Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość UWIELBIAM....

kobieciarz---czy warto z nim byc??

Polecane posty

Gość UWIELBIAM....

chce znac wasze opinie...wasze przeycia i doswaidzcenia z tego typu facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
ja np nie potrafie sie oprzec...to zle..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeee....
z własnego doświadczenia wiem, że nie warto, bo predzej czy później rzuci cie dla innej... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
kobitki piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
ale ja uwielbiam takich facetow..i nic na to nie poradze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
wybijecie mi ich z glowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
bo nie chce cieriec...mnie bardzo latwo zranic...a taki facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hierronimo
nie warto - znam takie przypadki. Wejdziesz w związek radosna, a wyjdziesz ze zniszczonym poczuciem wartrości własnej, w depresji, nieufna wobec świata. Kobieciarz to osobnik nie zdolny do trwalszego uczucia, on żyje tylko chwilą i przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
jeszcze nie bylam z takim facetem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
ale oni mnie tak do sibie przyciagaja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
poswirowac zawsez mozna ale nie zakochac sie..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto;) ; on Cię nauczy, że masz być na chwilę atrakcyjna, nie musisz mieć żadnych zobowiązać, żeby wywiązać się ze swoich obowiązków wobec niego [imtymnych także] ;), częste kontakty doprowadzą Cię do uczucia, a co za tym idzie, dla niego nic nie będziesz znaczyła - bo kobieciarz - jak sama nazwa wskazuje, zmienia kobiety conajmniej tak często, jak kobieta majtki :D Nie opieraj się o faceta kobieciarza - KOBIETO, bo stracisz fason ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
nei wszystkie mozna kochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaya
Byłam pół roku z kobieciarzem. To było najintensywniejsze, najszczęśliwsze pół roku mojego życia. Potem zostawił mnie dla innej. Mnie z kolei czekało niewyobrażalne cierpienie, bo pokochałam drania mocno. Ale świadomie się zdecydowałam - wiedziałam, że nie wytrzyma z jedną dziewczyną, chociaż rzecz jasna zaklinał się, że jestem ta jedyna i wymarzona. Gdybym mogła wybrać, przeżyłabym to raz jeszcze. Jeśli nie boisz się skrajnych uczuć, długotrwałej euforii, a później znacznie dłuższej rozpaczy, to proszę bardzo. Zyskasz bolesną świadomość, że za każdą szczęśliwą chwilę przyjdzie Ci kiedyś słono zapłacić. Zatem - Carpe Diem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto
1,5 roku po zakończeniu związku doszłam do wniosku, że jest żałosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
jest to mozliwe ze on wkoncu znajdzie ta jedyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hierronimo
papaya, lubisz żyć w świecie ułudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalam takiego,ktory niby znalazl ta jedyna,ale podczas 3 letniego zwiazku mial pare panienek na boku wiec nie ma co sie ludzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuleczka*
ej dajcie spokoj...kobieciaz...nie kobieciaz....jeden h... itak jakby sie moglo zdawac ze sie ma takiego spokojnego"niepodrywacza" to moze sie okazac ze znajdzie sobie inna albo bedzie zdradzac,przeciez to nigdy nie wiadomo,wiec moja odpowiedz brzmi ze warto tak samo jak z "niekobieciarzem":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
tu nie chodzi o naiwnosc tylko slabosc!! ale zaczynam po woli rozumiec thinks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hierronimo
są 2 typy dziwkarzy. Pierwszy typ zaprzestaje tego procederu po 50-tce i wtedy znajduje sobie towarzyszkę na resztę życia, a drugi typ robi to do końca i zostaje sam na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWIELBIAM....
to co ammy zyc bez facetow...?? nie wyobrazam sobie tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuleczka*
a ja nie rozumiem, a jak was "nie kobieciaz"tylko zwykly rzuci to mniej was boli?hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaya
hierronimo, przynajmniej się nie łudzę, że mężczyzna będzie wierny... Za dużo widziałam cierpienia porzuconych kobiet, żeby mieć nadzieję, że właśnie mnie spotka ta prawdziwa miłość aż po grób. Nikt nie dał mi tyle szczęścia, co on. Może to tylko przypadek, że jest kobieciarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×