Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dave2244

.. uwodzenie ..

Polecane posty

niestety nie zawsze trzeba byc czlowiekiem,moze w innej epoce,innym kraju,ale nie tutaj.im szybciej zrozumiesz,tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze to mysle
a zreszta ludzi nie naprawisz, kto obgaduje to obgaduje i czym sie przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez olewam innych.po cholere dopasowywac sie do innych?wazne zebyz achowac samego siebie.to tobie ma byc dobrze,nie innym z toba.odrobina egoizmu jest wskazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, może się trochę użalasz... uwierz w siebie, bedzie Ci od razu łatwiej! choćby nie wiem jakiś by był brzydki (dla samego siebie), może akurat poczucie humoru i \"normalna\" rozmowa bez szpanerstwa sprawi, że kogoś zainteresujesz? u kobiet nie tylko chodzi głównie o wygląd (ale musisz być zadbany i tyle :p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w tym ze ja nie umiem byc egoista raczej nie... niektorzy potrafia tacy byc... sa wyrafinowani i wogole... ja moze kiedys bylem podobny do nich... ale teraz... teraz jest inaczej... bo inaczej to wszystko postrzegam ale to juz druga strona medalu - z wiekiem bowiem kazdy czlowiek nabiera doswiadczenia i dojrzewa w pewnym stopniu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze to mysle
o wlasnie, jedna bardzo wazna kwestia, jak facet jest zadbany to duzy plus, jak potrafi sie ubrac stosownie do okolicznosci itd, nawet jak ma wieksze niedostatki w samym wygladzie to duzo daje, a jak mi na randke przyjdzie w porwanych butach ( tak jak ostatnio zrobil pewnien przystojniak) to mi sie to potem sni w koszmarach hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisalam o zdrowym w granicach rozsadku egoizmie,nie wyrachowaniu,a to roznica.widze ze Ty jej nie widzisz i dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam ostatnio szalenie zabójczego przystojniaczka, wychodził z kościoła......... spodnie (od garnituru) podciągnietę pod \"cycki\", że widać mu było połowę BIAŁYCH (!!!!) skarpetek, do tego eleganckie buty i włosy przylizane chyba brylantyną (bleee...) TO JEST TRAGEDIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wygladu... 184 cm wzrostu szatyn srednia dlugosc wlosow niebieskie oczy okulary... tak wygladam... raczej nie jestem jakims super boyem... wrecz przeciwnie chyba... ale da sie przywyknac... hmm... co do ubioru... kazdy co innego lubi... ja np staram sie dbac o swoj wyglad na swoj sposob... nie lubie sie godzinami pindrzyc przed lustrem jestem troche wariatem... wlosy roztrzepane ciuchy sportowe lub typowo luzackie... nienawidze garniturow ani koszul itp... ale to wiadomo kwestia gustu... dbac raczej dbam o siebie tez... jestem w miare zadbana osoba... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko chlopie co zes sie uzcepil tego wygladu?to jakis twoj najwiekszy kompleks.toz wszyscy piszemy ze to nie najwazniejsze,owszem,decyduje np na ulicy w 1 kolejnosci,ale pozniej juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest najważniejsze! być sobą i lubić siebie jakim się jest! naprawdę nie przejmuj się zbytnio wyglądem, lepiej laskę \"zaczarować\" błyskotliwą i dowcipną rozmową.... to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest drażliwy temat, szczególnie jak się ma kompleksy... a może sesja z terapeutą pomoże? albo hipnoza!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dave, inteligentne kobiety uwodzi się rozmową. A inne - czy warto? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie wygladem ok... zaczaruj kobiete rozmowa ok... tylko zeby nastapila takie zaczarowanie trzeba jej patrzec w oczy podtrzymywac rozmowe sprawic zeby byla barwna... a jak ktos jest niesmialy np lub sie wstydzi czegos to sie blokuje... :/ a to jest naprawde problemem... nieraz sie caly czas w trakcie takiej rozmowy mysli o jednym jedynym kompleksie ktory nas nurtuje... mimo ze go nie widac to odnosimy wrazenie ze ten ktos to cos widzi i ciezko jest wtedy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ci konkretnie dolega? może czas wyłuszczyc problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego musisz sobie zdać sprawę, że wygląd nie jest ważny, może akurat sejsa z terapeutą pomoże?? popytaj się koleżanek np. z parcy, co cenią w Tobie najbardziej i tego się trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezależy :p lubie wysokich, ale sama akurat jestem z chłopakiem co jest o pół głowe ode mnie wyższy a ja kurdupelek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dave 2224 chce się po prostu dowartościować albo jest zwykłym prowokatorem. Gdyby znalazł się na moim miejscu to by przestał pierdolić smuty i w końcu doceniłby dar jaki dostał od matki natury - wysoki wzrost i w miarę normalny wygląd. Tak więc dave - przestań pierdolić i weź się za życie, bo inni mają gorzej od Ciebie - dużo gorzej!!! PS. Jesteś prowokatorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durdupel
o boze gosciu masz "wlosy sredniej dlugosci"?? zetnij je!!!Jestes jakims metalowcem czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj zaczelismy to dzis dokonczymy dyskusje... :P wracajac do tematu... jak to jest w przypadku relacji damsko meskich z tym uwodzeniem ?? osobowosc odgrywa tu wazna role ale czy najwazniejsza ?? za przyklad podaje sytuacje: facetowi podoba sie dziewczyna - nie zna jej tylko czasami ja widuje... chcialby nawiazac z nia kontakt ale jego niesmialosc sprawia ze sie blokuje i nie potrafi sie do niej nawet usmiechnac... co wtedy robic ?? jak sie przelamac ?? czy to wogole realne jest ?? ja mam z tym problemy i czasami mimo ze chcialbym bardzo czegos nie potrafie tego zrealizowac... chyba chodzi w tym przypadku o lek odrzucenie... jak sie w takich sytuacjach zachowywac ?? ps: do kurdupla - troche wiecej powagi czlowieku... skad mozesz wiedziec jak jest... ?? czy to ze jestem wysoki ma jakies znaczenie - ZADNE... przynajmniej jak dla mnie... mam wielu niskich kolegow i to ze tacy sa o niczym nie swiadczy... i nie jestem prowokatorem zadnym heh :/ a znalazloby sie kilku tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"czy to ze jestem wysoki ma jakies znaczenie - ZADNE... przynajmniej jak dla mnie...\" Dla kobiet ma. I to ogromne! WYSOKI facet nie musi być nawet przystojny czy inteligentny, żeby zainteresować przeciętną kobietę. Wystarczy że jest wysoki i już ma powodzenie u panien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral
Najseksowniejszy jest usmiech. Plus poczucie humoru. Moze to banalne, ale po co Ci kobieta patrzaca na wyglad? Istnieja kobiety ceniace sobie bardziej wnetrze, co do wygladu to wystarczy miec ujmujacy sposob bycia (wesolosc, radosc, otwartosc...). 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nic... ani wygladu ani usmiechu ani poczucia humoru... beznadzieja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Raven_
Kurdupel, a dla Ciebie niski to ile ma cm wzrostu? Bo ja sam uważam się za niewysokiego, mam 173 cm, ale jakoś w kontaktach z kobietami nie sprawiało mi to nigdy problemu. Tzn. nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło że mogę być za niski. Tak więc nie wiem ile Ty masz tego wzrostu że tak lamentujesz. 160 cm? Jeśli nawet to powiem Ci, że siostra mojej dziewczyny ma chłopaka który ma niecałe 165, a ona 170 i jakoś w niczym im to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem o co chodzi
... z tym wzrostem u facetow. Moj chlopak ma 1.66 wzrostu, jest tylko troszke wyzszy ode mnie, ale nie zamienilabym go na zadnego wyzszego, bo super sie dogadujemy, moge na nim polegac i nikt nie okazywal mi niegdy tyle czulosci co on. Choc juz jestesmy ze soba 4 lata to wciaz milosc kwitnie i nie rozumiem jak tak wyjatkowa osobowosc moglaby przegrac po prostu ze wzrostem. Nie twierdze bron Boze, ze niscy sa super, a wysocy bee, tylko ze chyba jednak licza sie inne rzeczy. A co do autora topicu: zaakceptuj siebie takim, jaki jestes i sprobuj podchodzic do swojej osoby i zycia z poczuciem humoru, to pomoze Ci nie tylko w znalezieniu partnerki (co nie zawsze uszczesliwia, uwierz), ale ogolnie w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×