Czy, ktoś z Was ma trojaczki?

Czy, któś z Was ma trojaczki, abo czy znacie osoby, które wychowóją trójkę dzieciątek?

I jak sobie dają radę z wychowaniem? Czy któś im pomaga? Ja nie dawno dowiedziałam sie,że będę miała trojaczki z jednej strony BARDZO SIE SIESZĘ a z drugiej strony jest obawa czy dam radę donośić ciążę, a potem w wychowaniu kochanych dzieciaczków.

są dobrze sytuowani,to juz ludzie około 40stki,dzieci malutkie,mają dwie opiekunki,a rodzice pracują. Musisz koniecznie poszukać jakiejś pomocy chociaz na kilka godzin dziennie

no właśnie bez pomocy się nie obejdzie,a na opiekunkę nie stać nas. Więc dlatego się tak boję.....

Moje gratulacje!Ja mam jedno dziecko i z trudem sobie radze,ciagle brakuje czasu.Bez pomocy bedzie ci ciezko,a nie masz mamy czy tesciowej w poblizu?

ma 17 dzieci (słownie: siedemnaścioro). Wszystkie z pojedynczych ciąż. Osiemnaste poroniła niedawno.... ale ma trochę po 40 to może jeszcze coś się trafi... mieszkają w bloku, w trzypokojowym mieszkaniu w 19 osób (najstarszy syn został juz z domu wywalony ale za to jedna z córek urodziła niedawno swoje dziecko - ma 17 lat to chyba idzie w ślady mamusi). Nieźle, co ? Co za płodność... Faktem jest, ze ta kobita wygląda jak wrak człowieka...ale nie ma sie co dziwić. Ja na jej miejscu bym już chyba wykorkowała...

Moi rodzice mieszkaja ok 10 km od nas a tśćcie troszeczkę dalej. Napewno pomogą ale pracują wieć trochę trudniej bedzie tą pomoc z pracą pogodzić.

A leczylas sie moze hormonalnie?Ja wlasnie boje sie miec drugie dziecko bo moga przytrafic sie blizniaki(mam w rodzinie),trojaczkow nawet nie potrafie sobie wyobrazic.Ledwie starcza na wydatki na jedna pocieche,a co dopiero 3 opakowania pampersow na raz?Mam nadzieje,ze finansowo dobrze stoisz.

bobasach http://www.bobasy.pl/?u=3361&s=e9ae9d0b4474570c90b187d5f4f68dde&

http://free4web.pl/3/2,125113,369987,5845530,Thread.html;jsessionid=85761B9B826ECEAAF05A504FDEF1F4CA

cześc moje gratulacje ja za dwa tygodnie mam rodzić ale tylko jedno mam kolezanke która urodziła trojaczki 2 dziewczynki i 1 chłopiec mają teraz 2,5 roku od 4 miesiąca lezała w szpitalu i urodziła pod koniec 7 miesiąca każde z nich miało po około 1,6 kg i były zdrowe wyszli ze szpitala po 2,5 miesiącach jak już maluszki miały ponat 2,5 kg na poczatku było jej trudno przeprowadziła się do rodziców i otrzymała opiekunke z OPS i jakoś dają sobie rade

Iwonko nie, nie leczyłam się hormonalnie, jedynie to dziadek pochodzi z bliźniaków i jak już to myślałam że będą bliźniaki a tu trojaczki..... Finansowo to nie jest ciekawie ja nie dawno rozpoczełam staż - którego w obecnej sytuacji nie będę w stanie skończyć. Na pomoc finansową z urzędu pracy nie ma co liczyć... Mąż pracuje, ale z jednej wypłaty przy trójce dzieciaczków nie będzie łatwo. Eluś zdaję sobie sprawę, że przy takiej ciąży pobyt w szpitalu będzie nie unikniony ( ale mam na dzieję, że nie od 4 m-ca).

A czy ktoś z Was może się podzielić doświadczeniami z faktu posiadania trojaczków? Albo zna szczęśliwe rodzinki , które posiadają takie skarby?

Rodzice lub znajomi trojaczków odezwijcie się proszę.....