Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak się zastanawiam

Granatowy lakier na paznokciach panny młodej.

Polecane posty

Gość tak się zastanawiam

No własnie tak sie zastanawiam, jak by to wyglądało. A jak wy myślicie ? Bo ten frencz manicure jest trochę już nudny - każda go ma. Ale czy aby granatowy nie będzie za bardzo odstawał ? No bo do czego mi niby będzie pasował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddaa
wiesz co... to całkiem fajny pomysł na pewno będzie oryginalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
Oryginalnie na pewno, ale czy aby "nie od czapy". Kiedy nic granatowego nie będę miała, a tu nagle takie paznokcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakluczona
zapewne do niczego nie będzie Ci pasował - oprócz charakteru ;) rób jak uważasz, to w końcu Twój ślub i Twoje paznokcie. Jeśli chcesz, żeby było "inaczej", to pomysł jest całkiem dobry. Chyba duzo lepszy od wskakiwania w krwistoczerwoną suknię slubna typu "mini", coby przełamywać stereotypy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddaa
co sie przejmujesz, french maja wszystkie.. moze jak sie obawiasz to dobierz kolor do jakis dodatkow np.. ale granatowe b.fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
Myślałam o granatowych kwiatach - ale czy takie są ? :-) Do charakteru bardzo by mi pasowały, bo buntować sie w krwistoczerwonej mini nie mam zamiaru. Będę ubrana tradycyjnie i skromnie, a ten granat, to miał być taki "mały bunt" :-D Ale muszę to przemyśleć. Chciałam zaczerpnoć opinii innych kobiet, więc piszcie co o tym myślicie, i do czego ewentualnie takie paznokcie mogłyby pasować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltirina
niewiem czy sie wygłupiasz, czy poważnie o tym myślisz, bo dla mnie zrobic cos bez sensu, zeby tylko si ewyróznic jest głupotą. nie tędy prowadzi droga do oryginalnosci. dlatego inwidualnosc jest tak w cenie, bo to szkoła wyższej jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakluczona
moze niekoniecznie cały bukiet granatowy, ale możesz tam wpleść kilka granatowych kwiatków - jakieś tam na pewno znajdziesz (choćby róże, które można wyhodować w dowolnym chyba kolorze...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
Lubię granatowy, albo bordowy lakier. Więc nie robię tego żeby sie wyróżnić, ale żeby w tym tradycyjnym i identycznym stroju, jak każda panna młoda, trochę pokazać swój charakter. I tyle. No i poza tym nie wiem, czy tak zrobię. Po prostu o tym myślę. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba raczej
wyższa szkoła jazdy :p A pomysł mi się nie podoba. Jak na ślub za ciemne. No chyba że ten granatowy nie bardzo ciemny... i tak może być za ponuro, ale to twój ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba raczej
o właśnie, a może bordowy? i do sukienki i bukietu bordowe dodatki, super pasują i do bieli i ecru. Bo z granatowym to taki trochę szkolny zestaw :p (p.s. sama uwielbiam mocne kolory lakieru, bordo, granat, b. ciemną zieleń... byle nie czarne :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wlosow mozesz wpiac np granatowe rozyczki, w bukiet kilka granatowych kwiatkow,mozesz wymodzic cos przy butach w tym kolorze,granatowe paznokcie.....bedzie oryginalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltirina
no pewnie, ze wyższa szkoła jazdy, przejęzyczyłam się, burze gdzies za oknem słysze to troche zdenerwowana jestem. Kazdy ma prawo do swojej wizji , ale skoro pytasz, to odpowiadam co ja o tym sadzę, akurat ślub to bardzo tradycyjn auroczystość i najlepsza jest tu klasyka i umiar. Bez zbytnich ekstrawagancji i uleganiu modzie, pamiętaj, te zdjęcia będziesz oglądał aTy i bliscy , znajomi, za lat 20 powiedzmy zebys nie musiała sie wstydzic. Wiesz mam znajoma kuzynke , która brała slub na początku lat 90, ma jakąs natapirowaną fryzure i ostry makijaz, sama mówi, ze makabra i schowała zdjecia głeboko do szuflady. Ja radziabym umiar. Jezeli chcesz koniecznie czyms sie wyroznic to , zrób to perfekcyjnie dobierając dodatki. Zrób próbe z wizazystka, moze nawet kilka, aby pozniej nie było dramatu, wybierz piekna, ale skromna suknie, i tak będziesz niepowtarzalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
maltirina - dzięki za swoją opinię, nie wiem jeszcze co wybiorę, ale sukienkę mam bardzo skromną i tradycyjną, fryzurę też, bo tak lubię i jest to zgodne z moim ja. No i te paznokcie mi do głowy przyszły :-) Wydaje mi sie, że ciemny lakier zawsze jakoś tam jest w modzie - gorzej z tym tapirem na głowie kuzynki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltirina
Ciemny lakier moze dobrze wyglądac, oczywiscie przy idealnym kształcie paznokci, ale czy akurat na ślubie? Rozumiem Twój bunt, ale akurat Panna Młoda , to mnie podoba sie taka skromna, delikatna , subtelna i naturalna. Nawet jezeli n a ten jej naturalny wygląd pracowano przez dobrych pare godzin.Ma wyglądac, ze urodziła się z niskazitelna cera, ze tylko lekko pociągnieto jej rzesy maskara i błyszczykiem usta, nawet rumience n a policzkach ma naturalne, wiadomo z emocji. Położysz akcent na poznakcie i wszyscy będą n anie patrzyli, ale czy to byłoby dobre, sama niewiem. Masz sukienkę, mozesz sama pomalowac paznokcie i poprzymierzac rzeczy, mnie to chyba nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy bordowy albo fiolet
granatowy to na techno party

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ohyda
pomaluj paznokcie bezbarwnym lakierem lub odzywką pokrywajacą przebarwienia, paznokcie staja sie naturalne, z lekkim połyskiem. Delikatne, eleganckie, modne, i na pewno nie french, fu. Z resztą i french i ciemne paznokcie były modne kilka lat temu, ale nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam
dzięki za opinie - a propos ostatniej wypowiedzi - nie mam przebarwień na paznokciach :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pięknie
Błyśniesz jak Marcysia ze Złotopolskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
no bo zawsze chciałam być jak marcysia ze złotopolic - ten gust, ten smak :-p jest boska ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba mieć przebarwień
by używać odżywki do takich paznokci, po prostu ze wszystkich bezbarwnych lakierów i odzywek ten nadaje paznokciom ładny zdrowy i przede wszystkim naturalny odcień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałąm kiedyś panią młodą
w białej sukni i z bordowymi dodatkami do włosów, bukiet, paznokcie, a co mi się spodobało najbardziej bordowe buciki i bordowe kabaretki.... na oko niby klasycznie..... a jednak inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiemmmmmmmmmmm
rzeczywiscie do białej sukni, bordowe kabaretki i buty to sama klasyka!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i błekitna podwiazka
pod kolor, gratuluje pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×