Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

A ja mam ochote na zimne piwko. Niestety dziś jestem w domu sama, a tak nie lubie. Poszła bym na jakąś impreze z tańcami i hulankami :P

a ja mam ochote na jakis kremik czekoladowy (z alkoholem ;) ) mniaaaaaaaam

Alkohol dobry pod każdą postacią ;)

szczegolnie dzis......

hmm..... czyzbym przypadkiem znalazla ??? sukienke ? :) http://www.suknie-slubne.pl/imgk/adiagonal/336.jpg

http://www.suknie-slubne.pl/imgk/adiagonal/336_1.jpg

Tak Angel! Tak ;) Metaxa to ta kiecka ;)

wow, wypas kiecka ;) Angel, krem czekoladowy idealny na smutki :) a jak jesteś z Wawy to możemy się zalkoholizować wspólnie ;)

Ja nie jestem z Warszawy

metaxa - tak jestem z Wawy :D ale nie moge sie dzis umowic na alkoholizowanie niestety .jutro musze z kolei pozalatwiac pare spraw i jade do rodzicow, potem do Lowicza... ...poza tym nie wiem ile czasu zajmie mi dzisiejsza rozmowa .... itepe... ale dzieki za propozycje :) nie wiem czy w przyszlym tyg nie bedzie takiej potrzeby ;)

spoko, damy radę Angel :) nie dziś to jutro - co ma wisieć nie utonie ;) prezent, a o Tobie to się naczytałam, że już niedługo będzie z Ciebie Światowa Żona Swojego Męża ;) no, no, to się pozmieniało od pierwszej strony wątku, co nie? :)

nooo :O Jakoś podchodzicie do tego bardziej entuzjastycznie niż ja :P Ale moze to i dobrze ;)

jestem pod wrażeniem łatwości z jaką przyszły-były facet Angel odwrócił kota ogonem... Ja mysle ze on widzi jak sie meczysz i przestał się bać. Zaczął system szantażu emocjonalnego - albo mieszkam u Ciebie i jestem pasożytem, albo jade pracowac i mnie nie bedziesz widywała. A nie lepiej znaleźc takiego który bedzie miał czas i nie bedzie pasożytem? Owsik jeden noooo (sorry dzisiaj mnie nerwy ponoszą)

a ja myślę, że on dopiero zdał sobie sprawę z tego, że Angel mówi serio. że sorry Winnetou, ale pozamiatane. i teraz ima się wszelkich środków, aby ona zmieniła zdanie. ale nie warto się męczyć.. chyba.. związek jest po to, żeby dawać siłę, a nie ją odbierać... ale może nie mam racji, w końcu jestem singlem ;)

metaxa - on sie przestraszył na poczatku - jak widział jej złosc i determinacje - a teraz on wie ze jej nie bedzie łatwo i że sie dołuje wiec sobie zaczął pogrywać pocieszajac ją i łaskawie przypominajac ze on jest niewinny i ze to jest JEJ decyzja, którą oczywiscie moze zmienic jezeli zaakceptuje jego owsikowe zachowanie.

mysle ze po czesci obie macie racje... :) z tym ze na \"zwiazek\" na tych warunkach co dotychczas, to ja sie nie moge zgodzic.... i sie nie zgodze.... widze ze on tez troche zaczyna mieknac... ale zanim nie zobacze jakiegos konkretnego dzialania..... to nic z tego..... pustych slow juz za duzo slyszalam..... dzis tez musimy ustalic co dalej..... czy zero kontaktu.... nie wiem.... czy np. dajemy sobie 2 tyg na \"odpoczynek\" (emocjonalny) i spotykamy sie ? nie mam pojecia...

męczy cię Angel ten temat... dzięki za przypomnienie sukienki,piękna ta sukienka Prezent:D temat zdjęć poweselnych aktualny,tak przypominam pro forma

Zabiore kiecke do francji i zrobie sobie zdjęcia na wierzy eifla, będe potem ściemniać że tam wychodziłam za mąż :P:P

wieży :O ;) sama nie wiem jak to ma być :P

gwoździk 1, a co tam u Ciebie, jak się sprawuje ten zagramaniczny lovelas? ;)

jest jak było, on ma swój świat,ja swój,a czasem mamy wspólny;) przed świętami raczej napewno się nie spotkamy,a w temacie że gwiazdka się zbliża mógłby się wysilić,i coś romantycznie mi jako gwiazdor przysłać,nie tylko życzenia ale to pewnie ludek nie pomyśli:P

Angel - ale przecież nie musisz dzisiaj decydowac o tych wszystkich sprawach czy chcesz sie z nim widziec czy nie, czy wcale itepe... MAcie do siebie numery telefonów przecież.Bedziesz chciała go zobaczyc - zadzwonisz, nie - to nie...

Zasypiam... Deszcz zaczął padać... Jutro mam dostać okres... Zaczęło się... Niech mnie ktoś dobije

dajcie strzelbę hahahahahhaa ;)

Celuj w głowe żebym długo nie cierpiała :P:P

najpierw w kostki... :P

Eeee tak to ja się nie bawie :P Jeszcze godzina... Potem ide się wygrzać na solarium i do domu. Pies, kominek i zrobie sobie jakieś dobre capuccino ;)

a mnie naprawde łapie jakaś grypa :( Mam nadzieje ze jakos jeszcze dociagnę do tej imprezy wieczornej...Będzie niezła wyżera.

Taaaa Kawa :D Zdrowie nie ważne liczy się żarcie :P :D:D

no meczy mnie ten temat , meczy .... kawa- jasne ze nie musimy tego dzis ustalac, ale znajac jego , to na 200000 % bedzie czekal az ja sie odezwe... a ja bede musiala chyba przeczytac zołzy z 5 razy pod rzad zeby tego nie zrobic za szybko ;) gozdzik .... a moze Ty mu cos wyslij..jakis drobiazg... moze go to ruszy ? ;) prezent ..zyjeszcz jeszcze czy Cie kawa juz zastrzelila ? :D ;)