Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

zaspana?...dziecko, przecież ty sie dzis wyspać miałaś :-)

Wyspałam się :D Ale musiałam na coś zwalić moją skleroze ;) Dobrze, że policji nie zawiadomiłam, że mi auto zniknęło :D

Ło matko! :D Jedną noc nie ma chłopa w domu, a ta: a) psuje samochód b) przeraźliwie płacze z tęsknoty (uschnięcie jej nie grozi, co najwyżej utonięcie w morzu łez :D ) c) panikuje i obwinia Bogu ducha winnych rzezimieszków o uprowadzenie auta spod domu. I weź tu taką zostaw bez opieki. Dziecko, tobie ten mąż faktycznie jest niezbędny! :D :D :D PS. Oczywiście - jaja sobie robię, żeby było jasne. ;-) Bo jest PIĄTEK! :D

Cześć Goździku podwójny No wreszcie piątek :D Mój chłop zawsze powtarza, że czego się dotkne to się psuje (są wyjątki :P). Już słysze tą litanie dzisiaj :D Każdemu się może zdarzyć taki drobny błąd prawda? Bo ja wrażliwa jestem :P:P :D

Oczywiście, że każdemu, nawet takiemu idealnemu prezentowi :D

Hehe :D Ja jestem "wyjątkowa" :D Zawsze coś z obiadu ląduje na ziemi, zawsze potykam sie na schodach, najczęściej przewracam sie na równiutkiej drodze, zawsze wpycham paluchy w jakies dziwne miejsca skad potem nie moge ich wyjąć, prawie zawsze zalewam łazienke podczas prania, bo zapominam o wężu, zawsze jak robie kluski to kalecze się tarką, i tak mogłabym jeszcze długo...:D Mnie już nic nie zdziwi :D

Hej!Piątek:D Pozdrawiam kobitki.A coś ty prezent,dwie lewe?:O

Wysłałam mężowi smsa z opisem porannej historii... "Dzięki za tego smsa, Ty wiesz jak poprawić mi humor z rana. Sierota jesteś, ale to kocham w Tobie najbardziej" otrzymałam w odpowiedzi... To mnie pocieszył :D

Dopiero doczytałam o tych twoich paluchach, to gdzie ty je wtykasz,że się spytam bezczelnie...:D:D:D

No na to wygląda :O Ale powiem coś śmieszniejszego- kiedyś skusiłam się na zakup klapków na targu... Przyszłam do domu, otwarłam pudełko, a tam... były dwa prawe klapki :D Tak więc równowaga zachowana :D

goździku ja jestem z natury nerwowa :D Musze ciągle coś z rękami robić. Jak siedzimy np przy piwku w jakiejś knajpce to pcham je gdzie się da :D Wszystkie szpary moje :P:D Potem nie moge wyciągnąć :O

Nieważne, że dwa prawe - grunt, że pasowały! :D

Musze Cię rozczarować... Mimo usilnych starań nie dałam rady w nich chodzić :P

Prezent, cierpisz na nadpobudliwość rękową? ;-) Ja jestem tylko największą znaną niszczycielką długopisów i ołówków - odłamuję, kruszę, łamię... :-0

wogóle jestem nadpobudliwa :O Mąż ciągle twierdzi, że mam owsiki :O A długopisy, ołówki, itp obgryzam namiętnie :D Dlatego w firmie nikt nie rusza moich "akcesoriów" :O

coś w was jest zaczynam się was obawiać, zapędy destrukcyjne...:O

goździku nie bój się, moje działania powodują tylko tyle, że najczęściej krzywde robię sobie sama :O Np łamie obie ręce.. Czuj się bezpiecznie :D

Goździku pojedynczy, a w ogóle to zauważyłaś, jak się nasz prezent przyzwyczaił już do określenia "mój mąż"? :-P ;-)

No co? :P Wcześniej już się do niego tak zwracałam ;)

słuszna uwaga mój drogi goździku:D:D:D

No nic :P Tak se spostrzegamy :D

Bystre dziewuchy :P Macie jakieś ciekawe plany na weekend?

Weekend z rodzicami? :-0 I jeszcze muszę kupić toster dla przyjaciółki w ramach prezentu ślubnego na za tydzień.

Goździku, a dlaczego nie wyciągniesz gdzieś tego swojego myśliciela?

On jest słabo wyciągiwalny :-0

A może Ty się słabo starasz :P:P Kurcze, toż to tak być nie może ;)

W zasadzie to w ogóle... :-0 No, może pójdzie ze mną na tosterowy szoping, ale to wszystko. Wybitnie aspołeczny typ. :-P

Hmmm... To może... odizolujcie się na weekend od społeczeństwa w zaciszu domowym... :D

No tak, to jedyna dopuszczalna forma uspołecznienia :D :D :D Towarzystwo więcej niż jednej osoby przerasta jego skromne możliwości. :-0 I proszę mi tu nie zarzucać braku starań. :-P Staram się już bardzo długo i wytrwale. Nawet nauczyłam się co nieco gotować na okoliczność. :-0 A moje wysiłki i tak na zmarnowanie, a wraz z nimi moja przemijająca młodość! :-P :-P

Taki typ samotnika... A sztuka gotowania się przydaje :D No goździku, do roboty się bierz, a w poniedziałek napiszesz nam tutaj o weekendowych wyczynach :P Jak nie chce po dobroci to go siłą weź :D:O