czekam na szczere opinie

zalezy mu ciagnie go do mnie ale chce zeby to nie szlo za szybko bo chce byc pewien tego co do mnie czuje- to sa jego slowa. nie chce mnie zawiesc, kilka razy sie zawiod na zwiazkach ktore mialy byc juz do konca wiec teraz nie chce popelnic bledu Co o tym myslicie szczerze

w sumie brzmi dośc rzeczowo i dojrzale..

tak uwazma, ze madrze i rzeczowo. I jelsi miał takie doswiadczenia to jako kobieta kochająca, ale i jako postronna osoba czy jako psycholog rzeklabym to samo: wchodz w zwiazek powoli, ale wchodz, nie stoj:) zalezy mu, ale jest ostrozny:)

No to powinnaś sie cieszyć, że poważnie podchodzi do rzeczy i nie rzuca słów na wiatr.

wiem ze on nie rzuca slow na wiatr i wiem ze moge mu zaufac ale czasami to napiecie seksualne jakie jest miedzy nami jest wysokie, a ja nie naleze do osob co chodza do lozka z facetem z korym nie sa, on zreszta tez by tego nie zrobil i jest taki konflikt duszy rozumu serca i pozadania w tym wszytkim ale ciesze sie ze podtwierdziliscie mnie w przekonaniu ze to ma sens choc i bez tego bym nie zrezygnowala bo mi tak samo zalezy:)

o matko ale sie umialem buhahahaha

tzn nie jest specjalnie zakochany i chce miec furtke na wypadek znalezienia kogos innego

warto spróbować. Tez miałam dziwną sytuację na poczatku związku, ale to nie jest dla mnie temat na forum. W każdym razie był niepewny, a teraz jest już pewien. Ja też to wiem, czuję. warto było poczekać

Brakuje mi tu spontanicznosci.. takie zdystansowane podejscie do zwiazku mi sie nie podoba. Poprzednie zwiazki nie powinny miec wplywu na nowa, rozwijajaca sie milosc.

ale za to wiesz ze chłopak nie rzuca słów na wiatr taj jak mój ostatni ięknie mówił o miłości aż po grób kilka razy się ze mną przespał i powiedział ze musimy się rozstać:(

Nie mozna byc pewnym, ze on\" nie rzuca slow na wiatr\". Rozna sa koleje losu i tak naprawde nie wiadomo co przyniesie kolejny dzien..podobnie jest z uczuciami. Jak ktos jest niepewny i \"bojazliwie\" wkracza w zwiazek juz na poczatku to nie wiadomo jak zachowa sie pozniej..

Ja bym się cieszyła, ze facet podchodzi poważnie i nie chce, żeby wszytsko działo sie nie wiem jak szybko i w ogóle. My go nie znamy i nie mozemy ocenić.

ile sie znacie i taki tam tym podobne pierdoly

aj tam pieprzenie. Jak facet tak mówi, to znaczy, że nie chce robić ci nadziei. A wy dorabiacie do tego nie wiadomo jaką ideologię.

Burak :D za stopkę :D

znamy sie krotko i doszlam do wniosku ze jednak chce sie z nim bzykac. Nie wiem na co on czeka skoro ja mu ufam. jednak burak z niego.

poprostu nie jest do końca pewien swoich uczuć tj. myśli że jeszcze spotka inną osobę która wyda mu się atrakcyjniesza może nawet bardziej się w niej i znią bedzie chciał spędzić resztę życia , mówi tak Tobie żeby mieć furtkę w razie czego ... i chyba uważa tą znajomość za niezobowiązującą ... moja rada nieangażuj się w to bo możesz cierpieć.

E, nie znacie gościa, a juz sie doszukujecie w nim nieuczciwości. Owszem, faceci to świnie, jednak są wyjątki i moze on akurat nim jest? A co do Buraka, to ma w podpisie fajna ukraińską przyspiewkę :D Hej horilka billla billa :D

prawdziwa autorka znamy sie dlugo, nalezymy od kilku lat do tej samej paczki znajomych wiec wiem ze on jets uczuciowym facetem od kiedy skonczyl sie jego kolejny zwiazek porazka zblizylismy sie do siebie to juz troche trwa napoczatku bylismy przyjaciolmi ale cos sie dzialo miedzy nami calowalismy sie ale stwierdzilismy ze nie ze nic z tym nie robimy a teraz znowu wrocilo ja hce z nim byc a on mi takie teksty najgorsze ze go znam i mu ufam i ni sadze zeby sie mna bawil albo czekla az spotka inna bo kiedy ja ma spotkac skora widujemy sie codziennie!!!

No to cóz, musisz chyba poczekać na rozwój wypadków, brzmi banalnie, wiem, ale ciężko mi Ci coś poradzić. :) Powiem najwyżej: nie oceniaj z góry i zbyt pochopnie :) Trzymaj sie :)