W piątkowy wieczór siedzę samotnie przy kompie i jestem bez jaj gostkiem

ja spadam,

o okresie rozmawiam z ginem. A kiedy do niego idę nie ogłaszam tego światu. Na kolację chętnie zjadabym lazzanie, oby zrobioną przez Ciebie, bo nie lubię gotować. A po kolacji, mogę pozmywać :)

jest ktos z lodzi moze?:D ...to sie rozmowa klei

bruschka troki... hmmm... ja nie wiem czy interesowalyby Ciebie nasze problemy ginekologiczne :D:D:D wino - czerwone półsłodkie lub półwytrawne najlepiej ;)

Czyli już zrozumiałem, dlaczego jestem samotnym facetem, bez komentarzy , jak to mówicie łapka :(

wino wytrawne lub lekko wytrawne. A kiedy robiłam cytologię? 2 m-ce temu jeżeli już muszisz wiedzieć :)

czas wyjść z domu bo w domu nie poznasz nikogo face to face:) a wychodząc i poznając nowych ludzi nabierzesz bankowo pewności siebie więc do dzieła raz dwa z domku out i baw się nie myśl co dalej pozdrawiam

troki ale ja nie zrzumiałam, hę Wyjaśnisz?

troki a może właśnie za szybko rezygnujesz? chociażby z takiej rozmowy o wszystkim i o niczym... poza tym jako autor powinieneś zostać!

z Łodzi niestety nie :(

poszła Ola do przedszkola - lasagne to i ja bym zjadła :) robić to ja chętnie robię, ale zmywać nie cierpię :O

To fakt , za szybko rezygnuje , jak tylko wyczuwam , że nie mam szansy u kobiety to się zmywam , zamykam się w czterech kątach , nie potrafię zdobyć kobiety , nie jestem podrywaczem , nie mam jaj , tylko pracować potrafię .

ale z Ciebie nudziarzrzrzrzrz....i pierdziel taki...

troki - nie możesz do tego podchodzic w sposób \"wszystko albo nic\"! nie próbuj wyczuwać zbyt wiele, czasami warto poprostu kogos poznawać bliżej, niekoniecznie po to aby się od razu związać, ale chociażby po to aby móc z kimś wyjść, pogadać, spotkać się...

caome --> jaja se robisz? wyjść z domu i co? dokąd pójść? Czytasz, że większość z nas nie pójdzie sama do knajpy czy gdzieś indziej. W ogóle to jakaś beznadzieja jest. Pójdę do pubu, zamówię sok i co? Gazetę mam czytać czy gapić się bezmyślnie na ludzi? troki --> a czym się zajmujesz zawodowo? co robisz w pracy?

alvea to ja się wpraszam :) a pozamywać mogę z tygodnia nawet, hihi :D troki próbuj, a nie od razu się poddajesz. Chciałyś mnieć tak wszystko na tacy podane, a tak się nie da. Kobieta lubi być zdobywaną :)

czesc:) ja tez jestem sama, czesto nie mam z kim wyjsc, mam 1 niesparowana kolezanke i 2 sparowane (ale jedna chyba tymczasowo), facetow nie znam prawie zadnych, a jak ostatnio poznalam to jeden stwierdzil ze jest dla mnie za glupi (???!!!!znajoma mi powtorzyla) a drugi zastanawia sie jak rozdziewiczyc dziewice....porazka...nie mam z kim isc do kina:(

dlaczego macie taki problem z tym kinem? Ja nawet lubię iść sama, hę.

hmm co do przyjaciol to rzeczywiscie bardzo rzadko teraz sa prawdziwi prawdziwi moja "przyjaciolka" dla ktorej poswiecilam caly swoj czas poznala faceta i ja juz nie istenie ale nie dolujcie sie laski i faceci moze jakis wspolny wypad kiedys??;)

lelka --> do kina możesz iść sama:)

Cześć lelka Chciałbym pogawędzić z Twoją koleżanką i zaopiekować się tą dziewczyną , czy zechcesz podać namiary do koleżanki ? Bardzo proszę :)

no ja jakos sama nie lubie, wyobrazam sobie ze mnie ktos zaczepi...a kino to chyba symbolicznie sie wpisuje, jest wiele rzeczy ktore milo sie robi w towarzystwie

jasne :) 123 456 789 :P

lelka --> a, symbolicznie? No to sorki, bo ja zrozumiałam dosłownie:)) Bo do kina sama pójdę, ale do knajpy to już nie. Ale masz rację - wszystko jest lepsze w towarzystwie - kino, kawiarnia, zakupy i impra. Problem tylko w tym, co zrobić, kiedy tego towarzystwa nie ma.

atirko nie robie sobie jaj moze zbierzmy ekipe z kafeteri na wpsolny wypad ,zreszta mma czesto ten sam problem co wy ale trzeba temu jakos zaradzic cos wymyslic

yhm, jest wiele rzeczy które przyjemniej robi się razem. Wszystkie? Jak dla mnie wszystkie :) ALe do kina mogę iść sama, żaden problem :)

zebranie ekipy jest dobrym pomysłem, ale podejrzewam, że jesteśmy z tak różnych zakątków, że łoje ;O

Zapiszę się w przyszłym tygodniu do biura matrymonialnego , może tam znajdę kobietę, którego nudziarza zechce do życia i być powie mnie, że warto i za rękę mnie weźmie i optymizmem mnie zarazi .

piszcie, piszcie...