weszłam 2 razy do tej samej brudnej rzeki

Be-be: wybacz szczerosć, ale Twoich postow się nie da czytać. Jesteś zapatrzoną w siebie księżniczką. Ja wiem, że ktoś Cie kiedyś zranił itp.. ale to nie jest powód - prawie kazdy kiedyś był przez kogoś zraniony.

Tylko wszyscy użalają sie nad sobą -oj,źle mi, oj, nieszczesliwa/y jestem! Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie chce, buuuu :( A zróbcie coś sami!!! Zdecydujcie sie na zmiany, odejdzcie gdy Was zle traktują! Postawcie sie, zanegujcie inne opinie!! Zobaczycie,ze to nie łatwe! Zakrzyczą Was- jak mnie tutaj!

Masz kochającego męża a nadziewasz się na kutasa innego

be.be- ja tak zrobiłam, ale nie krzyczę o tym na całym forum, bo suma sumarum nikogo to nie obchodzi.Wiem doskonale co znaczy upaść i podnieść się i może łatwiej przychodzi mi zrozumienie pewnych rzeczy, bo patrzę przez pryzmat własnych doswiadczeń, a nie teoretyzuję.

Dobry tata znowu pojechał po mnie, he he ....Spal mnie od razu na stosie!!! Robie jak mi sie podoba- jesli nawet bedzie trzeba, poniose tego konsekwencje!!! Ale mam wlasne życie, a nie scenariusz napisany przez innych!!

Jesteś suka brudna bo nie masz żadnego wytłumaczenia Pewnie taką cię wychowali

Dobry tata - a co to za argument, ze mnie taka wychowali?! I komu mam sie tłumaczyć? I z czego? Lubię sex, z męzem, okazało sie, ze jest mi mało, to sie z innym spotykam.

Ty Dobry tato jestes za to chodzącym ideałem , tylko czasem musisz sobie pofolgowac na forum ubliżając innym. Skoro daje Ci to duzo satysfakcji, a miej ją sobie.

Powiedz wprost że jesteś suką Bez wartości To jest argumet rodzice nie nauczyli podstawowych wartości Jesteś ofiarą która nie odróżnia dobra od zła każdy myślący człowiek to widzi.

Jestem ideałem Mam zasady i przestrzegam ich Nie jestem samolubem Związem małżeński to rzecz święta

wkurza mnie takie myslenie ze jak dziewczyna zdradza to juz jest wyzywana od najgorszych a gdy to zrobi chlopak to on jest swiety a prawda jest tak aze to faceci sa gorsi bo sypiaja z byle kim

Dobrt tata- jakis faryzeusz jesteś i tyle! Wartość swoją znam, jako żona też jestem przykładna! Gotuję, sprzątam, prasuję, odwiedzam teściów, pamietam o imieninach, rocznicach itp. Z męzem i do kina pojde i mecz obejrzę, w nocy nie wykręcam się bólem głowy.

Ona myśli że złapie dwie sroki za ogon że z każdego weźmie co najlepsze I mówi że jest świadoma konsekwencji Może i jest ale nie wie jak bardzo duże one będą Może odejdź do tamtego Ty nie odejdziesz bo tamten nie byłby dla ciebie taki jak mąż Więc z tamtym się spotykasz na brudny seks Rodzice cię tak wychowali. Czy nikt cię nie wychowywał ?

Faktycznie, be-be, jestes niesamowita. Powielasz idiotyczny schemat charakterystyczny dla tego debilnego społeczeństwa: pierzesz, gotujesz, lubisz tesciów, nie odmawiasz w nocy a na boczku sobie zdradzasz, byle po cichu, byle tylko się nikt nie dowiedział i bedzie fajnie. Rzygać się chce jak się ciebie słucha. Niby przykładna żoneczka, ale w głębi duszy przekonana o swojej wyzszości i własnych \"potrzebach\", które ma zamiar zaspokajać. Hipokryzja w najczystszej formie. Mam nadzieję, że jak trafię na taką jak ty to się połapię o co chodzi.

Oj, Panowie sie zbulwersowali , na samą myśl, ze ich ukochana kobieta może ma takie same sekrety!

I to jest dowód że trzeba być podejrzliwy Dyskretnie kontrolować. Też zaciągnąć porady u podobnych kobiet jak taką rozpoznać.

To jest bulwersujące samo w sobie.

----> Dobry tata , guzik prawda, że związek małżeński to rzecz święta. Człowiek ma prawo się mylić. Czytam Biblię i nie wszystko mi się zgadza z naszym widzeniem świata. Np. dlaczego dawniej można było mieć 30 żon i jeszcze więcej nałożnic??? Weź chociażby króla Dawida. A inni też mieli wiele. Jakoś ich Bóg nie potępiał. Co Bóg winien, ze człowiek się pomylił w wyborze współmałżonka? Jesteś taki praworządny i wierzący. Może warto wrócić do żródeł? \"Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem...\" :P

Ja jeszcze nie mam bo takie coś wyczułbym na kilometr

Zajmuj się dalej czytaniem i interpretacją Biblii to napewno daleko zajdziesz.

Jak ona się pomyliła to niech odejdzie

---> Machos, nie jestem \"świętojebliwą\" debilką. A Biblię owszem, czytam. Nie interpretuję. staram się zrozumieć. Nie uważam, żeby to było coś złego i zacofanego, jak tu sugerujesz. :O

Nie pomyliłam się i nie mam zamiaru od męza odejsc. Z resztą, to co mi sie przytrafiło, to bardzo świeża sprawa - w innym topiku to juz bylo - i moze dlatego tak spontanicznie reaguję na faceta. Nie planowałam zdrady, nie marzyłam o tym, zdarzylo sie i tyle. Wczesniej tego do siebie nie dopuszczałam, teraz wiem, ze znamy siebie na tyle, na ile nas sprawdzono.

Nie sugeruję że to coś złego i zacofanego. Sugeruję natomiast, że Biblia to stek bzdur. Wartości trzeba znależć w sobie, a to czy jest się dobrym człowiekiem czy złym nie ma nic wspólnego z religią.

jejku be.be jak zrozumiałam też zostałaś kiedyś strasznie skrzywdzona ale kiedy cię czytam omiemam...jak tak można, ja mimo bólu jaki teraz w sobie noszę nigdy nie chciałabym stać się złym człowiekiem, gdzie są twoje wartości? miłośc,oddanie,lojalność, nie pojmuję...i właśnie dlatego jest mi żle na świecie bo mam inny charakter niż ty...

---->Machos: Zgadzam się z Twoim trzecim zdaniem. Nie zgadzam z drugim. Człowiek się uczy całe życie i im więcej dozna i przeczyta, tym jest mądrzejszy. Koran też bym przeczytała chętnie, co nie znaczy, ze będę chodzić w czadorze. Trzeba tylko mądrze czytać. :P

Ale ja rozumiem, że to nie musi być kwestia religijności. Ale Biblia to stek bzdur, nawet jeśli traktowaćją czysto literacko. Zdecydowanie wolę np. książki Kurta Vonneguta :)

No przecież mówię, że trzeba UMIEĆ mądrze czytać. Vonnegut jest ok. P.S. Nie wiem dlaczego, ale jak wlezę na jakiś topik, to się potem kłócę z jakimś facetem zawsze. Cholerka, czy ten typ tak ma???

Bóg dał nam wolną wolę i w naszej kwestii jest to jak ją wykorzystamy

Przecież to dyskusja a nie kłótnia. Ale oczywście jesteś na najlepszej drodze do kłótni nazywając mnie \"jakimś facetem\" :D