Jaka bylaby wasza reakcja.

Bylem nad morzem .Na plazy zaobserwowalem pieknie zbudowana mloda kobiete z dzieckiem.Mialem ochote jej powiedziec ,ze jest taka zgrabna jak zadna na tej plazy.Jaka byla by wasza reakcja ,jakbyscie byly na jej miejscu?

zszokowalabym sie, zarumienila i wybakala \"dziekuje\" (nie wierzac w ani jedno slowo :P ) :P

mezatke z dzieckiem na publicznej lazy? chyba cie pogielo frajerze :)

PODSZYWACZ.Bylem w S. z zona.Wiec nie musialemtego robic.

Nie chcialem jej podrywac ...zona moja byla tez na tej plazy .Po prostu ogladajac te wszystkie kobiety ona zwrocila moja uwage .A tak apropos ...tak niewiele jast proporcjonalnie zbudowanych kobiet.Jej maz tez byl tam w poblizu.

Tez bym podziękowala i bylaby to solidna dawka szczęscia jak dla mnie..hehehhe..

Tak sobie pomyslalem,gdybym do niej podszedl i powiedzial .Dzien dobry ,wie pani co ,nie moge sie oprzec,by nie powiedziec pani ,ze jest pani najzgrabniejsza kobieta na tej plazy.I odszedlbym do wyjscia z tej plazy .O podrywie nie ma mowy ,bo jestem starszy od niej i na tej plazy jest moja zona i gdzies tam jej maz.Po prostu bylem zachwycony jej zgrabnym cialem.

zony trzeba bylo zapytac co o tym mysli, zona sie przejmowac, a nie jakas baba, ale przeciez zona to stara szafa i z jia nie trzeba sie liczyc, powinna rozumiec, ze inne ci sie podobaja, nie ona, zona do dzieci, do kuchni i w nocy do sypialni, przy zgaszonym swietle i z braku laku i ona jest dobra...

że jesteś kretynem :o stoje sobie na plaży z dzieckiem, w pobliżu jest mój mąż..., nagle podchodzi do mnie jakiś dużo starszy facet i mówi mi, że jestem najzgrabniejszą kobietą na plaży... wnioski: -facet jest kretynem -jest bezczelny (prawi mi takie komplementy w obecności męża, który może być zazdrosny, przez co możemy mieć zepsute całe popołudnie) -jest podwójnie bezczelny (prawi mi komplementy przy swojej żonie, która też może być zazdrosna) -jest potrójnie bezczelny, bo mówi mi przy swojej żonie, że jestem najzgrabniejsza na plaży..., aczyli jednocześnie zgrabniejsza od jego żony -w ogóle jak brzmi ta historia?

widocznie autor tematu ma adorowanie kobiet we krwi

Po pierwsze nie powiedzialbym tego przy jej mezu ani przy mojej zonie.Bralem wtedy wlasnie pod uwage ,ze trafie na taka ,jak autorka opini powyzej i za swoje slowa zostane w jakis nieprzyjemny sposob potraktowany. Po drugie skoro mam zone to nie znaczy ,ze nie podobaja sie mi inne kobiety i nie mam prawa ich podziwiac.Nie robie tego ostencacyjnie przy zonie. Czyli takie bezinteresowne skomplementowanie urody obcej kobiety nie jest na miejscu.Bezinteresowne ,bo to mowie ,wychodze z plazy i wyjezdzam z tego miasta.