chciałam byc fair ale brak mi juz sił

wylasia nie chodzi o to żeby mu zabroniła, tylko o to żeby nie zabawiał się dziewczyną jak chce. Co on sobie wogóle mysli, że jak mu się nudzi albo chce się poprzytulać to może do niej iść lub wtedy dzwonić?

no ja jestem facetem i moge powiedziec ze jestes łatwym kaskiem...jesli facet jest babiarzem i ma doswiadczenie z babkami to cie przeleci z łatwoscia..a chyba tego nie chcesz..odmówiłas mu to sie wycofuje.....dojrzalszy facet nigdy sexu na pierwszym miejscu nie stawia tak szybko...posiada uczucia wyzsze równiez....

Dziewczyno, no to nie zadzwoni. Widocznie mu nie bedzie zależało. Powtarzam jeszcze raz, jak będzie chciał być z Tobą to będzie, a jak nie to nie. Na to nie ma rady. Jeżeli ja widzę, jak Ci na nim zależy to on to widzi jeszcze lepiej. Uspokój się i żyj swoim życiem. Póść miłość wolno. Jak wróci to świetnie, jak nie - znajdź inną. Ty masz dopiero 23 lata, co tak panikujesz.

wylasia zgadzam się z Tobą, tez myślę, że powinna narazie udac nie dostępną a jak on znowu będzie się nią interesowac to wtedy myslę, że powinna zorirntować się w sytuacji

Evelin. To niech ona nie pozwala się sobą bawić. Sama się podkłada. Zobacz jak ona przeżywa to, a nie powinna. Niech mu pokaże, że żyje bez niego świetnie. Faceci bawią się kobietami tylko na tyle na ile one im pozwalają.

Pucio, czasami myślę, że faceci tych wyższych uczuć nie posiadają. Sorry, doświadzenie życiowe.

ja rozumiem to ale widzisz niektóre dziewczyny takie są. Niektóre bardziej przezywaj zawody miłosne a inne otrząsną się jak pies po deszczu i pójda dalej

Pucio ja zaczynam tez o sobie powoli tak myslec. I boje sie ze wkoncu mu ulegne. A on sie wycofuje, widze to. wylasia i evelainn czyli narazie nie bede sie odzywac do niego, dam sobie spokój. Zachowuje sie jak głupia smarkula ale jeszcze mnie cos meczy. jak on zobaczy ze ja sie nie odzywam to nie pomysli ze nie jestem zainteresowana dalszą znajomościa? Ostatnio rozmawialismy o moim byłym chłopaku, on stwierdził ze ja nadal go kocham. Nie pomysli ze jednak przemyslałam wszystko i doszłam do wniosku ze kocham tamtego??

wylasia ile masz lat?

mysle, że nawet jak pomysli tak i jak mu zalezy na Tobie to szybciej do Ciebie przyjdzie

evelin, nie ma udawać niedostępnej, tylko znaleźć swoją wartość w sobie i w swoim życiu. Ma szczerze cieszyć się swoim życiem i żyć bez względu na to co facet ten, czy inny robi. Jak znajdzie wartość życia bez faceta, to wówczas sami będą lgnęli do niej. Kobiety kochają gierki, ale dorosły facet gapnie sie od razu.

dziewczyny ja zawsze taka byłam. Wszystko od razu przezywam. Aha i dodam ze ja prawie nigdy pierwsza sie nie odzywam do niego. zawsze czekam na jego ruch.

malaczarna83 myślę, że nie powinnaś iść z nim do łóżka, to nic nie da, pokażesz mu tylko, że jesteś łatwa

evelin, dużo mam tych lat. Jestem kobietą po 40-stce, i dopiero teraz widzę jacy są faceci.

evelainn ja nie chce isc z nim do łóżka. Ale boje sie ze nie bede potrafiła sie mu oprzec. Kiedys bym popatrzyła na niego jak na idiote, a teraz sie zauroczyłam i boje sie tego ze bede chciała miec go tylko przez chwilke dla siebie :(. Nie jestem twarda dziewczyna, łatwo mnie zranic i wszystko przezywam po 3 razy :(

Chciałabym zeby on wiedział ze jestem nim zaiteresowana. Ale ze jak nie to nie. Ale jak to zrobic? Zeby wiedział ale jednoczesnie zeby nie myslał ze jest jedyny.

malaczarna, ja też wszystko przeżywam. Też nie dawno straciłam moją wielką miłość, bo myślałam i działałam tak jak Ty. Nie słuchałam, co facet mówi. Ja Ciebie rozumiem, ale radzę z serca. Niech Twoje uczucia bedą chłodniejsze, a rozum większy. Nie wkręcaj się w związek zbyt szybko. Działaj tak aby to facet gonił za Tobą i to zawsze. Co z tego, że zdobędziesz go na chwilę.

Dziewczyno, ON TO WIE. Nie musisz mu tego pokazywać wyraźniej. przecież to faceci są zdobywcami. Dla nich to cała frajda gonić dziewczynę. Taka na wyciągnięcie ręki ich na dłużej nie zainteresuje. Szkoda, że niektóre kobiety nie myślą tak jak faceci. Tylko przez to cierpią.

wylasia czyli juz nie robic kompletnie nic? Ale mi zle, kurcze jak mi zle. I telefon chyba wyrzuce zeby mnie nie kusiło :(

Kiedys zawsze sie odzywał, codziennie praktycznie a teraz? Teraz milczy. Jejku ale Ci faceci są pogrzani:( Teraz gdy juz wyleczyłam sie z poprzedniego zwiazku, kiedy zauroczyłam sie w innym on musi sie zachowywac w taki sposób. Czasmai żałuje ze go poznałam

Malaczarna, wedłóg mnie Twój problem tkwi w Tobie i powinnaś nad tym się zastanowić. Zastanów się np. dlaczego skończył się Twój poprzedni związek. Może za bardzo kochałaś i byłaś zbyt zaborcza. To było tak niedawno, a Ty już na siłę chcesz nowego stałego związku. Jest wiele ksiązek na temat kobiet, które kochają za bardzo. Poczytaj. Jesteś młoda więc jeszcze w życiu możesz wiele zmienić, jeśli w porę zrozumiesz mechanizm Twojego działania. Mężczyżni boją się zbyt emocjonalnych kobiet i zbyt zaborczych. Bądź bardziej niezależna, pracuj nad sobą.

wylasia wiesz ja sama chwyciłam szczęściw ręce i wcale nie żałuję, moim zdaniem kobiety tez są łowcami. Mamy całe życie tylko czekać aż ktoś nas złowi??

wylasia kochałm mogeo byłego chłoapak. Oddałam mu cała siebie. NIe zabraniałam wychodzic z kumplami, ja tez wychodziłam z kolezankami. Nie spedzalismy całych dni razem. Zwiazek wydawał mi sie idealny. seks tez był bardzo udany. Ale on wkoncu sie znudził, było chyba za dobrze. Zdradził mnie, do tego doszły narkotyki, zaczał zadawac sie z niewłaciwymi ludzmi, panienki, dyskoteki, imprezki. A ja w domu sama jak palec. Wkoncu mnie rzucił, pozniej chciał wrócic, ja juz nie chce. Nie chce bo poznałam tego chłopaka, auroczyłam sie i tamten nie ma juz jakichkolwiek szans.

Przepraszam dziewczyny za literówki

Nie siedź i nie czekaj. Zajmij się czymś. Wyjedż ze znajomymi. Mówisz, że to duże miast, więc atrakcji w nim jest wiele. A tak na marginesie, czy ten facet jest na prawdę tym z kim chcesz potencjalnie spędzić życie. Pamiętaj, że oni się nie zmieniają. Chcesz tak siedzieć i czekać na faceta, który ma kupę bab i ciągle gdzieś znika? Ja na Twoim miejscu nauczyłabym się najpierw żyć sama, bo Ty chyba masz z tym problem, a dopiero świadomie wybrała jakiegoś faceta. Oni nie są po to aby nas dowartościowywać i zabijać czas. To każda kobieta powinna zrobić sama, przy pomocy przyjaciół.

malaczarna 83... ogarnij swoje uczucia..zaakceptuj je...otocz opieka..nadaj im własciwy kierunek...bo to one napedzaja wiele z twoich mysli, domnieman, wyobrazen...to jest miejsce nad którym powinnas wiecej popracowac...ten facet to facet jest taki jaki jest...on ni e musi pasowac do ciebie..a zaczynasz mierzyc sie nim i jego miara... Mierz siebie swoja miara...cen sie bardziej..zadbaj o siebie bardziej

No widzisz malaczarna, dobrze to oceniła. piszesz: a ja w domu sama jak palec. To właśnie świadczy najlepiej o Twoim zbyt dużym zaangażowaniu w związek. On na imprezach, a gdzie Ty wówczas byłaś. Nie szukaj znowu takiego samego faceta.

mój chłopak do dziś mówi, że tak bym wtedy się nie odważyła i sama się go nie zapytała to on nie wie czy by to zrobił. Do dziś się z tego cieszę, jesteśmy szczęśliwi. Ale nie dzięki temu, że czekałam i się biernie temu przyglądałam. Trzeba walczyć o szczęście

tak, to duze miasto, jest pełno dyskotek, knajp. Mam duzo fajnych kolezanek ale nie wyjade z nimi, one wszystkie mają facetów,. Wiem, mam problem z soba ale nie potrafie z tym nic zrobic. Nie chce faceta który ma pełno bab, znika, wyłącza telefon. NIe chce takiego faceta. Chce normalnego faceta który by mnie pokochał. To wszystko. Faceci sie nie zmieniaja....ale jak sie zakocha to moze sie zmieni. Narazie jest wolny, bez zobowiązan wiec jest inaczej.

Pucio, tak właśnie powinna robić. Może ciebie posłucha, faceta. Ja bym posłuchała. Szkoda, że wcześniej żaden kolega nie powiedział mi tego. Jesteś OK.