wódka a dziewczyna

na pierwszym roku studiów w II semestrze urzadzilismy imprezę , właściwie pierwszą taką dla całej grupy. znalismy się już parę miesięcy ale niektórzy mieli ze sobą mniejszy inni większy kontakt "emocjonalny". było około15 chłopcow i 6 dziewcząt. dziewczyny piły piwo a około 10 facetów wodkę. ja nie przepadam za piwem i boli mnie po nim brzuch więc gdy chłopcy zapytali która z dziewczyn napije się z nimi, odezwałam się ja. byłam jedyna dziewczyną. wypiłam z nimi przez cała imprezę z 5 kieliszków. inne w ogóle się nie dołączyły. moje pytanie. czy to piłam wódkę i że byłam jedyną dziewczyną która to zrobiła jakoś źle świadczy o mnie? czasem przyppomina mi sie ta impreza i zastanawiam sie czy w oczach i facetow i dziewczyn nie wypadłam jakoś "źle". oni pewnie sami od siebie tego mi nie powiedzą...co wy myślicie?

eee tam, kiedyś na jakiejś imprezie jako jedyna dziewczyna siedziałam z bandą kumpli w kuchni i chlaliśmy wodę, a reszta osób siedziałą w innym pokoju :O Jakoś nigdy w życiu do głowy mi nie przyszło czy to było źle czy dobrze i jak to inni oceniali :O

W życiu zrobiłam więcej lodów niż algida

moim zdnaiem to nie jest zla rzecz ktos woli wodke a inny piwo normalna rzecz oczywiscie w okreslonych ilosciach :) moim zdaniem nie masz sie co przejmowac

ale wiecie... te dziewczyny tak dziwnie na mnie patrzyły.. (chyba przesadze jak powiem ze z małą "zazdrością", że dobrze się bawię. bo przyznam ze humor mi sie poprawił od tych kilku kieliszków i byłam bardziej wyluzowana - no wiecie jak to jest na tych pierwszych imprezach. ale nie byłam pijana. po prostu wyluzowana. tańczyłam z innymi w dużym pokoju i bez żadnych rzeczy-które-robi-się-po-pijaku.

jestem raczej spokojną dziewczyną a na tej imprezie ludzie zobaczyli jakby "prawdziwą" mnie - lubiącą tańczyć, głośno smiać się, taką jakby odważną. może to było dla nich małym szokiem i dlatego tak patrzyli.. sama nie wiem co mysleć...

no włąnie =one siedziały. a ja zaczęłam sobie naprawdę delikatnie "przytupywać" w rytm muzyki ktora leciala. dołączył do mnie kumpel i jedna dziewczyna po pare minutach. a one ruszyly sie dopiero po około 30 minutach.. tak dziwnei sie czuje..ze moze myslały ze ja jakaś pioczka jestem.że dziewczynie nie przystaje pić wódki.. faceci! a wy jakie mielibyscie zdanie na temat takiej dziewczyny? takiej co "odważyła sie" jako jedyna wypić z wami parę kieliszków wódki?

poprostu zabawowa dziewczyna ktora korzysta z zycia a nie zamula na kanapie :D ze tak powiem :D bo przespac zycie to grzech

Criss dzięki za pozytywną opinię ;) ehh..i tak czasem sie zastanawiam czy to ja jestem jakas inna bo z nimi wypiłam czy też one które nie tknęły nic prócz piwa..

Criss ma racje, po prostu lubisz dobrze się bawic,jesteś towarzyska,korzystasz z życia.I tak trzymaj!!!

ogolnie rzecz biorac nikt nie jest inny i nikt nie ma prawa sie obrazac... kazdy postepuje jak chce jeden korzysta z zycia a drugi siedzie na kanapie przez cala impreze :P zalezy od charakteru i swoich zyciowych celow np nie wypije alko do 18 roku zycia badz bede prawikiem do 40 :P maloprawdopodobne ale tacy tez zyja wiec sie nie przejmuj i rob co chcesz :D

jej..ludzie! ;) a już myślałam że może zachowałam się jakoś "nietaktownie".. :) gdyby sie impreza powtórzyła to myslicie ze powinnam sie hamować (żeby znów one tak nie patrzyły) czy też nie patrzeć na nie (dziewczyny). nie chcę też by chłopcy pomyśleli że ja jakaś pijaczka jestem..no że dzieczynie nie wypada by wódkę piła..

mysle ze nia ma w tym nic zlego. lubisz piwo pijesz piwo. lubisz wodke pijesz wodke :) jesli masz glowe do tego oczywiscie. ja osobiscie lubie to i to ale nie mieszam i zaezy od pogody. mam taka kolezanke ktora wypije poj piwa a juz ja sie wynosi :) moze ta reszta panien byla taka sama :)

ciekawa sprawa.. ;)

po wódeczce lubię też pojeżdzić po jakiejś innej ci.peczce, wylizac wora i zwalic fifola;] cieszy mnie też klocek wielki na mej piersi bez panierki!!!

loo tam nie zle bo rownouprawnienie no nie. co z tego ze jestes dziewczyna..chlopaka wolno wiecej??

jakby komus sie tio nie spodobało to znaczy że ma problem ale ze sobą,ja tez wole vodkę z kolegami niz piwo z dziewczynami bo po prostu piwa nie lubię,a jak usłyszysz jakies uwagio to tylko od zazdrosnych żałosnych dziewuch bo takich jest pełno