Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malaczarna83

chciałam byc fair ale brak mi juz sił

Polecane posty

Gość malaczarna83

Juz sobie nie radze. Poprostu brakuje mi sił. Spotykam sie z facetem. Jestesmy na stopie koleżanskiej. Tylko ze ja sie zauroczyłam w nim :(. Jest mi cholernie cięzko. Całowalismy sie kilka razy, on dzwoni do mnie, przychodzi do mnie do domu, chodzimy razem na spacerki.Ale jednak to tylko kolega. Wypada mi zapytac go co z nami bedzie? Przeciez skoro mnie całuje, przytula to chyba mam prawo zapytac. Jak myslicie? Ostatnio nasze stosunki sie ochłodziły:(. Jejku nie wiem co robic. Poradzcie. Nie chce wyjsc na jakąś histeryczke, nie chciałam sie zauroczyc. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze juz sie zauroczyłas w jakims stopniu...tylko ze on raczej porusza sie powierzchownie...a Ty chcesz czegos innego.... łatwo dajesz buziaki czy poprostu tak wpadł ci w oko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaczarna83 myślę że możesz zapytać go czego on tak naprawdę chce. Masz prawo wiedzieć, czy te gesty z jego strony świadczą o jakimś uczuciu. Rozmowa może Ci pomóc to wyjaśnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
Własnie o to chodzi ze nie całuje sie łatwo. Miałam jednego partnera z którym spałam a mam 23 lata. Nie całuje sie z kazdym. Poprostu ten chłopak mi sie podoba, bardzo go lubie, chciałabym z nim miec cos wiecej. Nie chce wyjsc na histeryczke, on traktuje luzno te znajomośc. Ale ja sie zauroczyłam:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
takasobieja Ale boje sie ze jak "wyskocze" z takim pytaniem to on juz całkiem da sobie ze mna spokój. Ja wiem ze bedzie jeszcze gorzej ale nie moge przestac o nim myslec. On napewno nie chce teraz miec stałej dziewczyny. Sprawa sie komplikuje bo mieszkamy w duzym miescie i nie spotkamy sie tak przypadkiem bo to niemozliwe, mieszkamy na innych osiedlach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
takasobieja bo ma taka opinie, dowiedziałam sie jak juz wpadłam:(. Ma bardzo duzo kolezanek. Kiedys mi powiedział ze nie chce dziewczyny bo musi pewne sprawy przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak nie okaze zdecydowania to bedziesz sie musiała oduroczyc...pocałunki taka maja moc....ze sie dajesz zauroczyc szybciej od faceta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
i ma cholerne powodzenie. Dodam ze to nie ja za nim latałam. Najpierw jak nie chciałam sie z nim spotykac - zabiegał o mnie strasznie. Teraz chyba widze ze maq mnie w garsci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
Pucio ale to boli. Bo on wie ze nie ejstem dziewczyna na jedna noc. I tak mnie potraktował. Chciał isc ze mną do łózka. Jednak nie zgodziłam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze szukasz albo pragniesz aby twoj całusny kolega zajał miejsce owego partnera .....bo przeciez rozpoczełas inicjacje seksualna...a ten obecny wcale sie nie kwapi byc partnerem...wiec masz wieksze oczekiwania...i chcesz wiecej niz twój amant....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
no to Pucio co mam zrobic? Pogadac z nim? Czy dac sobie spokój? Ale ja nie chce dawac sobie spokoju:( i nie chce tez wyjsc na jakąś histeryczkę :( i nie wiem totalnie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie powinno byc na odwrót..on powinien byc toba zauroczony wtedy mielibysmy doczynienia z prawidłowym rozwojem sytuacji.... bo przeciez to facet powinien podejmowac decyzje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj nie wprost wybadac jakie ma oczekiwania wzgledem ciebie...jestes kobieta wiesz przeciez jak sie to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
no własnie. Ja nie chce go wystraszyc. Wiem jak sie zachowywał kiedys, jak do mnie przyjezdzał, dzwonił. Teraz owszem dzwoni ale tak co kilka dni, tak inaczej, jakoś chłodniej sie zachowuje. Ale nadal mnie przytula, dotyka. Kurcze, jacy faceci sa skomplikowani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni nie sa skomplikowani sa poprostu inni od kobiet i na odwrót... To kiedy cie przytula czy całuje zapytaj go nie wprost... czy tylko jestes dla niego kims wiecej i bedziesz..czy tylko zapełnia powierzchownie toba chwilowa luke....czym ? przytulankami i całowaniem.....i nagabywaniem do łozka ... kiedy cie czytam to czuje ze brak ci bezpieczenstwa i komfortu z nim jakiego potrzebujesz...na dłuzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, że powinnaś przejąć inicjatywę. Umówić się z nim i szczerze porozmawiać. Czasami tak jest najlepiej. Bo po co masz się zadręczać i zastanawiać się co będzie dalej. Tak przynajmiej bedziesz wiedziała na czym stoisz, albo będzie chciał się spotykać albo nie. Ja wiem, że to trudne ale czasami nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
Pucio on jest tylko kolegą, nigdy nie rozmawialismy o tym zeby byc razem. Kiedys mi powiedział ze "moze kiedyś coś z tego wyjdzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
evelainn to cholrnie trudne. Bo jak on sie wystraszy? Jak juz w ogóle nie bedzie sie chciał spotykac? A tak chociaz kilka godzin w tygodniu moge z nim spędzic.... Jejku, źle mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sama zauwazasz w swojej naturze kobiecej ze chcesz czegos wiecej..wiec zapytaj go nie wprost...zaobserwuj czego on sam chce od zycia..? na co go stac ? jakiego parnera ty sama chcesz posiadac..? co chcesz robic i co chcesz miec w realacji ? czy szukasz luznego zwiazku partnerskiego ? czy powaznej relacji na dłuzej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaczarna83 \"Ale boje sie ze jak \"wyskocze\" z takim pytaniem to on juz całkiem da sobie ze mna spokój\" To jest ryzyko, które musisz podjąć. Jak powiedziała evelainn - przynajmniej bedziesz wiedziała na czym stoisz. A tak to będziesz to ciągnąć i brnąć w to dalej, podczas gdy on będzie być może traktował Cię jak zabawkę. Chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Pucią, musisz go wybadać. A jeżeli zauważysz, że on nie chce się z Tobą związać to moim zdaniem powinnaś o nim zapomieć. Wiem, że to trudne ale później będzie gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
Pucio ja kilka miesięcy temu rozstałam sie z chłopakiem z którym byłam ponad 6 lat. To był mój pierwszy i jedyny facet. Było mi xle, poznałam tego obecnego kolege. Chciałabym z nim byc, taka jest prawda. Ale zdaje sobie sprawe ze on jest z zupełnie innej bajki. On dziewczynę to może miec każda. Jest dla mnie miły, opiekuje sie mna jak jest przy mnie ale nie deklaruje sie. Chyba boi sie powaznego zwiazku. I jak mówie jestesmy z duzego miasta, widujemy sie tylko jak któres z nas zaproponuje spotkanie. Teraz on on 3 dni sie nie odzywa. Nie wiem, mam pierwsza zaproponowac spotkanie? jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaczarna 83..postaraj sie go zobaczyc w perspektywie swojego zycia czy on pasuje...a nie tylko jako remedium na teraz....spojrz na niego jeszcze dojrzalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak będzie traktował Cię jak zabawkę i kiedy będzie chciał się zabawić to będzie przychodził do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
takasobieja, evelainn nie chce byc zabawką :( ale bardzo sie boje odrzucenia. To wszystko jest cięzkie. On teraz moze sobie myslec ze jestem "łatwą panienką". No bo skoro godze sie na takie cos.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
i ja powoli zaczynam sie czuc jak zabawka:( Głupia jestem, kolezanki mi mówia "daj sobie spokój, to babiarz" ale ja nie potrafie. Cholera, nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarna83
evelainn jak wybrnełaś z takiej sytuacji?Dałas sobie spokój? Czy pogadaliscie o tym? jak było u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×