Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinaaa1987

jestem panikarą! jak z tym życ...? poradźcie

Polecane posty

Gość karolinaaa1987

Jestem straszną panikarą. Panikuje, że sie czymś zaraże, że bedę mieć wypadek...itd. Np ostatnio przez przypadek spróbowałam surowego jajka (spróbowałam ciasto) i od tego czasu boje sie, że sie zaraziłam ptasią grypą... :( Jak tylko przeczytam coś niepokojącego w gazecie, czy usłysze w telewizji, radiu o jakiejś epidemii itp. to zaraz sie strasznie boję. Potrafie myc ręce po 50 razy w obawie przed zarazkami jakimiś... Co to za fobia? Co mam robić? Psycholog? Może miał ktoś podobnie i umie mi pomóc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tam mam
:-oI też nie umiem sobie z tym poradzić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem straszna panikara (choc akurat nie jesli chodzi o kwestie zdrowia). Da sie z tym zyc. Wystarczy, ze ktos Cie od czasu do czasu palnie w leb i powie, ze swirujesz niepotrzebnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa1987
to jest straszne..tak bardzo utrudnia życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tam mam
no nisetety bardzo utrudnia życie:-oPrzydlaby się rzecywiscie tos kto walnie mnie w leb i powie,ze moja obawy sa niepotzrebne i że mam przestac panikować:-PNarazi musze samam sobie to wmawiac:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa1987
z tym walnięciem w łeb to rzeczywiscie dobry pomysł! Mi nieraz jak ktoś mocno i dobitnie powie co o tym myśli to doznaje jakby oświecienia ;) i przestaje świrować! staram sie tez czasem popatrzeć na siebie tak z boku, oczami innej osoby..wtedy to wygląda zupełnie inaczej i widać jak bardzo przesadzam..może to jest jakies wyjście! ale i tak jest trudno;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
ja tez tak mam, tez nie wiem co z tym zrobić... poradźcie coś! Czasami to takie uciążliwe, czasami boje sie czegoś i boję, to sie tak za mną ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakich sytuacjach
najczesciej panikujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff... na szczęście
ja tak raczej nie miewam. No może czasami jak zobaczę na necie jakieś masakryczne zdjęcia po wypadkach to boję się potem gdzieś jechać, ale na szczęście to przechodzi po jakimś czasie. Mój chłopak kiedyś zobaczył jakiś wypadek na żywo. Nie wiem dokładnie w jakim stanie zobaczył trupa, ale potem bał się wsiadać do samochodu przez jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz nerwice
a dokładnie hipochondrie,to się leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjjjjj
nerwice??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa1987
ale hipochondryk to ktoś kto na sile wyszukuje w sobie chorobę i chce być chory! a ja nie chcę! i nic mi nie dolega w sensie bólu fizycznego. a hipochondrykom dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź głeboki oddech i pomyśl,że nie mogłaś się niczym zarazić,ptassia grypa minęłą(przynajmniej czasowo). A co do panikar,to moja wyobraźnia barzo syzbko działa,gdy np dzwonię do kogoś z kim byłam umówiona,a on nie odbiera to od razu myślę,że musiało się stać pewne coś zlego. jEdyna pociecha,ze staram się nie brać pod uwagę tych przeczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa1987
Tyniak==> no z tym dzwonieniem to mam podobnie ale z tym to sobie akurat jakos w miare radze, robie tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×