W piątkowy wieczór siedzę samotnie przy kompie i jestem bez jaj gostkiem

troki od kaleson - wydaje mnie sie ze hmm niebiednym trudniej jest znalezc milosc, chociaz z drugiej strony ostatnio znalam faceta ktory myslal ze wielki dom i merc wystarcza, troche sie zdziwil gdy dalam mu kosza, w koncu nie jestem desperatka, trzeba patrzec na psyche a nie na talary ;) ja czekam az facet sam sie znajdzie, tzn usmiecham sie do przechodniow na ulicy itp

bruschka a to wlkp to mniej więcej jak daleko na północ lub południe? :)

ja z nim juz nie gadam - posikałam się ze śmiechu i dostalam szczękościsku też ze smiechu :D

ja też jestem solo, samotne spacery lubię, ale czasami chciałabym wyjść na łowy, a nie mam z kim. a może chociaż wirtualne piwko wypijemy, co? Pozdrawiam ciepło :)

alvea masz racje, juz nie tyle facet co bliska osoba, ktorej nie mam :(

a juz chcialam go poznać...ja tez z Wawy, ale te pół miliona ostudzilo moje zapały

alvea niedalewko poznania a Ty?

ultra święta prawda :)

Ja też jestem po trzydziestce, mieszkam w Wawce i jestem kompletnie samiuśka przed kompem w ten piątkowy wieczór i we wszystkie inne. I wszystko jak w kalejdoskopie: Jestem sama, bo nigdzie nie wychodzę. Nigdzie nie wychodzę, bo nie mam z kim. Nie mam z kim, bo nie mam przyjaciół. Nie mam przyjaciół, bo nigdzie nie wychodzę. Manawee masz rację - idzie się do tego przyzwyczaić. Raz w życiu odważyłam się sama pójsć do kina. Ale do pubu? Sama? Nigdy? A iść w towarzystwie kilku par do pubu czy na imprezę - totalna porażka. Czy jeszcze czekam? Sama nie wiem. Sparzyłam się na miłości, więc chyba trzeba wystygnąć:)) Pozdrawiam cieplutko wszystkie single przed monitorami.

elemeledudek hehe, dobry był ten text

oj tam... a ja już sie przyzwyczaiłam... lubię posiedziec przy kompie i piwku.... w domowych ciuchach...:) sama poezja... jestem singlem,przyzwyczaiłam sie do samotnosci i dobrze mi z tym:P widzę,ze stałam sie strasznie samolubna :O moze kiedys przejdzie...jak sie zakocham.... na razie kochałam raz w życiu... powiem jedno - cieszę się,ze ŻYJĘ:) Ps. wrócę do Was wkrótce...muszę pożegnać jakiegoś żołnierza,który jutro ma koniec przepustki.... (kolejny facet,zupełnie bezsensownie poznany,któremu się spodobałam i wyobraża sobie nie wiadomo co) przyjdzie do mnie pod dom i będzie się domagał pieszczot :P a potem bedzie pisał setki smsów

kto ze mną pójdzie na Garfielda do kina no ktooooooooooooo? buuuuuuuuuuuuuuu

Atirka - ostatni raz w kinie byłam ponad 1,5 roku temu, wtedy jeszcze miałam kumpelę-singielkę (aż jedną)

ja:) a skąd jesteś? Bo ja z podlasia

stazystaka niezla ejstes :O nie rob mu nadziei

No ja Wrocław :( Atirka - podoba mi się jak to opisalaś - opis jest strzałem w dziesiątkę, bo niestety jest to takie błędne koło... Ja sama tez nie zamierzam biegać bo pubach, dyskotekach itp. :O

do kina owszem, ale do knajpy? Wr :O jakoś nie

no opis Atirki jest cool :P ja mam 23... ale nie mam nadziei na milosc, a wszyscy tacy szczesliwi na ulicach :O same pary i malolaty

Teraz widzę , że jednak istnieje tożsamość jajników , jak to jest że kobieta woli porozmawiać z kobietą i na każdy temat, to podobno jest prawda, że kobieta nie ma o czym porozmawiać z facetem i to widać i czuć , szloda że nie chcecie ze mną dziewczyny porozmawiać :(

bruschka też mam 23, w listopadzie skończe 24 Ok, spadam stąd bo jest burza, miłego wieczorku

23... no miałam jakis czas temu ;) teraz już przekroczyłam ćwierćwiecze ;( siedzę przy kompie... rozpisuje się na kafe... i opijam wodą... porażka!

troki ale o czym chcesz porozmawiać, bo Twoje konto kompletnie mnie nie interesuje.

Troki możemy rozmawiać przecież :)

poszła Ola do przedszkola... a o czym chcesz porozmawiać z kobietami czego ja nie rozumiem ?

ultra trzymaj sie, ja zaraz spadam do kosciola :) troki o czym chcesz gadac :)

w ten piatkowy, samotny wieczor:DD nie ma to jak posiedziec w majatch przed kompem:D

Ej, no ja zapomniałam, że rok temu wyjechałam sama na tydzień nad morze. Było super, ale wtedy musiałam przemyśleć wiele spraw i dobrze było być samą. Jednak jak siedzisz sama nie z wyboru, lecz dlatego, że nie masz dokąd pójść ani z kim, to przestaje być fajnie. Czasem łapię się na tym, że zaczynam się martwić, że zamieniłam się już w stetryczałą starą pannę, hihihihihihihi. A Wy to w ogóle smarqle jesteście wszystkie;P

troki napisz w takim razie co lubisz robić... jakiej muzyki słuchasz... itp. Ultra

troki ta rozmowa sama się toczy. A Ty oczekujesz, że Ktoś będzie Ciągle zagadywał? :O Cóż...

O Twoim okresie możemy porozmawiać , na temat , czy chodzisz do gina też , czy robisz badania na cytologii , co dzisiaj na kolację Tobie przygotować ? jakie wino chcesz abym otworzył do kolacji przy świecach ? ja umyję naczynia , Co jeszcze ?