CZY FACET 41-LETNI MOŻE BYĆ MAMINSYNKIEM???

Poznałam faceta. Wszystko było z nami ok. Dopóki mnie jego rodzice nie poznali. Wcześniej deklarował mi, że mu na mnie zalezy, że przypadłam do jego serca, razem planowalismy przyszłość. A tu naraz diametralna zmiana. Jestem w miarę ładną kobietą, wykształconą, młodszą o 10 lat. Podejrzewam, że rodzice mu skutecznie mnie odradzili. Teraz jak zadałam mu pytanie, czy mu na mnie zależy, odpowiedział, że to jest trudne pytanie na które nie zna odpowiedzi. Wczesniej ja znał.

:o

A umie gotować sam> jak sobie radzi w tej kwestii>

Nie umie gotować. On mieszka w Niemczech, jest po rozwodzie około 5 lat, jego mamusia przyjezdza do niego i mu gotuje. Jest u niego około 3 miesiecy, a przyzadzone produkty zamraża sobie

w Polsce z mamusia chodzi do Kościólka ( nie mam nic przeciwko temu) ale czuje, że On jest sponsorem dla rodzicó, a oni czerpią od niego jak sie tylko da. A tu ja sie pojawiam w jego życiu. Pewnie myślą, że skończy sie wszystko dla nich. Nie rozumie dlaczego Matki tak niszczą dzieciom życie! Ja z nią walczyć nie będę! Niech żyją sobie razem Matka On i Tatus

premier pewnego wspaniałego,katolckiego państwa ma prawie 60 lat a wciąz mieszka z mamusią,a on jest dopiero po 40-tce wyrobi się jeszcze,gotować też nie musi bo od gotowania to baby są

Mój Eks to mamimnsynek lib jak kto woli ma kompleks Edypa. Jak go rzuciłam miał 30 lat. Przegrałam z jego matką. Jest zodiakalnym rakiem = silny związek z matką Teraz żałuje że : Wcześniej go nie porzuciłam. Wychowuje nasze dziecko. On ma inną ale dalej mieszka z matką. ( jak można to niech się wypowie jakiś psycholog)

bardzo prawdopodobne, że jest mamisynkiem z tego się nigdy nie wyrasta :p lepiej radzę sobie dać spokój, bo już się nie zmieni (wiem, że to trudne), ale lepiej teraz niż po paru latach, gdy to będzie naprawdę bolesne. ale oczywiście to tylko Twoja sprawa i nic nie narzucam, tylko chcę, abyś spojrzała na sprawę trzeźwo, obiektywnie