Powiedzieć czy nie?

Ojej jestem troche podpita i mam ochote powiedziec koledze co do niego czuje... nie jest to zwykla przyjazn bardzo mi sie podoba powiezdziec mu o tym czy lepiej nie wyrazac swoich uczuc wprost? Boje sie ze zerwiemy ze sobą kontakt.. nie chce tego...wiem na pewno ze on nic do mnie nei czuje...ale juz nie moge wytrzymac tej sytuacji.. :/ pierwszy raz napisalam na to na forum pierwzy raz powiedzilaam co mi lezy na sercu

jeśli tylko trochę jesteś podpita, to rób co uważasz, ale jeśli jestes pijana, to nic nie mów, bo jak wytrzeźwieszjesz to będziesz żałować:P

jestem tylko troche podpita ale jezyk mi sie rozwiazal..zawsze uwazalam ze umiem sobie poradzic ze swoimi problemami ale jednak tak nie jest... po prostu nie umiem i nie bede siebie oszukiwala..nie jestem taka twarda... najbardziej bym zalowala gdyby nasze konakty sie urwaly po tym wyznaniu :(

HS POL a czy to wazne.... :)

a tak swoją drogą to bardzo milo ze komuś chcialo się to przeczytac i się odezwał:) dziękuje

wykorzystaj sytuacje, ze jestes pijana i powiedz!!! Zawsze potem zwalisz na alkohol...

HS POL oj daj spokoj, ja tu mam problem a Ty sie nabijasz :>

jesli wiesz ze on nic do ciebie nie czuje i ze po tym wyznaniu zerwie sie wasz kontakt, a tego nie chcesz, to po prostu nie mow. Jelsi nie potrafisz tego zatrzymywac w sobie to porozmawiaj z kims innym- przyjaciolka? siostra? ktokolwiek? moze to nie jest jeszcze czas na takie wyznania, moze innym razem bedzie lepsza atmosfera i wtedy bedziesz mogla mu to powiedziec bez obawy urwania znajomosci? kto wie?

Jeden czyn wart więcej niż tysiąc słów. Zdejmij majtki i usiądź mu na twarzy. Jeśli jest kumaty to zrozumie aluzję.

dzioucha dzieki za rade.. ale... napisalam mu tylko na gg ze ciesze sie ze go nie ma bo jakby byl i bysmy gadali to pewnie za duzo bym napisala.. i w ogole wszystkim dzieki ze sie odzezwaliscie i poswieciliscie mi troche czasu:) ide spac dobranoc :)

w stanie upojenia alkoholowego i zostało dobrze przyjete ale zazadano abym potwierdziła to na trzezwo