Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pieniek1971

kto odczuwa potrzebę............

Polecane posty

porozmawiania z innymi na temat swojego życia seksualnego, mam na myśli zarówno rozmowy ze swoim partnerem jak i osobami postronnymi (koleżankami, kolegami i przyjaciółmi). Czy taka rozmowa sprawia Wam trudności a jeśli tak to jakiej natury. Z kim najlepiej Wam się rozmawia i w jakich okolicznościach. Sorki za niewyczerpujący nagłówek ale chciałem abyście tu zajżeli i o ile macie chwilkę podzielili się swoimi refleksjami. Ten topic jest po troszę kontynuacją innego a mianowicie samego faktu rozmawiania o sprawach intymnych Dziękuje za posty i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym tu gadać
tu trzeba działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmawiam ..........
na temat seksu tylko z moim partnerem i nie mam ani takiej potrzeby, ani ochoty na rozmowy na ten temat z innymi osobami ... To sa sprawy nasze intymne i dotyczą nas a nie osób trzecich :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, rozmawiam, ale z moim mężem i nikim innym. Z koleżankami najwyżej wymienimy sie uśmieszkami, \"że wczoraj to słodko było,\" ale nie roztrząsamy jak i co lubimy. Rozmowy z postronnymi osobami uważam za śmieszne, bo jak miałyby wyglądać? jako instruktaż \"no wiesz i on wtedy pod kątem 52 stopni..\" jako przechwałki \" echh, on to ma taaaaakiego i jeszcze trochę :)\" jako wymiana doświadczeń:\" jak mi włoży dwa palce , to czuję takie \'ziuuumwrrr\" a ty? \"a ja to wrrrziuuum\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wspaniale jeśli potraficie z partnerami o tym rozmawiać, niestety nie wszyscy się na to zdobywają. Do rozmawiania z innymi też trzeba dorosnąć. Wymiana uśmieszków i zawstydzenie przypomina mi szkołę podstawową pamiętam nawet jak mnie kiedyś moja obecna żona pocałowała w policzek to się tak strasznie zawstydziłem.......ale to dawno było. Jestem daleki od rozmów w stylu ale przeleciałem moją laskę.....miała 150 orgazmów, a jej koleżanki ustawiają się w kolejce bo jestem macho....itp. Jestem normalnym facetem / przynajmniej tak mi się zdaje / i długo pracowałem nad tym żeby ze swoją partnerką rozmawiać o seksie, a nie tylko go uprawiać jak to się jakiś głos odezwał. Zauważyliśmy w naszym otoczeniu, że niektórzy znajomi mają problemy w swoim życiu seksualnym, nie potrafią ze sobą o tym rozmawiać za to czasem zdobywają się na rozmowy z osobami postronnymi /na wizytę u specjalisty też nie mają odwagi/ . Najlepszym tego to dowodem jest to forum i stąd mój temacik, tylko jak widzę nie wszyscy to zauważają reagując oburzeniem widząc tylko swój /jedyny słuszny / punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzych0055
ja uwielbiam takie rozmowy. Wiele razy zamieszczałem już na forum propozycje rozmowy na GG na te tematy z dziewczyną ale żadna nie odpowiedziała. Myślę, że dla wielu dzien sex jest tematem tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wreszczie ktoś nie z kółka różańcowego......../przepraszam z góry wszystkich którzy poczują się urażeni - to teraz takie modne i prokuratury mają mnóstwo pracy/ A jak często spotykacie się z negatywnymi reakcjami w waszym otoczeniu i ktoś wam wmawia że coś z wami nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich panstwa!!Chce wypowiedziec sie na temat odczuwania potrzeb mówienia o sprawach intymnych.Jestem kobieta otwarta,lubie wyzwania(tylko bez przesady)mam chłopaka od 3 lat i choc długo musial czekac na to aż pójdziemy do łózka(nie chce nazywac tego delikatniej-czysta perwersja)bo 2lata to jesteśmy zadowoleni ze swojego zycia seksualnego,które napewno ejst bardzo wazne w naszym zwiazku,jest nawet wazne w rozmowach z naszymi znajomymi!!Tematy sesku ze tak powiem sa bardzo przyjemna sprawa,miło porozmawiac sobie czasem o tym co si ze soba wyprawia jak sie wtedy czujemy i ile rozkoszy sprawia nam nasz partner.Rozmawiam o tym z moim chłopakiem,który czasem mówi o mnie ekshibicjonistka:)i nimfomanka;i czujemy sie dobrze z tym potrafimy bez skrepowania opowiadac sobie o naszych figlach lozkowych choc bywaja momenty ,ze sie siebie wstydzimy,ale jednak jakos sie przelamujemy i drażąc temat dochodzimy do wspólnych wniosków.Nie potrafie zrozumiec dlaczego ludzie boja sie o tym rozmawiac;może to kwestia charakteru,ale skrytosc a wręcz pruderia prowadzi nas wszystkich do niepotrzebnych sprzeczek a skrajnie nawet do niewiedzy,która wywoluje otepienie spoleczne.Nie zdajemy sobie czasem sprawy jak wazny jest dla człowiek sex....podam przyklad mam kolezanki które maja chlopakow juz dluzszy czas,paraduja przed nimi w sksownej bielixnie bo chca sie podobac a nie sypiaja z nimi bo twierdza,ze ni sa na to gotowe.I wszystko byłoby ok gdyby facet nei byl facetem i nie mial swoich potrzeb seksualnych!!Przeciez taki gosc widząc swoja dziewczyne w takim stroju ni epotrafi wytrzymac z podniecenia pewnie-to jest sadyzm!!On go meczy!!To pocóz rozbiera sie prawi przy nim jak nie chce sie z nim kochac?Rozumiem potrzeby mezczyzn i jestem z tego dumna...nie mozna miec klapek na oczach całe zycie!!Kto sie zgadza zemna i chce mile sobie pokonwersowac na rózne tematy(tyko bez swintuszenia) moze napisac do mnie maila serena@tlen.pl pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie po długiej przerwie , Sereno7 cieszę się że ktoś myśli podobnie, ja też lubię rozmawiać o seksie z moją żoną i naszymi znajomymi i jestem z tego dumny że mogę i potrafię. Też zawsze mi się wydawało że nie należy się wstydzić tego co sprawia nam przyjemność i umacnia nasze związki . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×