Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krystyna....

Brak ochoty na seks....

Polecane posty

Gość Krystyna....

Mam powazny problem z libido. Zero ochoty na seks , przeraza mnie to bo ta cala sytuacja zle wplywa na moj zwiazek malzenski. Podejrzewam problemy hormonalne , bo wciaz jestem spiaca i nerwowa itp. Moze ktos mial ten sam problem niech napisze jakie badania hormonalne zrobil i czy udalu sie wyjsc z tej sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamberek
Od dawna tak masz? Może to zwyczajne przemęczenie? Badania: prolaktyna, estradiol, testosteron, TSH, FT3, FT4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamberek
Jeśli to problem psychologiczny to radzę zglosić się do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna....
kociamberek Zaczelo sie pare miesiecy temu ale teraz , juz wogole sie wylaczylam z seksu , sama nie wiem co sie dzieje , poprostu chce mi sie plakac gdy maz oczekuje ze pojdziemy do lozka. Sorry ale wiem jak to brzmi , ale to naprawde jest silniejsze odemnie. Wzyciu nie myslalam ze cos takiego mnie dopadnie . Dzis ide na badanie do ginekologa zobacze co mi wymysli. Bede pisac dalej i prosze o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bierzesz
pigułki anty? Może sa źle dobrane, czasem po nich spada ochotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamberek
Sam tak mam i znak wiele dziewczyn które też nie mają ochoty na seks. Ja wcale nie jestem zainteresowana, nawet filmy czy literatura erotyczna na mnie nie dzialają :( Ale u mnie to chyba problem psychologiczny - nie wiem. Tymczasem chodzę do seksuologa, zalecil mi Vameę i Biosteron, ale to nic nie pomagalo. Po tej Vamei się pochorowalam - jeśś nie moglam przez prawie tydzień, ale ja to tak dziwnie reaguję na wszelkie leki. Wpadnij tu jeszcze po wizycie u gina. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna...
Kociamberek Olena pomaranczki Dzieki dziewczyny za zainteresowanie. Wrocilam od gina ; DOSTALAM SKIEROWANIE DO SEKSUOLOGA : TSH - 1.48 norma 0.27- 4.20 testosteron 0.53 morma .20- 0.70 DHEA-S 1967 norma 650 - 3000 Anty nie biore juz od 2lat. Badan prolaktyny nie mialam , zrobie sobie prywatnie. USG macicy -wszystko wporzadku. Czuje ze zakodowalam sobie uczucie bolu , bo wpewnym okresie mialam wciaz zapalenia pochwy ,jakies bakterie itp. i zawsze wtedy podczas stosunku bolalo co sie z tym wiaze ograniczalam wspolzycie , ale teraz sie totalnie wylaczylam . Zapalenia pochwy wyleczylam , bolu juz nie powinno byc a mnie dopada depresja z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę
wymieniasz dokadnie te same przyczyny, które i mną kierują, że nie mam ochoty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamberek
Strasznie szybko te badania Ci zrobili. To ważne w której polowie cyklu je się robi. Ja zawsze po wspólżyciu mialam jakieś zapalenia i pewnie też to odgrywa jakąś rolę, ale u mnie to tylko wierzcholek góry lodowej. Bez profesjonalnej pomocy seksuologa nie da rady; za dużo nagromadzilo się tego wszystkiego. Już tego sama nie jestem w stanie ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna...
kociamberek Nie , nie te badania mialam zrobione predzej tylko kopie dzis wzielam zeby miec przy sobie. Widze ze jestesmy w podobnej sytuacji , zobacze co mi pßrzepise seksuolog... Na co dokladnie te lekarstwa Ci przepisal -dotycza hormonow czy ogolnie podnies libido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamberek
Te leki to niby na podwyższenie libido. Biosteron ok 30 zl, i Vamea cena od 70 do 100 niby taka Viagra dla kobiet. No może i trochę zadzialalo (częściej miślalam o seksie), ale tak jak napisalam źle się po tym czulam. To chyba zresztą moja wina, bo kiedyś prawie zapomnialam jej wziąć wieczorem ,lyknęlam już w lóżku i malo popilam. Obudzilam się dwie godziny później i bylo mi strasznie niedobrze, myślalam że zwymiotuję, ale napilam się wody usnęlam. Następnego dnia znów wzięlam Vameę i tylko pogorszylam swój stan. Moja teoria jest taka: Ta Vamea, to takie żelowe kapsulki. Jak się je troche pomoczy to robią się lepkie i pewnie dlatego że za malo popilam przyleilo mi się w przelyku i podrażnilo również żolądek. To napewno nie bylo zatrucie, nie moglam nic przelykać bo to powodowalo straszny ból żoądka. Żywilam się kaszkami dla niemowląt. Mężowi też kazal przyjść na konsultację - idzie w najbliższy poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×