Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

kude Metaxa fajosko masz z tymi imprezami,ach być singielką i móc imprezować gdy przyjdzie na to ochota...;):D bo u nas to już zazwyczaj tylko domowe spotkania:O a ja?w środę wróciłam z pracy na głodzie alkoholowym,szybko się zorganizowaliśmy w kilka osób,szybkie tempo,a że prawie nic nie jadłam w środę to film mi się urwał:P nie wiem jak znalazłam się w domu,siedziałam potem nad kibelkiem podobno,obudziłam się rano i ostatnie co pamiętałam to końcówka you can dance,OMG:O;) ale co dziwne i dziś mam ochotę na alkohol:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dzis R. pojechal do rodziny ... nie byl pare miesiecy tam ... i czeka mnie raczej samotny weekend (posprzatam w mieszkaniui) o 17 pisalam, bo nie chce mi sie tu siedziec :O , ale moja szefowa mnie zaskoczyla i kazala o 13 zamykac biuro :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg, goździk, to dołożyłaś do pieca.... ;) ja nigdy nie przeżyłam urwania filmu, nie mogę sobie na to pozwolić, hehe ;) muszę wszystko pamiętać, chociaż czasem wolałabym nie... anyway, fajne jest życie singielki, ale pani mi wyczytała z kart dwóch mężów i jedno dziecko ;( Angel, no wiesz, i Ciebie nie zabrał do rodziców?? bad boy :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niedobry ;) tyle ze ja musialam jechac do biura niestety , a on i tak wraca dopiero w poniedzialek pewnie....wiec .... :) weekend mam dla siebie - posprzatam chalupe na blysk :D , sama siebie doprowadze do porzadku i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz mialam lekko urwany film :) , to byly moje pierwsze urodziny po rozwodzie :) , dalam czadu tak, ze taksowkarz nie chcial mnie zawiezc do domu - i slusznie ,bo musial mi sie zatrzymywac po drodze (wstyd ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szeroko idziesz :classic_cool: ;) zbieram sie pomalu :) dzis zalicze aerobik razy dwa :D ,nadmiar energii musze gdzies spozytkowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego weekendu Angel :) no goździk, a co u Ciebie ciekawego? dużo pracy? bo u mnie stypa jak ta lala, opie*dalamy się aż miło ;) ale i takie dni są fajne, byle nie w nadmiarze. no, to skoro zostałyśmy we dwie, to weź coś więcej opowiedz o śmiałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki i wzajemnie :classic_cool: (ja tez chetnie poczytam o \"smialku\" ;) ) no i pewnie z domu do Was zajrze (ile mozna sprzatac, nie ? ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie lekko dziwne ale ja się dziś nie bardzo opierdalam,wciąż ktoś coś:O no więc śmiałek,co mam wam opowiedzieć,bardzo regularnie wskakuje na kawę,w środę zostawił u mnie telefon,no to wysłałam mu eskę z netu:P na inny jego nr,żeby po ten tel.wleciał,a on przyjeżdża dziś i mówi,że zostawił go specjalnie,bo myślał że już teraz to wyślę mu eskę z mojego tel.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, to taki trochę przebiegły ten Twój śmiałek ;) to dobrze :) a wie o Twoim \"dobytku\" typu mąż, dziecko?.. czy zostawiasz ten nius na deser? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jaki teraz bedzie mial pretekst do spotkania ? :) , zostawil cos ? (sprawdz biurko :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu mu daj, choćby w nagrodę za wytrwałość ;) a tak serio to wiesz, zależy od tego, w którym kierunku chcesz aby poszła Wasza znajomość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skądś to znam... ostatnio przeważnie stawiam na grzeszenie ;) ale przeważnie nie żałuję - z drugiej strony lepiej zawczasu pewne rzeczy wiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie posprzatalam , nie chce mi sie :P, zreszta mam caly weekend na to ;) a najlepiej , to wlasnie nic nie planowac ... co do telefonu - a co za roznica czy mu dasz ,czy nie ? (numer oczywiscie :classic_cool: ) facet jak bedzie mu naprawde zalezalo - to wie gdzie Cie znalezc - zaprosic Cie na kawe nie moze osobiscie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel ściemniasz w domu?a i dobrze,olej sprzątanie,walnij se lepiej jakąś extra maseczkę na buźkę,nalej winka,wypielęgnuj paznokcie:) temat śmiałka pozostaje otwarty,w razie jakiegokolwiek w będę wam zdawać relację;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za godzine jade poskakac na aerobiku , potem latino :) , jutro sprzatanie , wieczorem relaks , a w niedziele tylko relaks :D do poniedzialku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek sie odezwal :P napisal mi przed chwila smsa : \"Czesc Aga :) . Przepraszam ze sie dlugo nie odzywalem . Proponuje butelke wina dzis wieczorem . Wojtek \" heheheheheheeeeeee ostatni raz widzielismy sie w weekend jakos 6-7 pazdziernika , czyli miesiac temu , dzownilam do niego jakos 2 dni potem , i wyslalam raz smsa . Wtedy bez zadnego odzewu . Az do dzis :O i nie wiem co mu napisac ,hmm tzn wiem ,ze zadna butelka wina nie wchodzi w gre (tym bardziej u mnie) , ale chetnie odzyskalabym ta moja plyte z Tunezji :P Ja moglam czekac miesiac na jakis znak od niego , to on tez moze poczekac ... Zreszta nie wiem co on sobie mysli 😠 , ze jeden sms wystarczy po takim czasie i znow bedziemy sie spotykac ? ? ? ? Nie wzial jednego pod uwage :classic_cool: , ze przez ten miesiac ja moglam kogos poznac ... , na kim mi zaczyna zalezec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech widzisz Angel - facet myslal że ma laske na ujednego smsa. Wysyła - i ma zorganizowany wieczór... Goździku diablico :D :D:D:D:D Dajesz czadu. Masz racje...- trzeba troche pożyć..A skoro facet tez ma bagaż - to nawet bezpiecznie - on tez nie bedzie chciał rozgłosu w razie czego.. dzisiaj mam spotkanie klasowe....dupy mi sie nie chce ruszać..Nie ide. Od rana zdązyłam wypucowac mieszkanie, uszyć firanki, wyprac, powiesić - wczesniej umyłam wszystkie okna, zrobiłam obiad, wydepilowałam nogi..i padam na ryjek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie pomylil :P , odpisalam mu grzecznie ze dziekuje za propozycje ,ale z niej nie skorzystam :) , to mi jeszcze odpisal, ze jeszcze raz przeprasza i pozdrawia :P ;) . No coz... za pozno sie zdecydowal ... Kawa , no to niezla sobote mialas, ja bym poszla na to spotkanko klasowe... dawno nikogo nie widzialam z liceum :) ja wczoraj tylko posprzatalam \"z wierzchu\" ,bo lenia dostalam ;) , dzis mialam dzien dla siebie :) , wloski umylam , wyprostowalam (wstalam o 11 :D ), pomalowalam paznokietki , maseczka i takie tam a zaraz ide sie depilowac :classic_cool: :O . Maszynka oczywiscie, bo nie znosze bolu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel a mi sie nie chciało isc na spotkanie klasowe gdzie miały być zaledwie trzy moze cztery osoby... Zmęczona byłam. Metaxa no Homer wymiata hahahah :D:D:D:D:D Codziennie dostaję maila od byłego. Jest miło. Aż za bardzo...hmmm Pisze co u niego, u jego rodziny (znałam całą jego rodzine) życzy mi powodzenia w zakładaniu rodziny itd. Czy nie jest za miły...? Ciekawa jestem co z tego wyniknie..Przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×