Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola2006

czy wstyd iść do krwacowej uszyć spódniczke taką ledwo za pośladki?

Polecane posty

Gość karola2006

jak sądzicie?czy mam isc bez wyrzutów?bo ja chce ja taka fajniutka aby meza rozpalic, nie powinnam sie wstydzić? dodam ze nie zyje z ta krawcowa w zbyt bliskich relacjach ale zawsze..kupnej nei chce bo mnie cieżko coś dopasować, a marzy mi sie bialutka, mam atłas i koronke wiec luzz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli krawcowa NIE jest osiedlowa plotkara, to jak najbardziej idz do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2006
hmmm ona mnie kojarzy...ale mieszka gdzieś w mieście a ja na osiedlu...zreszta i tak wybywam wkrótce za granice...a to jest jedyna krawcowa sprawdzona.. chyba ze jakas kumpele poprosze...tylko która umie szyć?? a tak mi sie taka spodniczka marzyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×