Wesele i śub wdowców.

Jesteśmy zaproszeni na slub koscielny ,na którym bede swiadkiem.Państwo młodzi to osoby starsze ok. 60 lat.Nigdy nie byłam na takim slubie i przyjeciu weselnym.Nie wiem co kupic za prezent ,czy w ogóle cos sie kupuje.Co ja mam robić jako swiadkowa na weselu i ślubie .Co pasuje a co nie.

w wieku 60 lat biorą ślub stary kawaler ze stara panną? Bo jak wdowcy to znaczy ze kiedys juz mieli kościelny i chyba drugi raz nie bierze się kościelnego. Jezeli sa starymi kawalerami i biorą koscielny to na prezent coś zdrowotnego. Np ciśnieniomierz, np coś do podtrzymywania kręgosłupa, poduszka aby wygodnie lezeć taka ortopedyczna. To się przyda, a jak to mają to kase.:) cóz mozna innego kupic.Na tę nowa drogę zycia:))

wdowcy mogą wziąć kościelny, bo przysięga jest dopóki śmierć nie rozłączy

niewiedziałam, czyli mozna jednak? z tymi dla nich prezentami to faktycznie kłopot.naczyń kołdry to nie, żelazka tez nie. Moze zapytac poprostu?

Tak jest porcelana - może zestaw obiadowy. Myślę, ze srebra też byłyby dobrym pomysłem: tace, cukiernice, dzbanki do mleka, patery do owoców. Nawet jeśli małżeństwo nie będzie uzywać tego, to i tak ładnie prezentują się na meblach. Inny pomysł to eleganckie sztućce. Myślę, że starsi ludzie takich nie mają. Zwykle miewają stare sztućce sprzed kilkunastu lat. Nowe powinni spodobac sie, tak samo jak nowy serwis obiadowy (byc może stary wytłukł się częściowo). Sprzętów agd nie polecam, bo nie wiem, czy są to osoby obyte z takim sprzętem.

Co do sreber, to sama dostałam je od babci w prezencie ślubnym, czyli podobały sie jej jako starszej osobie. Moi teściowie, którzy właśnie mają są po 60-tce, też byli zachwyceni, gdy rozpakowaliśmy prezent, szczególnie teściowa. Wogóle rodzinie prezent podobał się, więc może jednak srebra? Przepięknie prezentują sie na meblach, a używamy je tylko przy większych okazjach, choć paterę na owoce - częściej.

A i dodam, że ciągle niektórzy wpadają w zachwyt, gdy wypatrzą srebra.

a pocóz im na starość sztućce jak i tak nie bede ich uzywac bo szkoda im? tak juz jest ze pewnie dadzą wnukom a sami bedą jesc ze starych:) starzy ludzi ena meblach maja tyle misek ze starczy im chyba.

I dalej nie wiem co robi swiadek.Prezenty typu:zastawa obiadowa,sprzęt AGD lub cos do domu odpada poniewaz 2 lata temu wprowadzili sie do nowego mieszkania i wszystkie ich sprzęty są nowe.

Nie no błagam! Sześćdziesięcioletni ludzie to jeszcze nie starcy! Nie myślę że z powodu wieku nie będą używać nowych sztućców,jakies to takie strasznie dyskryminujące.Może od razu zestaw pieluchomajtek im kupić na prezent.

Na pewno nie ciesnieniomerz ani nic z tych rzeczy :D 60latkowie to jeszcze nie starzy ludzie, mogliby sie czyc urazeni i moglby im taki prezent sprawic przykrosc. ja rowniez jestem za np. jaks srebra cukierica, sa pienke rzeczy w sklepach jubilerskich. Albo pieniadze, a sai wykorzystaja je w sposob, ktory uznaja za najlepszy.

e no nie przesadzajcie ze im niepotrzebne bo na starosc.. 60 lat to jeszcze troche im zycia zostało...kase im daj i doradz zeby gdzies pojechali:D:D

to juz jesueń zycia, wychowali wnuki dzieci i czekaja na śmierc.

jednak moze si eokazac z ebeda zyli dluzej niz ty czy ja:D

a to racja, al etu chodzi ze im nie przyda się juz takie cukiernice czy coś, raczej zbieraja na pomnik czy trumne. smieszne wiem, ale tak jest.

a skad wiesz? znasz tych ludzi? moze są energiczni, pelni zycia cenia sobie ladne przedmioty, to ze biora teraz slub swiadczy moim zdaniem wlasnie o tym ze wcale nie mysla o smierci... tesciowa mojej siostry niedawno brała slub koscielnyona wdowa... rowniez z wdowcem...ona zdaje si ema kolo 68-69 lat a uwierz... wzyciu bys jej tylu nie dała... podrozują, zwidzają, chodzą po gorach...uprawiaja dzialke...wnukami sie zajmuja ale rzadko bo maja duzo innych zajec...na pewno nie zbieraja na trumne:D

to ze biorą ślub nie znaczy ze myslą o śmierci. Włąsnie dlatego biorą slub aby nie umrzeć w grzechu i jako zyjący jak para kochanków. Przed samą śmiercią szybko sie pobierają, czasami taka zona ma potem emeryturępo męzu a kochanka juz nie:)

a moze dogadac sie z reszta gosci i zafundowac im jakas wycieczke?

No wiecie co? Moja ciocia i jej maz maja po 60 lat ( ich corka ma tyle co ja-23) i trzymaja sie SWIETNIE, jezdza na nartach, windsurfing, tenis i wycieczki zagraniczne to dla nich pestka. Ciocia miala ostatnio remont w domu i kupila nowoczesne rzeczy i ich uzywa. Nie mowimy przeciez o osobach 80 letnich. O tym, ze Twoi znajomi sa jeszcze w sile wieku swiadczy wlasnie ten slub koscielny, a nie skromny cywilny po cichu. Mysle, ze jesli wiesz co lubia i jak maja urzadzone mieszkanie to np. serwetki koniakowskie ( moja ciocia takie lubi), obrazy na sciane ( pejzaze czy repliki), aparat cyfrowy badz kamera ( jesli kogos stac oczywiscie), moze jakis weekend za miastem w hotelu z masazami itp ( nie sa drogie np. w jakims palacyku na 2-3 dni to wyjdzie tyle samo co drozszy prezent) albo jakis wypad w gory z przewodnikiem . Takie prezenty dla osob starszych bioracych slub sa jak najbardziej moim zdaniem ok, bo maja juz wszystko i nie zbieraja kasy i nie potrzebuja urzadzac sobie gniazdka.Zastawy srebrne rowniez sa jak najbardziej dobrym prezentem. A na slubie zachwouj sie normalnie jakby to byl slub Twojej kolezanki, bo rozni ich tylko wiek :)

a znajomy mając 45 lat wykupił miejsce na cmentarzu juz. A babci na imieniny kupili czarna sukienke by do trumny miała, no i przy najbliższej okazji jej urodzin włozyła ta sukienkę:) róznie bywa, ale patrzcie wiek 30 lat a wiek 60 lat, blizej do starości maja 60latkowie, serce nie to samo, mięśnie często zanikają, choróbska się czepiają, mało który jeżdzi na rowerze czy pływa, czekają na starość, po lekarzach chodząi do kościołów. Od 60tki blizej do starości a starość jest wiecie jaka? nie wiecie.

ja tez juz czuje się stara 30 lat na karku a nic nie mam:( tzn dzieci a powinnam, nie ma slubu tez jeszcze.......juz czekam na ks by wykupic tez miejsce na cmentarzu na wszelki wypadek.......kto wie czy dziś nie napadną nie zgwałca nie zabiją i nie wrzuca mnie do rzeki. Nie wiesz co cie czeka. Owszem. no ale mając 60 lat cżłowiek juz się dorobił, wychował dzieci, wnuczki, ma emeryturke, juz ma wszystko. teraz sobie odpoczywa, zwiedza, wegetuje, rozmawia z Bogiem;), nie mówie ze kazdy , mi chodzi o wiek, 60 lat a to ze jeden 60latek jest w sile a inny nie to inna sprawa.

Klementynka 20- widze, ze myslimy podobnie z ta wycieczka :D To jest bardzo mily prezent jakas wycieczka czy wypad na kilka dni do np .http://www.manorhouse.pl/

moj dziadek ma 80 lat, trzyma sie niezle, ale czasami, gdy nie czuje sie na cos na silach itp mowi "ale ja juz nie mam 60ciu lat..." :D wiek jest bardzo relatywny, przychodzi taki, gdy 60tka to nam sie wydaje nie tak wiele. Teraz, gdy jestem mloda, to mam czasami wrazenie,z e 40tka to jzu starosc ;) Srednia wieku sie wydluza i moim zdaniem staruszkowie sa coraz bardziej energiczni. A nasze pokolenie w tym wieku bedzie pewnie jeszcze bardziej enertgicznie i nie bedzie rezygnowalo z aktywnego trybu zycia. Swoja droga, moi rodzice sa juz po 50tce, ciesza sie zyciem, wnukow jeszcze nie maja i trudno mi sobie wyobrazic, ze (zgodnie z rozumowaniem sluzebnicy) za kilka lat maja juz tylko myslec o smierci. bezsens

trzeba myslec o smierci zzawsze. A napewno jak się wchodzi w etap 60 lat.

no wsumie moja mama ma 62 ja to bym nie chciała zeby zbierala na trumne juz:P

O albo takie cos: http://www.manorhouse.pl/witalna_wioska.html Przeciez to idealny prezent, zlozyc sie na to w kilka osob i luzik :D

jakześta takie zapobiegliwe , to moze pirwso rate za trume wpłaćta albo zapas pieluchomajtków kupta , a moze klej do stucnej scęki; oj gupieśta są , gupie; dejta ludziom co ładnego , moze wyciecke jaką ściepe zróbta z rodziną - niech se do londynu pojadą albo do paryza cy do zymu

Też myślałam o jakiejs wycieczce ,ale 'nowożeńcy"w sierpniu jadą na wczasy i przyjadą tydzień przed slubem,a wiec nie wiem czy by mieli ochote na nastepny wyjazd.Spodobał mi się pomysł ze srebrami.Czekam na jeszcze inne propozycje. Rzeczywiście para do której wybieramy sie na ślub jest jeszcze jeszcze bardzo sprawna i lubią aktywny wypoczynek,chociaż pewnie swoje dolegliwosci maja ale z nimi sie nie obnosza.Mieszkam od nich jakieś 200 kilometrów (inne województwo) i nie wiem jakie zwyczaje tam panują,a z "młodymi "spotkam sie dopiero 1 dzień przed slubem,a przez telefon to nie rozmowa na takie tematy.

w pierwszej chwili pomyślałam sobie, ze tacy ludzie nie są na \"dorobku\" tak jak młodzi. I dla takich nowożeńców wykupiłabym weekend w jakimś miłym zakątku Polski, który nie zrujnuje mojej kieszeni:) Pobedą ze sobą, a wszystko będzie na miejscu - dodatkowo moze jakiś masaż? w naszym porypanym świecie starszych ludzi uważa się już że tylko wnuki bawić, kocyk na kolanka i trumnę wybierać.. :O

skoro masz do nich tak daleko, to może jest ktoś w rodzinie lub wśród znajomych, kto mieszka blisko nich i można byłoby go wypytać o ich upodobania, oczekiwania? A jak nie, to po prostu zadaj przez telefon proste pytanie- co chcielibyście dostać ode mnie w prezencie?