Wesele i śub wdowców.

a kiedy masz zamiar na trumne zbierać? masz 60 lat to najwyższa ora wykupic miejsca bo juz młodzi maja powykupywane miejsca i w razie śmierci wypadku juz nie trzeba szukac miejsc. Fakt płaci sie podatek za to miejsce. Co do zbierania na trumne, na ubrania do trumny, często babcie odkładają kase na to. Nigdy nic nie wiadomo. Znam babke która ma w szafie cały strój do trumny i zamówiona trumne i opłacona , tak aby nikt po jej śmierci nie miał kłopotu z nią. I dobrze babka zrobiła bo juz dawno jej niema. Rachu ciachu, stypa i żadnych szukań trumien , ubrań, wszystko juz było. Była tez koło 60tki i zmarła tuz po 60tce.

Troszke nie na temat ,bo ja pytałam o ślub i wesele ,a nie o pogrzeb.

Wiele osób w wieku 60 lat zyje pełnią życia, a wiek co do zbierania na trumnę nie ma znaczenia. Człowiek młody po ciula ma się martwic o pochówek, zwykle jest ubepieczony i nawet jeśli nie ma męża, żony czy dzieci to wszystkim zajmą się rodzice czy rodzeństwo (póki zamąż nie wyszłam prawo do odbioru pieniążków w PZU miał mój ojciec), chyba że ów człowiek jest nie do zniesienia i z nikim w zgodzie nie zyje . Wtedy nie dziwię się, że o trumnę się martwi. Moi teściowie są przed 70-tką i lubią bibeloty jak sreberka, serwisy kawowe, złote łańcuszki, lubią podróże i pobyty w penjsonatach i sanatoriach. Nawet do głowy im nie przyjdzie pomyśleć o śmierci. Całe życie ciężko pracowali w rolnictwie, teraz są zdania, że na emeryturze trzeba nadrobić stracony czas. Ostatnio spodobała się im misa na podgrzeaczach. Jest bardzo praktyczna i kosztuje w sklepach z porcealną i srebrami ok. 120-150 zł. Misa jest żaroodporna, ma posrebrzaną pokrywę, jest na stojaczku, pod nią jest miejsce na świeczki (płaskie podgrzewacze). Misa jest praktyczna i elegancka. Stawia się ją na stół, zapala świeczki - podgrzewacze i nie trzeba biegać co godzinkę do kuchni, by na nowo podgrzać mięso, bigos czy ryby, bo miska zatrzymuje ich ciepło na bieżąco, więc nie stygną. Do tego można dodać eleganckie łyżki, czy widelce do nakładania.