Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie bo sama nei wiem

Dostał MANDAT stwierdził że to MOJA WINA!

Polecane posty

ja tak troche nie na temat ostatnio zauwazylam ze jak facet stoi na czerwonych swiatłach to czuje sie jakby byl sam u siebie i wielu kierowców na czerwonych światłach dłubie w nosie przypatrzcie się jak bedziecie czekac na zielone światło to jest nagminne :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer2323
jego wina bo nie poprawia błędów innych? no dajcie spokój Autorko, wiem że Ci głupio i tak naprawdę czujesz się winna, inaczej nie zakładałabyś tego tematu. Po prostu przepros go, nie stawiaj się. Gdyby nie Ty, on by tego mandatu nie zapłacił, więc nie ma co gadać. Przeproś go albo kup mu jakiś prezencik i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie przeprosila:classic_cool: gdyby facet mnie tak potraktowal zaplacilabym ten mandat ale na pewno bym sie obrazila jest jasno powiedziane co nalezy do obowiązków kierowcy zanim ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer2323
fuckt - napisz mi, ale tak szczerze, co byś zrobiła gdybyś jechała np. z koleżanką, wyszłabyś na chwilę z auta, wróciłabyś, ruszyła (nie mów że za każdym razem jak wysiądziesz na sekundę to po powrocie sprawdzasz każdy szczegół, a wiesz czemu? bo masz PAMIĘĆ i WIESZ że minutę temu było wszystko jak należy, gdybyś co chwilę coś sprawdzałą to chyba byłabyś paranoiczką). Nagle zatrzymuje Cię policja, mówi że masz wyłączone światła, jesteś w szoku bo WIESZ że te światła miałaś włączone, płacisz mandat, dostajesz punkty karne, koleżanka mówi "no dobra, ja je wyłączyłam jak wyszłąś i taka jakoś zapomniałąm ci powiedzieć, ale to tylko twoja wina!!! moja nie!!!" - strzeliłaby kilka fochów i kłóciłaby się zastanów się - naprawdę szczerze - powiedziałabyś "oczywiście, to moja wina, nic złego nie zrobiłaś, należał mi się ten mandat" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer2323
i to nie obowiązkiem kierowcy jest sprawdzać za każdym razem wszystko ale ZASRANYM OBOWIĄZKIEM tej panny było mu powiedzieć że coś robiła pod jego nieobecność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra ta ta ta
co konia,że się wóz przewraca?!jak woźnica jedzie to powinien widzieć gdzie koń lezie...trzeba patrzeć jakim się samochodem jedzie,a nie potem zwalać na babę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo o ruchu drogowym nakłada na kierowcę obowiązek włączenia świateł awaryjnych w przypadku postoju pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku na autostradzie lub drodze ekspresowej – w każdym przypadku zaś na pozostałych drogach twardych: widzicie to jego obowiązkiem było włączenie świateł awaryjnych !!! czyli jesli rusza MA OBOWIĄZEK zmienić je na normalne !!!! to kierowca jest winny a nie autorka topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra ta ta ta
ładna mi chwila,jak dziewczyna zdążyła zmarznąć!niech się cieszy,że zgasiła te światła,bo by akumulator siadł i dopiero by wtedy pojechali.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer2323
w ogóle moim zdaniem nie ma o czym gadać. Jeśli on minutę temu wysiadł, zostawił włączone światła to logiczne że jemu do głowy nie przyjdzie że są nagle wyłączone to TY narobiłaś szkód, to TY powinnaś przeprosić, a nie on za to że nakrzyczał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer2323
ok, nie będę tu już pisać bo bez sensu :) ja jednak czułabym się w moralnym obowiązku przeprosić :) widocznie mam inny charakter. Czułabym się winna że przeze mnie stracił pieniądze i zyskał punkty karne. GDYBY tego nie zrobiła to on nie zapłaciłby mandatu. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli wsiadam to mam obowiązek zobaczyc czy wszystko jest ok gdyby sprawdzil nie dostalby mandatu tez proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie w każdym aucie są
kontrolki od świateł. Ja mam osobną kontrolkę tylko od długich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
to twój facet zachował sie bardzo chamsko , ja też kiedyś spowodowałam mandat na 200 stówy i to była ewidetnie moja wina ale jakby mój chłopak tak się wtedy odezwał to chyba by mnie szlag trafił , szacunel przede wszystkim, nie daj sobą pomiatać bo kiedyś usłyszysz że zupa była za słona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie w każdym aucie są
Fuckt, nie pieprz głupot. Awaryjne włączasz jak stajesz nieoczekiwanie na drodze lub na poboczu. Na parkingu chyba awaryjnych nie włączasz. A dziewczyna nic nie pisze, żeby to zdarzenie mialo miejse na trasie. Ja raczej rozumiem, że chłopak zaparkował pod domem lub sklepem, po prostu wyszedł na chwilę, żeby coś zalatwić więc niby jakie awaryjne mial włączać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuckt---> A gdzie bylo napisane, ze mial postoj na autostradzie? Gdzie w ogole bylo napisane, gdzie stanal? :P Ja mam kontrolke tylko do dlugich swiatel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dajcie
spokój,przecież dziewczyna pisze,że przeprosiła,choć uważam,że facet to poprostu zwykła gapa.No i co? ma teraz krzyżem przed nim leżeć?bo jedne przeprosiny nie wystarczą?ja to bym go kopnęła w d....rozumiem,że można się zdenerwować,ale bez przesady.co wy chłopy takie nerwowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasada jest taka
fuct-----> jaka Ty madra jesteś !!! niesamowite !!! jak sie gdzieś zatrzymujesz na chwile to zanim wsiadziesz do auta sprawdzasz chyba czy wszystkie cześci sa w samochodzie....... bo przecież pod Twoją nieobecność ktoś mogl wymontować ....... a przecież to należy do obowiazków kierowcy !!!! ludzie badzcie realistami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem jedno ze moj facet by sie w zyciu do mnie tak nie odezwal nawet jakby był na mnie zły:o ja tez bym sie na niego nie wydarla nawet jakby byl winny sprawa jest prosta dla mnie jesli to nie moj samochód to nie ruszam niczego ( zalezy w jakich jestesmy stosunkach) jesli kierowca wsiada to powinien sie upewnic czy wszystko jest ok tym bardziej jesli kierowca wie ze jestesmy w takich stosunkach ze moglam cos ruszyc... mandat dostal kierowca a nie osoba z nim jadąca bo to kierowca jest odpowiedzialny za włączenie świateł gdyby było inaczej policjant zrobilby wywiad i spytal sie dlaczego swiatla są wyłączone i zrobilby dochodzenie:P ale dochodzenie jest zbędne ponieważ obowiązkiem kierowcy jest sprawdzic auto za kazdym razem kiedy do niego wsiada i nie wazne czy samochód zostwil na minute czy godzine po prostu wysiadł z niego wiec jak wsiadzie nastepnym razem musi sie upewnic czy wszystko jest ok zanim ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie bo sama nei wiem
chce tylko dodac ze PRZEPROSILAM a on mnie z samochodu wyprosil dlugo po tym, kiedy myslalam ze juz mu przeszlo oprocz tego nei zapalalam samochodu tylko przekrecilam kluczyk- zeby sie podswietlila godzina i wlasnei zeby ogrzewanie zaczelo dzialac, swiatla wylaczylam bo nei chcialam ludziom nimi swiecic po oczach, ludziom ktory stali obok i rozmawiali, zapomnialam o tym powiedziec, myslalam ze zawsze sie wlacza swiatla jak sie wsiada, moze jestem glupia baba ale nie mam jeszcze prawa jazdy, ale mnie chodzi tylko o to ze tak na mnie NAWRZESZCZAL jak nigdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie wiesz to nic nie robisz w cudzym samochodzie - proste, nie? A wiesz ze akumulator sie wyladowuje na takim kluczyku przekreconym i wlaczonym ogrzewaniu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACZET
Facet nie powinien krzyczec.Ty wylaczylas ,ale to bylo na postoju.Glupi zbieg okolicznosci.Ludzie ...to tylko samochod ,a nie zadna swietosc,ze nie mozna go dotknac.Samochod wazniejszy niz kochana dziewczyna?Wiesz teraz ,czego sie mozna spodziewac po nim.Palant.Przeciez nie chcialas zrobic nic zlego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowałaś się głupio, powinnaś przeprosić i zaproponować, że mu zwrócisz pieniądze. Facet miał prawo się zirytować, bo przecież mógł spowodowac wypadek, nie mówiąc o tym, że oprócz mandatu dostał punkty karne. Za mandat możesz mu zwrócić, ale punkty karne zostają. A to, że sie wydarł, czy to znaczy, że jest agresywny? Musiał być wkurzony jak cholera, więc to chyba lepiej, że się wydarł i powiedział to, co ma na mysli, niż gdyby z zacisniętymi zębami miał cedzić: Nie, kochanie, wszystko w porządku. A co do sprawdzania, czy ma włączone światła, to do głowy mu nie przyszło, że wychodząc na chwile z samochodu i zostawiając Cię w środku, zastanie powyłączane światła, więc nie mówmy tu o głupicie kierowcy. W takiej sytuacji kazdy kierowca zrobiłby chyba to samo, tzn. wsiadł do samochodu i pojechał. A swoja droga, to kiedy wlepiali mu mandat, czy wysiadłaś z samochodu i powiedziałaś policjantom, jak było? Bo jeśli siedziałaś sobie spokojniutko w samochodzie, podczas gdy on nie wiedział w ogóle, jakim cudem ma te światła wyłączone, to z całym szacunkiem, słusznie, że na Ciebie wrzasnął. A Twoje trzaskanie drzwiami po wyjściu z samochodu i późniejsze ryki świadczą o tym, że zachowujesz się jak rozkapryszona księzniczka. Nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że zrobiłaś źle i dostałaś opieprz? Gdyby mi ktoś w takiej sytuacji jeszcze TRZASNĄŁ drzwiami od samochodu, to bym mu chyba przyłożyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysiadanie z samochodu i tlumaczenie policjantom czegokolwiek nie mialoby zadnego sensu. Dla nich wazne to, ze byly wylaczone, a powod jest niewazny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samochodowa
po prostu trzeba zapomnieć o tym incydencie i żyć dalej. A następnym razem jak ci zimno będzie to rozpal mu ognisko w samochodzie. Ja robię tak zawsze i nikt na mnie nie wrzeszczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×