ZAPAS JEDZENIA NA 2 TYGODNIE

wyjezdzam a jak wiadomo facet jak dziecko nieporadzi sobie sam wiec musze zrobic mu jedzenie na "zapas" co proponujecie zeby moglo dlugo stac dajcie jakies pomysły

konserwy :P:P:P

raczej myslalam o jakichs obiadowych daniach

zrobione możesz zamrozić..tak samo biogs, fasolkę po bretońsku można porcje umieścićw plastikowych pojemnikach

ja mysle ze 3 skrzynki piwa i bedzie szczesliwy :D a i nie kupuj mu makreli wędzonej bo ju jeden taki kiedys tu był który chciał zjesc makrele po tygodniu bo jeszcze az tak bardzo nie śmierdziała ;)

moze bigos, fasolka po bretonsku a najlepiej poporcjuj mieso do zamrazalnika np. schab, wiec to na pewno sam sobie bedzie umial zrobic ;) a jak nie, to zostaw upieczony.

nie rozumiem!!!Co znaczy facet jak dziecko-nie poradzi sobie???!!! Rączki ma?To sobie uszykuje jedzonko jak głód przyciśnie... Zdenerwowałaś mnie kobieto... :(

chińszczyzna, leczo, bigos- postoją dłużej

Wrzuc faceta do zamrazarki a jak wrocisz to go rozmrozisz i problem z glowy .

polecam bigos w słoikach :)

przerazony niestety mam zamała zamrazarke, a pozatym boje sie ze powyjsada wtedy wszystko co zamrozone :)

gołąbki, pizza mrożona, frytki mrożone :D

wyjechac na miesiac lub kilka :P masz lenia w domu ktory ma 2 lewe rece - zalosne :O

proponuje Ci zakupic dania obadowe gotowe;)teraz jest duzy w sklepach wybor tego. polecam zupy z profitu.rozne no pomidoroewa z ryzem i mieskiem,ogorkowa,flaki,grzybowa i jeszcze jakie tam,jest rowniez w takich samych opakowanich fasolka. super sprawa sa tez dania na patelnie z hortexu-warzywa z miesiekim-tylko wrzuci na patelnie na 15 min lub do garnka ,posypie przyprawa ktora jest w srodku i gotowe:)warzywa z mieskiem -pyszne polecam:)z tych dan szczegolnie normandzkie,prowansalskie,sycylijskie i polskie.one sa jakos po 700 g w paczce-naprawde mozna sie najes porzadnie.a na faceta akurat cala taka paczka;)kup troche zupek-te knora sa pyszne np ser w ziolach...moze zrobic zupe lub takie niby spagetti-pyszne jest ser w zilach:)wg mnie oczywiscie;)zanim wyjedziesz kup te rzeczy na sprobowanie i niech powie czy mu smakuja-jak tak nakup tego duza ilosc i tyle.2 tyg przezyje na takim jedzeniu i juz:)

no serio czytam i nie wierzę!!! Jesteś pewnie taką żoną-mamą, dupcię też Mu podcierasz???...

mu gotuje sprzata i wszystko pod nos podstawia :P

ja gotuje on sprzata jezeli chodzi o scislosc

po co sie tlumaczysz ? rob swoje, zrob zapas jedzenia a nie sugeruj sie wypowiedziami na forum, bo jak wiadomo bylo = beda rozne ;)

bedzie miał okazję, żeby się w końcu wprawić w gotowaniu, niech przygotowuje sobie proste potrawy typu ryż gotowany w woreczkach z warzywami z mrożonki, kanapki, ziemniaki z cebulą i kefirem, jak bedzie chciał coś lepiszego to metoda prób i błędów się nauczy i bedzie to wiedza na całe życie wstyd, żeby prawdziwy chłop był takim kaleką życiowym, jeśli w domu się nie nauczył choć podstaw gotowania to Ty go naucz mój facet gotuje lepiej niż ja