... i jest jakiś dziwny, albo ja mam już paranoję ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz
co opowiadal i jak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
no właśnie o to chodzi, że niewiele opowiada - że leżał na plaży, pływał "a poza tym nic się nie działo" ale wyczuwam jakiś taki dystans do mnie ... cmoknął na powitanie ... i tyle , mało czułości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
a ła la jak tam humorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
oj nie za dobrze, albo się za bardzo nakręciłam, albo coś się zdarzyło... powiedział, że zmęczony mocno po wyjeździe i podróży - poszedł się wykąpac i zaraz spać ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic Ci kompletnie nie
opowiedzial jak bylo itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ła ła
opowiedział , ze opalał się na plaży, pływał w jeziorze, kajakiem pływał - tego typu rzeczy - fakt za dużo się nie da opowiadać o leżeniu na plaży ... sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh te kobiety...od razu najgorsze wam w glowie...jestem zeglarzem i co roku wybieram sie na tydzien - a nie na weekend - na zagle ze znajomymi i jakos zawsze tak wychodzi ze bez dziewczyny (powody byly rozne czemu bez) Nie chce bronic tego faceta tylko z powodu jednosci plemnikow...chce tylko powiedziec ze: 1 jesli chodzi o zadkie tel - na mazurach w zaleznosci od miejsca jest problem z zasiegiem/nie zawsze mozna podladowac tel a wilgosc zle wplywa na sprzety takie jak kom wlasnie 2 fakt, nie zaprzeczam...na mazurach sporo sie dzieje, sporo ludzi imprezy itp ale zeby od razu myslec o zdradzie ;> pomimo tego ze zawsze moja kobieta zostawala w domu nie przyszlo mi do glowy zeby poza imprezowaniem (nie czytac: dziewczynami) zdradzac...dobra zabawa to jedno a zdrada to zupelnie co innego....no ale coz albo nie ufasz do konca swojemu facetowi albo....jest on typowa szowinistyczna swinia bo niestety tacy faceci tez istnieja :/ mam nadzieje ze on po prsotu dobrze sie bawi i bedzie wszystko ok jak wroci :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×