Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marika...

czy jest tu ktos kto sie zna na prawach konsumenta????

Polecane posty

Gość marika...

????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
moze i kazdy po trosze ale ja mam konkretne pytanie czy jest jakis czas o zakupie towaru ze mozna go zwrocic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
miało byc po zakupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
w ciagu 10 dni mozesz wszystko zwrocic ,oprocz zywnosci offfkozz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy gdzie go kupiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
kupiłam bluzke i sprzedawczyni nie chce mi jej przyjac tym bardziej ze mi to obiecała a teraz sie wypiera wszytskiego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli masz rachunek
tonie ma problemu. jest tylko jeden szczegól- nie jest to towar z przeceny - i nigdzie nie było inf. że nie przyjmują zwrotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
własnie ze nie mam zadnego rachunku bo kupiłam to na targu :( i co teraz moge zrobic ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie ma pragonu to
chyba niestety nic nie można zrobić:-oPo postu sprzedawca kutas i tyle,najpier gada,ze mozna zwrocic a teraz się wszystkiego wypiera😡Gnoj i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie ma takiego
obowiązku, ale skoro Ci obiecała, że przyjmie ja spowrotem, to spróbuj napsuc jej troche krwi i zażądaj gotówki zgodnie z umową słowną albo zwrócisz sie do federacji konsumentów. A paragon powinnaś dostać handlarze maja kasy fiskalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz to
masz nauczkę że na jeśli masz świadka to mozesz do sądu konsume. sie odwołać- mi by się nie chciało- na przyszłość masz nauczkę że bierze sie jakieś rachunki pokwitowania, zapewnienia pisemne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
napsuła mi nerwow i tyle powiedziała ze nie odda kasy jedunie moze mi wymienic na cos ale jatak nie chce a jak tak nie to wogole no i ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
chyba zartujecie na ktorym targu daja paragony ...... jasie nie spotkałam z tym jeszcze ich nikt nie kontroluje robia co chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałam u prywaciarza
Nie odda. Jedyne czym ją możesz postraszyć to tym, że US na nią naślesz, że paragonów nie daje i kasy fiskalnej nie używa za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałam u prywaciarza
jak na targu, to zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w takim
wypadku postałabym sobie przy jej stoisku awanturując się na cały głos, jak by to nie pomogło to poświęciłabym troche czasu na odstraszanie klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
ja mam wrazenie ze ta konieta z natury jest jakas agresywna jak kupujesz to sie rozpływała taka przyjemna byłaa teraz lepiej nie mowic ... a własnie paragon powinni dawac ?? czy maja taki obnowiazek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
obowiazek :) zdenerwowałam sie i myle troszke literki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
Jezeli ma kase fiskalna to ma obowiazek dac paragon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
nie widziałam kasy fiskalnej nikomu tez chyba nie dawała paragonu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
czy to jest tylko takie moje wrazenie ze sprzedawcy sa mili ale jak chca sprzedac :O a pozniej to lepiej nie mowic a przeciez co za roznica jakby mi przyjeła ta bluzke ja takich ludzi nie rozumie.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
Jezeli nie masy ,no to trudno:( Pozostaje liczyc na jej lepszy humor ,lub podeprzec sie jakas podstawa prawna i wystraszyc babe .Mozna tez gdzies sie udac .Ale czy warto ? Sama odpowiedz na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
Nie ma kasy* :D:D:D Tez rozped -sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udsuncie sie jestem zawodowcem
odsuncie sie jestem zawodowcem w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
A tak z ciekawosci .Dlaczego chcesz oddac ta bluzeczke? Ile kosztowala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
Jak jestes taki zawodowiec to przeczytaj posty od gory .Czy dla zawodowca trzeba pisac wszystko od poczatku ??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklane serce
Sprzedawca powinien dać dowód zakupu towaru I na jego podstawie masz prawo do wymiany towaru bądź zwrotu, jeśli nie spełnia oczekiwań bądź jest uszkodzony fabrycznie/transportowo. A tabliczki "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się" to pc na wodę. No ale skoro nie otrzymałaś żadnego dowodu zakupu ciężko będzie się wykłócić. Możesz próbować u miejskiego rzecznika praw konsumentów (u mnie w mieście jest on w UM) ale bez dowodu trudno jest cokolwiek załatwić na korzyść. Dlatego ja mam kolekcje paragonów w portfelu, sprzed kilku lat nawet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×