plotka

Spotykam sie z chlopakiem dlosyc dlugo.Uklada nam sie dobrze, ale jakis czas temu moja kolezanka powiedziala mi ze on spotyka sie ze mna dla kasy.

że niby czemu tak?Czy fundujesz mu jakies wakacje,drogie perfumy itp???Bo jeśli on jest na twoim utrzymaniu i wyciąga od ciebie a sam nie kupuje ci np prezentów czy nie płaci za soczek,to faktycznie moe i tak

wogole to jest dosc skomplikowane bo jej to powiedzial jakis facet, ktory niby zna mnie i mojego chlopaka.Powiedzial ze slyszal ze moj chlopak rozpowiadal ze jest ze mna dla kasy, ze bedzie mial zapewniona przyszlosc do konca zycia, ze jestem rozkapryszona jedynaczka i ze swoja milosc to on juz ma. Bardzo sie nad tym zastanawiam.Nie wiem czy uwierzyc w te plotki.

to sprawdz jakby zareagowal gdybys nagle tej kasy nie miala....jakas mala intryga i sie wyjasni...bo prosto w oczy napewnio ci ise nie rpzyzna.

nie funduje mu zadnych prezentow tylko na imieniny ale tez ni etakie drogie.Nawet jak rozmawiamy o przyszlym zyciu to moim zdaniem mysli bardzo rozsadnie.I to mi sie wszystko kloci.

ja juz probowalam na rozne sposoby.Wiadomo ze konkretnie pytam bo i tak by sie nie przyznal.

to poprostu zacznij byc sępa na hajs...kupuj prezenty tanie,albo rob je sama.... a jeszcz elepeij sprobuj dotrzec do tej NIby milosci jego.

konkretnie nie pytam. Nie wiem co mam myslec na ten temat.Dodam ze koleznaka nie chce mi podac nazwiska tego kogos.Wogole dowiedziala sie tego na jakiejs imprezie.To troche skompilowane.Facet slyszal ze moj chlopak tak mowil,a moze jest jeszcze inna osoba w tym \"lancuszku\".

jak on moze leciec na kase jak mowisz ze mu nic nie kupujesz ani nie finansujesz! hahahaha albo ja juz nic nie kumam ;)

a moze porpstu ktos chce ci go odbic na wszelkie sposoby....pogadaj z nim czy jest z toba szczescliwy i DLACZEGO

no wlasnie zaczelam byc sępa na kase ale nadal jest wszystko ok. Planujemy w przyszlym roku slub.Zawsze jak rozmawilalismy to mowil ze nie chce zebysmy brali pieniadze od rodzicow.Pare razy mowil o wyjezdzie za granice zeby miec pieniadze na dobry poczatek.

oczywiscie juz mu zadawialam pytanie dlaczego ze mna jest.Powiedzial ze zadaje glupie pytania bo przeciez mnie kocha. Robie mu prezenty na imieniny gwiazdke.Bez zadnej okazji nie kupuje.

a on jest z biednego dom uczy takiego normalnego?a ty?? kim sa twoi rodzice jezeli moge zapytac?i skoro bierzesz slub to jestes pelnoletnia....moze sama tyle zarabiasz??mozesz sie tym pochwlaic?

Moj chlopak pochoci z normalnego domu.maja tak przecietnie. Ja nie zrabiam duzo, ale moi rodzice ostatnio kupili dom.Mamy tez 2 mieszkania.w jednym mamy mieszkac po slubie.

Zrób prowokację.Powiedz mu,że twoi rodzicie powiedzieli,że jak weźmiecie ślub,to będziecie musieli sbie radzić sami,bo oni wam kasy nie dadza.i zobacz jak zareaguje.Czy się rozzłości itp,czy nie.

na temat pieniedzy od rodzicow moj chlopak ma takie zdanie ze jak bedziemy juz malzenstwem to bedziemy musiali sobie radzic sami.Mowil ze nie bedzie chcial brac od rodzicow. Z jego slow wynika zuenlnie cos innego niz uslyszalam od tej kolezanki.