Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hitomi

ODCHUDZANIE - DIETA 800-1000 Kcal

Polecane posty

Gość edzia1982
stres to byloby to:/ ale niestety jego sie raczej nie da uniknac...:( dziekuje za informacje, a z tym jedzeniem co 3,5h to musze sprobowac:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksamitna
Tez sie dolaczam, tyle, ze ja na dietke mam tylko tydzien a schudnac chcialabym jak najwiecej. Od jutra start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edzia sprobuj sprobuj;) to pomaga:) witam aksamitna! czemu tylko tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gdzie jestescie? piszcie co dzis zjadlyscie:) ja na razie na sniadanie jogurt i szklanka maslanki a na 2gie jablko:) i zaraz ide sobie jakis obiadek zrobic;D tylko jest tak strasznie goraco...nie mam na nic sily, w dodatku boli mnie od tej duchoty glowa..nie wiem moze kawa sie poratuje:) buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia1982
ja jestem do wieczora w pracy:> od rana zjadlam 2 kawalki chlebka pszenno zytniego z pomidorkiem i jogurcik naturalny:) + herbata oczywiscie bez cukru:) a na obiad przytachalam zupe warzywna:) no i pije wode niegazowana jak tylko poczuje burczenie w brzuchu:) mam jeszcze w razie ataku 2 ogorki gruntowe i pomidorka.. nie powinno byc zle:) pozdrawiam.. pewnie zajrze po powrocie z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia1982
a apropo tego gotowania warzyw, to po prostu niektore sa lepsze surowe i jak pomsle ze mam je gotowac to sie juz mi tak ich nie chce:) ale dziekuje za wskazowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wiecie co, ja wczoraj troche poleglam, o godzinie 21 zjadlam jeszcze mala kanapke, ale dzis juz sobie obiecuje ze koniec jedzenia, niedawno zjadlam obiad: kawalek miesa duszonego, troche ziemniakow i mleko zsiadle, no a wczesniej zjadlam serek waniliowy na sniadanie a w pracy dwie malutkie kanapki z pojedynczymi chlebkami oczywiscie, hihi w porownaniu z Wami to sie objadam jak nie wiem, mam wyrzuty sumienia, no ale nie bede sie calkiem glodzic, w 1000 kcal sie zmiescilam, oby mnie tylko glod nie dopadl pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mialam sie dzis zwazyc, ale tego nie zrobilam, dalam sobie jeszcze jeden dzien luzu (psychicznego hihi), jutro sie zwaze i wszystko sie wyjasni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) 3ci dzien.. Etiuda ja tez sie boje zawazyc, hehe:) ale obiecalam sobie ze jak dostane okres to od razu na wage wskakuje, bo przed jes najgorzej...:) musze wiedziec ile waze zeby moc wszystko kontrolowac, same centymetry mi nie wystarcza..ale na razie odchudzam sie pelna para;) buzki! i cos maly ruch u nas...:) ale moze im bardziej kameralnie tym lepiej??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm :) moge się do was dołączyc? mam 14,5 kg do zrzucenia😭 startowałam z prawie 90 kg...schudłam do 68..potem przerwa w odchudzaniu no i teraz znowu próbuje sie odtłuścic😭 zaczęłam w poniedziałek z wagi 76kg....dziś waga pokazała 74,5 :))))) więc jeszcze 14,5 do zbicia. dieta bardzo drastyczna....pierwszy tydzień 400kcal...i każdy kolejny 100 więcej ale nie przekraczając 1000kcal. pozdrawiam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia1982
witaj barcelona:) ja dzis mam troche wolnego, ale oczywiscie sie nie objadam:) od rana tylko dwie male kanapeczki i kawa z mlekiem-ale jakas niedobra byla:( potem bylam troszeczke na powietrzu to oczywiscie woda no i niestety skusilam na pare paluszkow,ale to w ramach II sniadania potraktowalam:) no i teraz przygotowuje fasolke zielona z jajkiem na teflonie zeby nie bylo tluszczu:)a jak tam u was drogie dziewczyny??? pozdrawiam wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja dzis rano weszlam na wage, nie bylo az takiej tragedii jak sie spodziewalam, przez ostatni miesiac na szczescie nic nie przytylam :D A wynik widac w mojej stopce, moge dodac ze mam 168 cm wzrostu, a Wy dziewczyny z jakiej wagi zaczynacie odchudzanie? Pytam te ktore nie podaly :) i wiedza chociaz mniej wiecej. Powiem szczerze, ze zaczynam sie coraz lepiej czuc, nie najadam sie do syta, i lubie to uczucie, czuje sie bardziej lekka, ale tez nie gloduje, wczoraj od 18 juz na szczescie nic nie zjadlam, a dzis tez zmiescilam sie w 1000 kcal, mimo ze na sniadanie np zjadlam jednego nalesniczka z serem, mniam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello;D I po srodzie na diecie;) super, od razu sie czlowiek lepiej i lzej czuje! Ja waze gdzies ok 60 kg (mam cicha nadzieje ze jednak troche mniej ale kurcze nie wiem...)a mam 163 cm..i chcialabym wazyc 53 kg:) jakby cudownie bylo jakbym wazyla 55 do konca sierpnia:) buzki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, hitomi, to Ty szczupla jestes, ja to marze o 60 kg, chociaz nigdy tyle nie wazylam hihi, najmniej to bylo 61-62, wtedy juz bylam chuda, a ludzie dawali mi tak z 55 na wyglad, bo mam taka budowe, ze nie widac po mnie wagi, mam chyba ciezkie kosci, ale i nie widac po mnie jak schudne albo przytyje 5 kg, dopiero powyzej cos widac. Z ta waga co mam teraz czuje sie tez prawie dobrze, no ale troche mi do pelni zadowolenia brakuje, usatysfakcjonowaloby mnie juz nawet te 62 kg, bo czulam sie swietnie, a tak dla wlasnej satysfakcji chcialabym schudnac do 60. Ale paradoksalnie latwiej mi zaczac odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. Ale teraz to mocno wierze ze sie uda, i podobno wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, po odchudzaniu daje dobre efekty i dodatkowo motywuje, dlatego wlasnie sobie siebie wyobrazam za ze -8kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeeee :( tyle napisalam i sie skasowalo wiec musze od poczatku. hitomi Ty to szczupla jestes, ja marze o tych 60 kg, ale nawet nigdy w zyciu tyle nie wazylam, najmniej to jakies 61-62 i wtedy juz bylo super, ludzie dawali mi na wyglad jakies 55, bo mam taka budowe wlasnie ze wagi po mnie nie widac (ciezkie kosci :) ) no i nie widac tez roznicy w wadze +- 5 kg, no te 62 nawet juz by mnie usatysfakcjonowalo, nawet w terazniejszej swojej wadze nie czuje sie jakos bardzo zle, ale troszeczke mi brakuje do pelni zadowolenia. Ale paradoksalnie latwiej mi zabrac sie za odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilkanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. No ale teraz jestem porzadnie zmotywowana, mam wiele powodow, poza tym slyszalam ze niezla motywcje daje wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, dlatego czesto to robie i widze siebie za te - 8 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeeee :( tyle napisalam i sie skasowalo wiec musze od poczatku. hitomi Ty to szczupla jestes, ja marze o tych 60 kg, ale nawet nigdy w zyciu tyle nie wazylam, najmniej to jakies 61-62 i wtedy juz bylo super, ludzie dawali mi na wyglad jakies 55, bo mam taka budowe wlasnie ze wagi po mnie nie widac (ciezkie kosci :) ) no i nie widac tez roznicy w wadze +- 5 kg, no te 62 nawet juz by mnie usatysfakcjonowalo, nawet w terazniejszej swojej wadze nie czuje sie jakos bardzo zle, ale troszeczke mi brakuje do pelni zadowolenia. Ale paradoksalnie latwiej mi zabrac sie za odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilkanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. No ale teraz jestem porzadnie zmotywowana, mam wiele powodow, poza tym slyszalam ze niezla motywcje daje wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, dlatego czesto to robie i widze siebie za te - 8 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeeee :( tyle napisalam i sie skasowalo wiec musze od poczatku. hitomi Ty to szczupla jestes, ja marze o tych 60 kg, ale nawet nigdy w zyciu tyle nie wazylam, najmniej to jakies 61-62 i wtedy juz bylo super, ludzie dawali mi na wyglad jakies 55, bo mam taka budowe wlasnie ze wagi po mnie nie widac (ciezkie kosci :) ) no i nie widac tez roznicy w wadze +- 5 kg, no te 62 nawet juz by mnie usatysfakcjonowalo, nawet w terazniejszej swojej wadze nie czuje sie jakos bardzo zle, ale troszeczke mi brakuje do pelni zadowolenia. Ale paradoksalnie latwiej mi zabrac sie za odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilkanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. No ale teraz jestem porzadnie zmotywowana, mam wiele powodow, poza tym slyszalam ze niezla motywcje daje wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, dlatego czesto to robie i widze siebie za te - 8 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeeee :( tyle napisalam i sie skasowalo wiec musze od poczatku. hitomi Ty to szczupla jestes, ja marze o tych 60 kg, ale nawet nigdy w zyciu tyle nie wazylam, najmniej to jakies 61-62 i wtedy juz bylo super, ludzie dawali mi na wyglad jakies 55, bo mam taka budowe wlasnie ze wagi po mnie nie widac (ciezkie kosci :) ) no i nie widac tez roznicy w wadze +- 5 kg, no te 62 nawet juz by mnie usatysfakcjonowalo, nawet w terazniejszej swojej wadze nie czuje sie jakos bardzo zle, ale troszeczke mi brakuje do pelni zadowolenia. Ale paradoksalnie latwiej mi zabrac sie za odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilkanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. No ale teraz jestem porzadnie zmotywowana, mam wiele powodow, poza tym slyszalam ze niezla motywcje daje wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, dlatego czesto to robie i widze siebie za te - 8 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeeee :( tyle napisalam i sie skasowalo wiec musze od poczatku. hitomi Ty to szczupla jestes, ja marze o tych 60 kg, ale nawet nigdy w zyciu tyle nie wazylam, najmniej to jakies 61-62 i wtedy juz bylo super, ludzie dawali mi na wyglad jakies 55, bo mam taka budowe wlasnie ze wagi po mnie nie widac (ciezkie kosci :) ) no i nie widac tez roznicy w wadze +- 5 kg, no te 62 nawet juz by mnie usatysfakcjonowalo, nawet w terazniejszej swojej wadze nie czuje sie jakos bardzo zle, ale troszeczke mi brakuje do pelni zadowolenia. Ale paradoksalnie latwiej mi zabrac sie za odchudzanie i utrzymac diete jak mam do zrzucenia kilkanascie albo kilkadziesiat kg ( bo kiedys juz schudlam 23 kg) niz kilka. No ale teraz jestem porzadnie zmotywowana, mam wiele powodow, poza tym slyszalam ze niezla motywcje daje wyobrazanie sobie siebie w przyszlosci, dlatego czesto to robie i widze siebie za te - 8 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko888
witam wszystkich:) Może przygarniecie mnie do siebie?,bo bym bardzo chciala schudnąć 8kg:)byłam już na innych topikach ale szybko sie konczyły:( ale sprobuje jeszcze raz i mam nadzieje ze ten przetrwa tak dlugo aż kazda z nas uzyska wymażoną wage:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witamy sloneczko :) ja tez mam nadzieje ze ten topik przetrwa, jakby co to bede pisac sama do siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko888
ETIUDA ja tu napewno bede do konca także jak coś do bedziemy pisać do siebie i wspierać sie nawzajem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys bylam na takim topiku to przetrwal ladnych pare miesiecy, mam nadzieje ze i nam sie uda :) sloneczko, a ile teraz wazysz? i co chcesz robic? planujesz jakas szczegolna diete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko888
teraz waże 56kg przy wzroście 158:( a co do diety to ogranicze moje jedzenie i wyeliminuje slodycze,jasne pieczywo,ziemniaki,makaron,jakieś sosy... mam nadzieje,że w miare szybko bedą mi spadały kg,bo to bedzie mnie mobilizowało do dalszej walki:) wierze,że tym razem mi sie uda ,bo to nie jest moja 1 dieta,a ktoras tam ciągnięta od 2 lat... papapa odedzwe sie jutro:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia1982
witam wszystkich z samego rana:) ja juz po skromnym sniadanku:) wczoraj jakos bylam zabiegana i juz jakos nie weszlam i nie zajrzalam tu do was, ale dzis nadrabiam zaleglosci:) stwierdzam ogolnie, ze jesli cos robie to nie mysle o jedzonku i wtedy nawet jak nic nie jem to glodna nie jestem:) takze wczoraj po obiadku juz nic wiecej nie zjadlam... mimo ze kolezanka wpadla z pysznie pachnacym cebularzem a potem ze swiezutkim chlebkiem:(ale jestem z siebie dumna, bo sie nie skusilam ale jej bylo przykro, ze nie skodztowalam:) dzismam nadzieje, ze rowniez uda mi sie wytrwac w diecie i nie przekroczyc 1000kcal:) pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia1982
Aha.. ja wazylam 63g przy wzroscie 172cm:( ale juz jak sie wazylamwe wtorek to bylo 62kg:) mam nadzieje ze dojdzie do 58kg albo nawet nizej czyli ok 55kg(to bylaby rewelacja!!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko888
edzia1982 witaj:) ja podobnie jak Ty też jestem już po skromnym śniadaniu,bo tylko jagurt i kawa[ale jak narazie jest dobrze,głodna nie jestem:)] Edzia gratuluje silnej woli,że nie skusiłaś sie na ten chlebek:) i trzymam kciuki zebyś wytrwała i ważyła te 55kg:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko888
ETIUDA a jak tam z Toba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak super coraz wiecej nas!:) witaj sloneczko! witaj barcelona!;D ja tez mam nadzieje ze topik przetrwa, ja sie bede udzielac do konca i tak jak Etiuda napisala chocbym sama miala pisac:) Etiuda dziekuje za mile slowa :) jednak ja kiedys wazylam wlasnie tak 53 kg i chcialabym do tej wagi wrocic...zle sie czuje teraz...chociaz przyznaje ze jest ok, nie daze do anorektycznych ksztaltow;) i wiesz tez mam \"grube kosci, taka postawniejsza budowe, dlatego jak wazylam te 53 przy moim wzroscie to wygladalo naprawde bardzo ladnie:) tak! musze do tego wrocic:) a wydaje mi sie ze 55 kilo do konca sierpnia to bardzo realne marzenie:) a moze bedzie 54 nawet?;) bede walczyc;D ja juz po lekkim sniadanku - serek bialy z jogurtem i warzywami, troche czeresni:) i po 2rugim sniadanku - jogurt, kawa, jablko..czuje ze juz za duzo zjadlam a nie ma jeszcze 12 tak wiec zaraz ide na rowerek pocwiczyc ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×