Jaka przyjemność z seksu analnego?

może problem jest w wielkości małego ?

może miał kiedyś taką dziewczyn co lubiła w tyłek?wiem bo mój też miał kiedyś takei zapędy ale szybko mu to wybiłam z głowy. dopiero sie nie dawno dowiedziałam ze spał z taką klientką co w pupe lubiła.ale podobno na drugi dzien miał obrzydzenie wiec ze mna nie chce tego robić. i całe jego szczęscie:D:D:D

jak moja kolezanka kiedys miala anala na weselu to potem narżnęła do polmiska z salatka:(

Oj ty głupi podszywaczu - przecież każdy myślący czytelnik od razu widzi, że to podszyw :-)

overt A co ma wielkość penisa do tego?

czy knaga moze poprzebijac zylaki odbytu? a czy moze na niego przejsc prochnica anusa?

ja lubię anal,ale od czasu do czasu,tak raz w miesiacu ;) wystarczy delikatny facet,rozluznienie i odpowiednie nawizenie,orgazm niesamowity ;)

:O

ja bardzo lubie anala... tzn bardzo mnie to kreci ale moja lala jakos oporna jest:( ze boli niby:( no calkiem mozliwe ale nieraz sie udaje:) fajnie jest bo ciasniutko i wydaje mi sie ze to troszke uwłacza kobiecej godnosci i nie ukrywam ze mnie to kreci:)

Dzieki jhkjhh za Twoja wypowiedz - jest bardzo trafna. Ja lubie jak mnie moj kochany posuwa w tyleczek raz na jakis czas, jak sie dobrze rozluznie to nie boli lub boli troche, ale uwielbiam ten rodzaj bolu:) jhkjhh pisze, ze kobieta wtedy ulegla, wystraszona itp - tak, to jest to, mysle ze to bardzo kobiety kreci - przymajmniej mnie - ze jest na maa zdominowana i facet mna rzadzi. W ogole lubie jego paluszek w mojej dupce przy pieszczotach - mam tam chyba tyle zakonczen nerowych albo co, bo normalnie palec w tylek i ja odlatuje! analek troche zalatuj perwersja i to jest szalenie podniecajace... poza tym zawsez mam wrazenie, ze przezywam swoj pierwszy raz - oboje jestesmy podekscytowani, delikatni, wzajemna bliskosc i cielo nazych cial sa wspaniale... bez dupki ani rusz jednym slowem:)

od wielkości penisa partnera... spotykałam się z chłopakiem, który mógł sobie pomarzyc o zanurzeniu w drugiej dziurce, bo jego penis był już dla cipki duży, do ust się ledwo mieścił.... ale jak kobieta jest mocno podniecona a facet delikatny i powolny to może dac obojgu satysfakcję, byle oboje tego chcięli

w tyłek nie posuwam, ale od czasu do czasu wyrywam jakąś młodą za kasę i posuwam w tyłek: uwielbiam jak się pode mną wije i kwiczy z bólu. I KAŻDA z nich chętnie zgadza się na kolejny raz w ten sam sposób.

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

no analek jest oki....nie mam 19 lat wrecz przeciwnie ale ostatnio poznalem laske i to byl moj pierwszy raz ...pierwszy moze dlatego ze nigdy nie mialem partnerki co godzila sie na analek...powiem ze jest exstra...troch to zawsze inaczej ,cos nowego,podniecajace,...nadmieniam ze parterka tez pierwszy raz ...troche kombinacji ale jak juz wejdzie jest oki....polecam ...odmiana zawsze jest potrzebna....partnerka tez to lubi z wyjatkiem spermy w dupci ...ale to szczegol ...

Mam 65 lat i jeszcze nie prubowalem analu , zona odmawia a chetnie bym sprubowal.

Mam 65 lat i jeszcze nie prubowalem analu , zona odmawia a chetnie bym sprubowal.czy jakas pani chetna? Zyga z Radomia.

Witam ! Powiem tak byłem przeciwny Analowi, aż do momentu kiedy moja partnerka zaproponowała mi to sama. Tak kobieta godzi się na seks analny bo zależy jej na facecie, czuję przyjemność przy tym i jest bezbronna wtedy. 

Dokładnie!

Jeśli kobiecie zależy na swoim mężczyźnie, od czasu do czasu pozwoli w dupkę, a ja szanuję swoją kobietę i nie za często chce tego od niej (nawet i ze względów zdrowotnych).

 

Z moją jest tak aby ją nic nie bolało koniecznie musi być po alcoholu w jej przypadku dwa kieliszki wina i jest wstawiona, później jak jest po orgazmie, jest jeszcze bardziej rozluźniona, wtedy z dobrym nawilżeniem zaczynam palcami pieścić 2gą dziurkę i wchodzę w nią.

Seks w jej dupkę to zupełnie inne odczucia, bardzo mnie to podnieca, jednocześnie wiem że muszę być delikatny aby jej nie bolało..

Odlot, tylko nauczyliśmy się obydwoje że taka forma zbliżenie jest na specjalne okazje i naprawdę trzeba być delikatnym, bo łatwo można kobietę zrazić do tej formy miłości...

 

Dokładnie!

Jeśli kobiecie zależy na swoim mężczyźnie, od czasu do czasu pozwoli w dupkę, a ja szanuję swoją kobietę i nie za często chce tego od niej (nawet i ze względów zdrowotnych).

 

Z moją jest tak aby ją nic nie bolało koniecznie musi być po alcoholu w jej przypadku dwa kieliszki wina i jest wstawiona, później jak jest po orgazmie, jest jeszcze bardziej rozluźniona, wtedy z dobrym nawilżeniem zaczynam palcami pieścić 2gą dziurkę i wchodzę w nią.

Seks w jej dupkę to zupełnie inne odczucia, bardzo mnie to podnieca, jednocześnie wiem że muszę być delikatny aby jej nie bolało..

Odlot, tylko nauczyliśmy się obydwoje że taka forma zbliżenie jest na specjalne okazje i naprawdę trzeba być delikatnym, bo łatwo można kobietę zrazić do tej formy miłości...

Ty spróbowałbyś w dupkę?

Miałem trochę dziewczyn i trochę przygód i spotkałem się z całym spektrum opinii na temat anala.

Niektóre wogóle nie chciały, niektóre od czasu do czasu, a jedna 40latka z którą miałem przygodę na wakacjach wolała anal od tradycyjnego. Najchętniej byłaby by rżnięta tylko w tyłek.

Bywa więc różnie

 

Miałem trochę dziewczyn i trochę przygód i spotkałem się z całym spektrum opinii na temat anala.

Niektóre wogóle nie chciały, niektóre od czasu do czasu, a jedna 40latka z którą miałem przygodę na wakacjach wolała anal od tradycyjnego. Najchętniej byłaby by rżnięta tylko w tyłek.

Bywa więc różnie

To kobiety "przekonane" w różny sposób, często szantażowane. Co jednak sądzić o facecie który bawi się w zboka??? Powiem ci tak, jako bardzo doswiadczony /seksualnie też/ facet, nigdy nie znizyłbym się by go pchac w pupę. Zbyt i siebie i kobiety szanuję, doskonale potrafię je zadowolić bez tej "atrakcji".

 

To kobiety "przekonane" w różny sposób, często szantażowane. Co jednak sądzić o facecie który bawi się w zboka??? Powiem ci tak, jako bardzo doswiadczony /seksualnie też/ facet, nigdy nie znizyłbym się by go pchac w pupę. Zbyt i siebie i kobiety szanuję, doskonale potrafię je zadowolić bez tej "atrakcji".

Bzdury. 

 

Bzdury. 

 

 

Bzdury. 

Odpowiedz proszę, tylko szczerze. Dajesz w pupę?

To nie żadne zboczenie, mnie podnieca widok dupki mojej kobiety. Ona doskonale o tym wie i jak pisałem jak odpowienio przy odpowiednej okazji się postaram sama sugeruje czy nie chcę w 2gi otworek. 

Jej sprawia satysfakcję że może mnie tak zadowolić że odlatuję,  ja również jak ją zadowolonę że aż jej nóżki drążą to też jestem z siebie zadowolony..

 

 

 

To nie żadne zboczenie, mnie podnieca widok dupki mojej kobiety. Ona doskonale o tym wie i jak pisałem jak odpowienio przy odpowiednej okazji się postaram sama sugeruje czy nie chcę w 2gi otworek. 

Jej sprawia satysfakcję że może mnie tak zadowolić że odlatuję,  ja również jak ją zadowolonę że aż jej nóżki drążą to też jestem z siebie zadowolony..

 

 

 Którego zdrowego faceta nie podnieca zgrabna pupa kobiety??? Tylko widzisz to ze podnieca, to nie znaczy ze trzeba w nią wkładać, mozna z nia robić wiele fantastycznych rzeczy. Jeśli twoja pupa podoba sie sąsiadowi, będzie robił podchody pod twoją pupę to co zrobisz? Ja bym mu dał w gębę, ty dasz się namówić? No bo czym się różni kobieta od mężczyzny? Ją można a faceta nie? Dlaczego?