Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam wyrzuty sumienia

bez uczuć

Polecane posty

Gość mam wyrzuty sumienia

Przed chwilą do moich drzwi zadzwonił czlowiek i coś mówił ze prosi o wsparcie w ręce mial jakąs kartke a ja powiedziałam ze nikogo nie wspieram bo sama mam kłopoty i teraz sie dziwnie czuje nie wiem o co czlowiekowi chodzilo o pieniadze czy jedzenie? nie dalam mu dojsc do slowa a moze moje klopoty nie sa tak wielkie jak mi sie wydaje i jednak moglam mu jakos pomoc. Tylko ze ja jestem przeczulona na wszelkie zebractwo i jakos tak zawsze kojarzy mi sie to z oszustami albo alkohoikami i takimi innymi typami spod ciemnej gwiazdy co im sie nic w zyciu nie chce tylko szukaja pomocy u wszystkich dookola. Jak reagujecie na takich ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyrzuty sumienia
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeee
właśnie mnie równieżjest bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie.. kilka razy się przejechałam, więć kiedy ktoś poprosi o pomóc niestety nie udzielę jej:( niestety.. przez oszustów inni naprawdę bardzo biedni ludzie cierpią ale co możęmy na to poradzić..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyrzuty sumienia
No ja tez wlasnie nie raz sie przejechalam stad moje podejscie poza tym nie jestem zbyt ufna wobec ludzi zdarza sie ze boje sie takich obcych zwlaszcza wpuscic do mieszkania np a co pod drzwiami bym miala trzymac "niech pan poczeka zaraz do pana wyjde...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyrzuty sumienia
Czy nikt wiecej nie ma nic do powiedzenia na ten temat? Na tym forum to tylko odchudzanie i seks nie chce wam sie gadac na powazne tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo jak Ty
też nidgy kasy nie daję, bo mam wrażenie,że za moment zostanie za nią kupione jakieś wińsko...Ale z drugiej strony nigdy tego tak naprawdę nie wiem, i jak taki ktoś potem odchodzi to ja też się podle czuję. A opowiem jeszcze o takim przypadku, kiedyś wpadłam na pomysł,że kasy nie dam,ale kupić np.chleb czemu nie i powiedziałam jednemu panu, który przyszedł do mnie do pracy po parę złotych,że nie dam ale kupię mu chleb i wiecie co mi powiedział?spi******* z tym swoim chlebem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo jak Ty
na końcu miało być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyrzuty sumienia
Czasem zdarzalo mi sie kupowac slodycze dzieciakom pod supermarketem ale pozniej przekonalam sie ze nie warto bo sami przestali mnie zaczepiac, wiedzieli ze dostana batonika a oni woleli gotowke ciekawe na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiubździu
A ja też nie daję kasy. Ale ostatnio zapukał do moich drzwi chłopiec (mniej więcej 12 letni), najpierw spytał czy dam mu pieniądze - odmówiłam, później poprosił o jedzenie. Oczywiście zrobiłam mu kanapki, dałam pętko kiełbasy, jabłko i napój. Bardzo dziękował, po czym usiadł na schodach i dosłownie pożarł wszystko. Widać, że był głodny. Zrobilo mi się go żal... Ale pieniędzy i tak nie bedę dawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×