Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafal586

Jak mam wrócić do żony Jak Ją przekonać do siebie?

Polecane posty

to nie jest topik o tym co czuje jego zona tylko topik z prośbą do ludzi o rady jak wrócić do żony której zroboł to i tamto... nie napisał też czy i jak zranił kochankę , kochanka tez ma uczucia i tez moze cierpiec! to nie jest topik o ich cierpieniu tylko o tym co czuje autor topiku i o tym jak naprawic ma cos co zepsuł samo sie narzuca ze zona cierpi i jest urazona skoro nie chce z nim rozmawiac ale jesli nie chce rozmawiac tzn ze nie jest jej dobrze, prawda? skoro nie rozmawiali to mozna sie jedynie domyslac co ta zona czuje bo przeciez mu nie powiedziala o tym z tego co przeczytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tylko zastanawiam dlaczego te najbardziej wulgarne i bezwzględne osoby najczęsciej powołują sie na Boga:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
usprawiedliwaisz jego zdradę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja juz napisalam wczesniej co mysle o zdradzie i jakie mam do zdrady podejscie ludzie popelniają błędy w życiu , popełniasz błąd i kiedy jesteś tego świadoma i żałujesz masz prawo ten błąd naprawić, ponieważ na tym m.in. polega prawo egzystencji ludzie błądzą po to by czegoś sie nauczyć, żeby coś zrozumieć, niektórzy muszą stracić żeby coś docenić , różnie to bywa ale nie wolno takiego kogoś z góry przekreślać i go obrażać wszyscy jesteście tacy nieskazitelni i krystalicznie czyści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafał586 rozumiem Ciebie i wiem jak jest Ci ciężko.:( nic nie dzieje sie bez przyczyny ale.. osobiście uważam, że każdy zasługuje na drugą szansę, widać, ze kochasz żoną i że zrozumiales swój błąd... A moze Ona potrzebuje czasu ?? Moze nie dajesz Jej w 100% do zrozumienia, ze KOCHASZ i ŻAŁUJESZ bardzo ?? Nie wiem co Ci napisac, naprawde nie wiem.. ale trzymam kciuki i wierze, ze odzyskasz zone i syna.. ale na to trzeba czasu.. niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
no tak, teraz wsyztskie litujcie sie nad nim.......... moj ojciec zrobił mojej mamie to samo, kiedy to jeszce byłam w brzuszku ...a moz ei juz sie uroadizłam , mniejsza z tym......mam jeszze 2 starszych braci. matka do tej pory płacze przypominają c sobie to co jej zrobił............ mieszkamy wszyscy razem...ale gdy sie o tym dowiedzialam znienawidzilam go. kobieta siedzi w domu, opikuje sie dziecmi, robi obidaki dla męzusia, a ten s........ zdradza ją pewnie litujcie sie nad nim, biedaczek, zdradził swoja zone........ nie ma litości fdla takich jak on Miał bardzo mądra żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona ma rację
ZGADZAM SIĘ nie ma litości dla takich s******li, którzy zdradzają żony. i jeszcze rafał = kretyn pisze, że zdradzał z jej winy. No zaraz mnie trafi chyba.......a co takiego robiłeś, żeby chciała pójść z Tobą do łóżka, bo pewnie o seks chodzi no bo o co innego, skoro znalazłeś sobie kochankę? Czy kiedykolwiek dałeś jej jakiś prezent bez okazji czy dopiero teraz sobie przypomniałeś i próbujesz nadrabiać? Teraz to już za późno. Byłaby bardzo niemądra i nierozsądna gdyby wróciła do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma nadal tę żonę problemy są po to by je naprawiać najwidoczniej w Twojej rodzinie nie zostało to naprawione i żyjecie w nienawiści jesteś rozgoryczona wiec podejrzewam ze stad ton twoich wypowiedzi w mojej rodzinie tez byla zdrada ale sobie z tym jakos poradzilismy sztuką jest tez przebaczac i pielegnowac to co czlowiek tworzyl kilka dobrych lat nawet jesli nie docenil i zbłądzil, popelnil błąd kazdy ma , powinien miec, prawo do pracowania nad sobą i pielegnowania tego co wczesniej zepsul uwazam ze powinno sie dac szanse wlasnie dlatego ze czasem jest tak ze dzieki takiemu błędowi doceniamy i kochamy jeszcze mozniej , nawet jesli to jest przykre ze z takich powodów docenilismy cos paradoksalnie taka zdrada moze po latach tez wiele wniesc dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz juz naprawde ide milej i spokojnej nocy życzę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńkaaa
Chociaz raz w zyciu zachowaj sie jak mezczyzna...uszanuj wole twojej zony...w innym wypadku staniesz sie dla niej jeszcze bardziej zalosny, ja rowniez jestem zwolneniczka krotkich ciec -zdradziles? - zegnam pana.I krotko.Nie ma co sie rozczulac, a ze swoja obecna kondycja psychiczna musisz sie sam uporac, nie mieszaj do swoich wyrzutow sumienia czy jakkolwiek to nazwiesz ŻONY. Pomaranczowy podszyw by napisal- przegrales swoje zycie- i to na wlasne zyczenie ...i dobrze bo jakby ten swiat byl inaczej urzadzony, ze po takim swinstwie dostalbys szanse i zyl sobie nadal beztrosko to ja osobiscie sie poddaje. Badz dobrym ojcem dla syna tylko na tym polu mozesz sie jeszcze wykazac, no w roli meza dales DUPY! Moze i ci nawet troche wspolczuje, ale tylko troche. A na pocieszenie to sa podobno zwolennicy takich prawd, ze zdrada jest tylko skutkiem czegos, czytaj zaniedbania zwiazku, uczucia...mozna doszukiwac sie glebszych motywow, ze zona tez jest po czesci winna, tylko nie do pobicia jest argument stojacy po stronie malozonki - ONA DUPY NIE DALA! Jestes dobrymmodelem, na to, jak mozna swietnie uczyc sie na cudzych bledach...a zona jak jest silna babka to jestes stracony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
u mnie w rodzinie jest wsyztsko ok...........ja na miejscu matki, rzucilabym go bez wachania....... nie wolno usprawiedliwaic takich zachowac, fakt ludiz maja prawo do pomyłek, ale nie w takich sprawach jak zdrada...., to jest niewybaczalne, tacy ludzie nie powinni brac ślubu, skoro po zawarciu związku małżeńskiego robi takie rzeczy.....nie dojrzał do niego, nie dojrzał do posiadania żony i dziecka jak dla mnie to jest zwykły s*******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrazenie ze tu pisza
same pomaranczowe ze spaczoną psychiką kobiety czy wy widzicie ile w was jadu? przenioslyscie sie z tematu"sposoby zdradzonych zon" ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz że duzo jest w nas jadu,no cóż mozliwe.Ale szczerze mówiąc czego innego sie spodziewać?To wkońcu chyba normalne uczucia zdradzonych kobiet Rafale a pomyślałeś o uczuciach żony ,o tym czy bedzie mogła ci zaufać? pewnie powiesz ,że tak ,że ty juz nigdy nie zdradzisz ale i tak zostanie w nij to ziarenko niepewności tak czy inaczej nie zapomni tego to będzie wracac i boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrazenie ze tu pisza
to moze niech doradza osoby ktore to przeszły ale są zdrowe i nie mają w sobie wiekszej ilosci goryczy niz rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swoje zdanie mam...
Ja bym nie wybaczyla, bo nie wierzylabym juz nigdy ze jemu naprawde na mnie zalezy, uwazalabym ze jesli na czyms to tlyko na wlasnej wygodzie..moim zdaniem jesli w zwiazku jest zle, to sie to probuje naprawic we dwoje, nie mowi sie :"bo tamta strona .., to dlatego ja.. cos tam zrobilem.. - jesli bylo tobie tak strasznie zle, to trzeba bylo powiedziec,ze nie mozesz dluzej byc w takim zwiazku i go przerwac..i dopiero wtedy zaczac szukac czegos nowego i nie byloby to wiekszym dramatem, bo teraz oprocz tego ze pokazujesz ze blyo tobie zle, to jeszcze pokazales ze dobra szukasz jedynie dla siebie - a co za tym idzie nie szanujesz drugiej strony. Sa pewnie kobiety ktore by wybaczyly, ktore "rozumieja".. ale uwazam ze jesli Twoja zona do takich nie nalezy to nie mozesz jej zmuszac zeby z tym zyla.. ja bym nie wytrzymala, na pewno bylyby lepsze chwile, ale to zawsze byloby w mojej glowie i nie zylo by sie juz normalnie.. Jesli chcesz naprawiac to poprostu pokaz moze juz w innym zwiazku ze problemy potrafisz juz rozwiazywac wspolnie a nie z osobami trzecimi i decydujac sie na cos powaznego i stalego masz swiadomosc pewnych ograniczen i odpowiedzialnosci jaka sie z tym wiaze.. I jak dziewczyny wyzej mowia postaraj sie byc chociaz dobrym ojcem dla dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winien gen
Wielkie mi cos ,ze zdradzil .Wina jest po obu stronach ,a zwlaszcza zony ,ze go nie upilnowala.Nigdy nie mozna byc pewnym swego .Pokusy czyhaja na nas biednych,zapracaowanych facetow.To geny sa odpowiedzialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia odpowiedz beznadziejna, ale nie to chcialam napisac piszecie, ze sie litujemy a postawcie sie w JEGO sytuacji! fakt, zle zrobil, sama nie wiem jak ja bym sie zachowala w takiej sytuacji ale KAZDY ZASLUGUJE NA DRUGA SZANSE czyz nie tego nakazuje \" wasza religia \" ?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal gdzie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×