jak odwołać randke ? jakieś wiarygodne kłamstwo! pomózcie!

umówiłam się z R. na randke ale chce ją odwołać, odwidziało mi się, nie mam ochoty na poznawanie nowych ludzi itp. itd. Jak mam odwolac? Co napisac zeby bylo wiarygodne? Obiecalam i teraz glupio sie wykrecac. Moze ze wyjezdzam na tydzien no ale przeciez nie bede siedziala w domu przez tydzien (on mieszka blisko), poza tym jakbym wrocila to pewnie by nalegal. prosze podajcie jakies rady . nie oceniajcie mnie tylko prosze o rady. podszywaczom radze nie wypowiadac sie

no dobra, ico mam siedziec w domku przez tydzien? :O

pomóżcie :O

powiedz otwarcie że nie masz ochoty sie spotkać albo że akurat w tym dniu musisz coś pilnie załatwić i nie dasz rady się spotkac

oj, współczuję! a czy w grę wchodzi tzw. przeciągnięcie sprawy? tzn. przesunięcie tego spotkania na bliżej nieokreśloną przyszłość? no i kiedy przypada termin tej niechcianej randki? ja bym chyba zadzwoniła tego samego dnia, ale z jakimś logicznym wyprzedzeniem czasowym i powiedziała, że źle się czuję, i że w tych warunkach spotkanie nie będzie przyjemne, więc proszę, odłóżmy na zaś. Chyba że chodzi Ci o odwołanie BEZTERMINOWE. No to wtedy grałabym w otwarte karty i powiedziałabym, że przepraszam, ale jednak nie jestem zainteresowana - tylko oczywiście uprzejmie.

wiem wiem, najchetniej napisalabym ze nie spotkam sie i juz ale... ostatnio pisalismy sms i napisalam ze obiecalam ze sie spotkam to sie spotkam itp. a teraz odwidzialo mi sie..cóz kobieta zmienna jest :P dowiedzialam sie pare rzeczy i nie chce mi sie widziec z tym R. po prostu zmienilam zdanie głupio mi :O

,,moj chlopak wrrócił do mnie!!"

powiedz że zamek w drzwiach ci się spsuł i nie możesz wyjść

prawda tylko prawda ! inaczej sie nie uwolnisz lub długo to potrwa, poprostu mówisz że przechodzisz trudny okres i nie masz w tej chwili ochoty na nowe znajomości i nie chodzi to u o niego

a może wyłącze telefon na tydzien, pozniej napisze ze mi sie zepsul i mialam w naprawie? heh sama nie wiem... a jak go gdzies spotkam , i co bede udawac ze wszystko ok echh

Powiedz mu to, co radzi filozof. Tyle że chłopak oczywiście i tak weźmie to do siebie - ale w końcu piszesz, że Ci na nim nie zależy! A na tę randkę NA PEWNO nie możesz iść. Z własnego doświadczenia piszę: szłam na spotkanie z facetem z portalu, szłam wyłącznie dlatego, że już obiecałam - i jakże gorzko tego pożałowałam :o

Zaraz jedzie Kubica

Powiedz, że idziesz na ryby... :).

spotkanie z facetem z portalu, szłam wyłącznie dlatego, że już obiecałam - i tylko dzieki temu go spotkałam i zycie nabrało pieknych barw. gdyby nie to ucieklabym i stracila tak wiele. Panowie tez moga to napisac, bo tak jest. strach nalezy go zwalczac a nie poddawac sie mu. Tak wiele nam zabiera:)

weneryczną,napewno mu sie odwidzi:P

masz sraczkę :)))))

lilijka --> co innego strach, co innego intuicja

najlepiej powiedzieć, ż ejesteś kimś innym zainteresowana i że ten chłopak podobał Ci się od dawna i teraz zaproponował spotkanie :) ja tak zrobiłam jak się chciałam wykręcić od niechcianej randki i było sobrze bez palenia mostów i chamskich tekstów :)

swoją drogą, skuteczność recept podawanych przez kolegów wyżej będzie na pewno stuprocentowa :)

sama nie wiem czy sie spotkac czy nie. znam go z widzenia. z wygladu ok. nie wiem jak z charakteru ale mi sie po prostu nie chce z nikim spotykac. odwidzialo mi sie. nie znam go, spotkamy sie, bedzie dretwo, nie wiadomo o czym gadac.. ee do dupy , nie lubie spotykac sie z kims kogo nie znam. moze i trace szanse ale teraz chyba wole byc sama. sprobuje cos wymyslec.. a moze sie spotkam bo obiecalam, odbębnie te 2-3h , pomecze sie .. zobaczymy.

a ile masz lat? i on? to wazne moze mam pomysła

ja 19 on 21

KAŻDY wykręt to głupota. Powiedz mu że nie chesz się spotkac i tyle. KAŻDE kłamstwo wyjdze. Powiesz że wyjeżdzasz, a okaże się że spotka cię na tygodniu. Ehh widzę że jesteś NIDOJRZAŁA do takich spotkań.