Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PSIARKA

Mój piesek jest umierający

Polecane posty

Gość takakakkakakkaka
PSIARKA ja ogolnie zwierzat sie boje, nie dotykam, swojego psa nam przywiezli, nikt go nie hcial, mama ledwo zawalu nie dostala, ofiarodawcy wiedzieli o tym, ale tacy ludzie... pomimo braku kontaktu cielesnego - dotykanie- kocham i szanuje zwierzeta, traktuje je na rowni z ludzmi nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSIARKA
ojejku taka śmierć niespodziewana jest najgorsza-współczuję Ci ,tak bardzo mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSIARKA
Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakakkakakkaka
spijcie dobrze z pieskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nysiaaa
dzis moj wete dostal telefon ktos sie pytal czy moze przyjechac uspic psa w nastepnym tygodniu, bo oni chca sie jeszcze nim nacieszyc, pytam sie go na co ten pies jest chory ze trzeba go uspic, myslalam ze sie meczy itd okazalo sie ze jedyna jego "dolegliwoscia" jest starosc, putam sie to po cholere oni chca sie jeszcze nim nacieszyc skoro po 15 latach skazuja psa na taka smierc-zdrowego, ale starego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSIARKA
Dzisiaj niestety nie czuje się lepiej,nie widać poprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSIARKA
Już brakuje mi łez,jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
pociesze moze, wiesz moja sisiadka ma husky-ego pieska i on byl bardzo chory naprawde bardzo mialtez prostate jakies guzy przezytu problemy s sikanem i to bylo 2 lata temu i onui mysleli ze juz gp traca a piesek dalej zyje jest bardzo stary ma 15 lat jak na husky to nbardzo duzo, wiec moze Twoj piesek wyzdrowiejej ajak mnie pomysl ze po prostu nie bedzie cierpial bedzie sobie gdzies tam biegal w niebie szczesliwy na lace w niebie z innymi pieskami moze spotka mojego Filipka on zmarl 4 lata temu moze troszke dluzej po 3 miesiacach musialam miec pieska z nowu tym razem suczke mjest najukochanszym pieskiem jakego mialam cierpiliwa i kochana i okazalo sie ma $ lata ze ma dysplazje stawow biodrowych bardzo bardzo w zlym stanie a lekarz weterynarz jak byla malutka nie zbadal tego keidy moze byla ja wyleczyc a tertaz musi jesc specjalna karme i byc na diecie i na prszkach przeciwbolowych zajaksi czas jak edzie ja bolala ,miala tez guzka na glowie,ale jej usnueli i na razie jes ok i mam andzieje ze bedzie tez bardzo ja kocham wiem ze odjedze kiedys i bedzie mi ciezko. Czas leczy po Filipie plakalam ponad miesiac brakowala mi jego skakania szcezeku balam sie ze go nadepne w nocy jak spal w korytarzu a jego jzu nie bylo... myslalam muszez nim wyjsc. a go nie bylo juz :(. Zuzia zasypiala mi na rrekach wiec jest dla mnie jak coreczka it ez sie martwoe. Bede trzymac kciuki moze piesek Twoj jakos siepozbiera... ale nie kaz mu cierpiec prosze jesli weterynarz ci powie ze on cierpi prosze... to czasem lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczujeę
z całego sersduszka wspolczuje:( nie wiem co bym zrobila gdyby mojej zabraklo, a ma juz 8lat;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Odkąd straciłam moje ukochane zwierze, wszystko stracióo sens. Trzeci miesiąc nie jem, nie spię, palę i płaczę. I gdyby nie to,ze mam jej małego synka, to wolałabym połozyć sie w tym dole razem z nią, wtulic twarz w jej kochane ciepłe futerko i zostać z nią już tam na zawsze. Nie podejrzewajcie mnie,ze jestem jakąś zwariowaną starą panną, nie, jestem młoda, mam fajną praće, i dwoje udanych dzieci. Ale miłość do zwierzęcia i jej wzajemność jest czymś najpiękniejszym co człowieka spotyka na ziemi, wierzcie mi. KCBZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaaa
niestety mój też, ginie w oczach.... trudno podjąć decyzje o uspieniu, póki nie cierpi.... niech bedzie znami jak najdłuzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinqa
witam . wspolczoje wiem ze to straszne ale ja mam do sprzedania slicznego malego owczarka szetlandzkiego miniaturka lessi jest kochany uwielbia dzieci i spanie w lozku:) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaaa
ja teraz gdy muszę nosić na 3 pietro mojego 15kg kundelka ( oby jak najdłużej nie narzekam!) chciałabym coś małego, np jakiś york.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×