To naprawdę dobija

Sama nie wiem czemu pisze może dlatego ze chiałabym się wygadać, nie wiem mozecie mi nawtykac co o tym myślicie ale ja juz dłużej nie moge ukrywać tego nawet przed samą sobą. Jestem młoda fakt mam 18 lat, zrobiłam maturę w tym roku, dostałam sie na dzienne studia niby wszystko ok, ale jednak czegos mi brakuje. Tej drugiej osoby kogos kto by mnie pokochał, kogo ja bym mogła kochać. Powiecie ze jestem jeszcze młoda, ze znajde sobie kogos teraz na studiach. Tylko ze ja teraz nie mam zycia szczegolnie w domu wszyscy mi dokuczaja że nikogo nie mam, moji wszyscy znajomi z kims sa, niedługo zaczną się sluby a ja...poprostu sama. Gdy wychodzę ze znajomymi (kazdy z kims) tylko ja jestem solo. To przytłacza czesto czuje sie jak przyzwoitka. I to nie chodzi o to ze jaj mam jakies kompleksy, chociaz nie ejstem jakas pięlnością, akceptuje siebie. To boli tak bardzo kogos brakuje gdy spędzam samotne popołudnia z kubkiem herbaty w ręku .... :( PS. Sorry ze wykorzytuje to forum ale lubie tu zaglądać.

Staraj się bywać tzn. chodź z koleżankami do klubów, pubów, lub do kina. W tych miejscach zazwyczaj można kogoś poznać. Jeśli chodzi o studia, to ja właśnie tam poznałam najwięcej facetów, i w ciągu 5 lat studiów zdążyłam zbudować 3 trwałe związki, a przed studiami byłam zupełnie sama.

do końca studiów, a więc do 26 roku życia, kończyłam 2 kierunki. Ładna, atrakcyjna, interesujaca dziewczyna. Jak miałam 22 było jeszcze ok, ale później czułam sie tragicznie w srodowisku, gdzie kazdy miał parę, czułam sie nikomu niepotrzebna. Cierpiałam mocno. Nie przejmuj sie jeszcze, to dopiero 18 lat, bardzo, bardzo mało.

Może faktycznie mało, ale.. jednak nie wiem czy bede potrafiła podczas studiów cos zbudować. Kurcze jest mi na prawde źle spędzam prawie kazde popołudnia i wieczory sama przed tv . Ja juz na prawde mam tego dosć buuuu :((((

Dzieki Kasiu za dobre słowo. Zazdroszcze Ci , że udało Ci się zbudować aż trzy zwiazki podczas studiów, może mi tez się uda ....

Ja niedlugo koncze studia. Nie spotkalam faceta podzczas tych 5 przegranych lat...:O Takze roznie to bywa. Niemniej zycze Ci wszystskiego najlepszego

No tak w sumie dzienne studia daja popalic i może nie być czasu na znajomości poznanie kogos bliżej :/.

gocha wisienka Masz racje jeszcze jestes mloda i moze boli cie widok kolezanek z chlopakami to powiem ci ze im pozniejszy zwiazek tym bardziej jest on dojrzaly i trwaly.Ludzie dorastaja emocjonalnie.Nic na szybko i ni ena\"byle by bylo\" w pubach nikogo normalnego raczej nie spotkasz a napewno nie na dlugi zwiazek jakiego zapewne oczekujesz.Za duzo ogladasz si ena te pary ktore pewnie niedlugo polowa z nich si erozpadnie Wiekszosc ludzi w twoim wieku jeszcze nie dorosla do takiego czegos.rob wszystko by byc wartosciowa kobieta, cos dla siebie.Nie czekaj przedewszystkim. W odpowiednim momencie swojego zycia ktos cie napewno zauwazy ktos kogo bedziesz warta a nie tych niedojrzalych jeszcze chlopakow:)wierz mi odpowiedni czas na rozpoczynanie zwiazku dla ciebie dopiero sie zaczyna:) trzymaj sie i jak chcesz to pisz paulana_83@o2.pl

znalezc kolezanke:) bedzie razniej :)pozdrawiam:) skad jestes?