chce dziecka kto ze mna bo zwarjuje

no wlasnie tak chce dzidz staram sie juz pare cykli i nic kto ze mna czy jest ktos

ja tez chce dziecka, ale wybacz nie z toba :D

cześć.ja też planuję powiększenie rodzinki.mam już synka ale zaszłam w ciążę dopiero po 18 cyklach!

no ja nie szukam nikogo kto chcalby miec ze mna dziecko tylko dziewczyn ktore tak jak ja chca miec dziecko

hej andrzejkowa to gratulacje ze juz zaszlas a ktory miesiac czy tydzien

oki, zartowalam... to juz takie pocieszanie siebie... glupieje juz. Chce dziecka a mam... miesniaka na macicy i narazie nie mam co marzyc o dziecku.... amoze nawet nigdy nie bede miala :(

kwercetna na pewno bedziesz przeciez wszystkie na to zaslugujemy bedziesz miesniaka wylecz i do dziela a moze natura lubi byc niezbadana i mimo wszystko bedziesz w ciazy

czekam na operacje... potem mam rok czasu poczekac ze staraniem sie o dziecko. jeszcze tyle czasu a jedna wielka niewiadoma...

no mój synek to już ma 3 latka,a teraz chcemy mu dać rodzeństwo,i có niby wszystko ok.a już pól roku zleciało i nic

andrzejkowa masz juz jeden skarb i napewno sie uda miec nastepny... tylko badz wytrwala :)

Mówię Ci co my przeżyliśmy,ja miałam 22 lata i myślałam,że to wystarczy w dni płodne ciach i już gotowe .jakie było moje rozczarowanie,kiedy po 2 miesiącach nic.poszłam do lekarza a on mi mówi,że zdrowa kobieta tak w ciągu roku powinna zajść w ciążę.no to po roku poszłam i co dalej?zlecił mi badanie na tarczycę i było ok.a badanie prolaktyny wypadło fatalnie.pół roku się leczyłam i w końcu jak sie uregulowało to się udało.a teraz mam wyniki dobre a jakoś znowu nie mogę zaskoczyć....

musisz sie uspokoic i "przestac CHCIEC'' tylko spokój ........ a jezeli juz długo próbujecie i nic to trzba się zgłosić do lekarza,.

andrzejowa a moze my za duzo myslimy i zabardzo sie nakrecamy ja juz sama nie wiem

kwercetyna ja już jestem trochę wyćwiczona w cierpliwości,i Tobie jej życzę.nie znam się na takich chorobach,ale wierzę,że Ci się uda to przetrzymać i nawet po tym roku,ale jednak zostaniesz mamą.domyślam się że nie jest ci łatwo.pamiętam ile ja łez wylałam do poduszki,myśląc,że mi się nigdy nie uda..dlatego głowa do góry!nidgy nie trzeba tracić nadziei.

ja staram sie tak od maja i za kazdym razem przed okresem mam wszystki objawy ciazy a ta malp przychodzi wiec nie wiem juz na nawet przestalam pisac sobie miesiaczki staram glowe nabic czyms inny ale cholerka dzidzia na 1miejscu zawsze a jak widze brzuszek to wymiekam wlasnie w zeszlym tyg przyjechala nas odwiedzic kuzynka z 2mies coreczka wiesz fajna zdrowa i bardzo sie ciesz ze moja kuzynka ma zrowa dzidzie ale mi tak glupio bylo ze ja nie mam i jak wieczorkiem w luzeczku lezalam to wyc mi sie chcalo

powiem ci Lala to się nie da nie myśleć i nie chcieć.może na początku ale tak po pół roku....to człowiekowi już różne myśli przychodzą....rany ile ja pieniędzy wydałam na testy ciążowe i jak miałam dostać okres to buch do łazienki bo nerwy napięte,a potem zrezygnowana czekałam już na ten okres.a swoją drogą robiłaś już ewentualnie jakieś badania?nie no jak od maja to ty się w sumie nie masz na razie czym martwić

nie jeszcze nic nie robilam tzn zadnych badan narazie probujemy niektory mowia ze do roku jak nic nie wyjdzie to dopiero mozna zaczac myslec o jakis badaniach

tak to właśnie jest ,są kobiety którym łatwo przychodzi zajść w ciążę a innym trudno.i tylko ta która to przeżyła może to zrozumieć.ale ty naprawdę nie martw się na zapas.jak wiesz kiedy masz dni płodne,to próbujcie,i nie denerwuj się,to teraz najlepsze.mnie lekarz powiedział,że ta prolaktyna mogła mi się podnieś przez stres...ja wiem,że chciałabyś już......ja też,no ale co mam zrobić...czekam

a tak sobie przypomniałam,łykaj kwas foliowy,taki zwykły w aptece bez recepty się kupi.ja długo brałam i potem nie miałam anemii jak już byłam w ciąży.pożyteczna rzecz.powodzenia

dziewczynay ja lykam kwas foliowy z zelazem.musialam zrobic badania bo zle sie czulam i okazalo sie za mam niskie wiec od 5tygodni dzien w dzien wcianam zelazo z folikiem.mam nadzieje ze juz sie wszystko uregulowalo bo juz chce Bejbika:)

a tak w ogole to powodzenia Wam wszystkim zycze !!!ja dobiero zaczynam starania:)

acha mam 27 lat i czuje ze to juz dzwonek nie bije tylko wali.Tez tak macie??

Dzieczyny ja straciłam moją kruszynke w grudniu 2005 (9 tyd) potem była przerwa zalecana przez lekarza i od maja starania. Okazało się , ze im badziej chcialam tym szybciej dostawałąm @. W lipcu stwierdziłam , ze pewnie tez nic z tego nie będzie i zaczełam "normalnie zyc" czyli bez sprawdzania temperatury , sluzu , pobolewan itd.Wyluzowałam sie totalnie- przytulanko było wtedy kiedy ochota a nie dni płodne i zero szukania objawów. 26 lipca miała przyjsc @ i jej brak. robiłąm test i okazało się ze są dwie kreseczki. Oczywiście mam obawy ale staram sie byc dobrej myśli.Przeciez wszytko musi byc dobrze. Więc dziewczyny więcej luzu i zero stresów. ps. mam 27 lat

czesc dziewczynki ja tam dzisiaj pogoda u was nadal upal ja chyba jestem tak ok owulacji bo zaczyna miec swoje chumorki wszystko mnie denerwuje moze jeszcze dzis przytulanko a puzniej 2tyg czekania tzn wiecie a moze to spoko pomysl zeby zapomniec o tych owulacjach sluzie temperaturce tylko tak na zywiol kiedy mamy ochote i luzik moze wtedy szybciej

dziewczynki jestescie czy sie wlasnie przytulacie i staranka w toku wiem ze mozna z tym zwariowac andzrejowa- co tam u ciebie wjakim okresie cyklu jests kwercetyna-a ty kobitko jak tam a kiedy dokladanie ta operacja sloneczna fantazja-to my tak podobnie staranka od maja a w ktory okresie cyklu jestes hahaha a moze razem zaskoczymy aniabiondaa-ani starszne gratulacje wiesz ale ci zazdroszcze z ciaz bedzie wszystko ok nie martw sie nie zawsze jest zle pierwszy raz nie wyszlo to 2 musi wiesz amoze chcesz zostac z nami na tym topiku i poopowiadac jak to jest byc w ciazy twoje odczucia i wogole pierwsze objawy ciazy

to chyba najgorszy okres w życiu kobiety jak chce dziecka a nie wychodzi, tysiące mysli galopuje jej po głowie i pytań dlaczego nie i czy w ogóle będzie czy jest niepłodna, a te setki testów które się robi prawie od razu po staraniach i tłumaczenie sobie, że może się mylił... Ale jak pojawia się ciąża zapomina się o tych ciężkich chwilach

no moze sie zapomina ja nie moge jak narazie przestac myslec

ja zaszlam w ciaze po pierwszym cyklu bylo to dla nas ogromne zaskoczenie bo myslelismy ze to jest trudna sztuka ze bedziemy sie starc kilk miesiecy a tu prosze za pierwszym razem, jestem bardzo szczupla wiec wszystcy mowili ze napewno bede miala problem z zajsciem w ciaze ale okazalo sie ze wszystko jest dobrze i teraz moja corcia jest juz z nami ma prawie 4 mieisace kocham ja na caly swiat, juz mysle o drugim chcialabym byc znowu w ciazy chyba hormony mi uderzaja ale poczekamy jeszcze ze 3 lata z rodzenstwem, moja ciaza nie przebiegala najlepiej cigle mialam mdlosci jjakies bole plecow ucik w zebra ale mimo wszystko chce nastepna malutka istotke, zycze wam powodzenia napewno sie uda

poleczka ale masz super no ja tez zyje nadzeja ze w koncu musi sie udac ale to super zaskoczyc za pierwszym razem gratulacjie dla ciebie a samej sobie zycze wiecej silnej woli

ja też bardzo chce dzidziusia, w pierwszym cylku się n ie udało, za 2-3 dni znów próbujemy..