Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość badu

jak się kupuje stary dom to proszę poradźcie

Polecane posty

Gość badu

na co zwrócić przedewszystkim uwage na wilgoć,elektryke no w ogóle? pomóżcie bo ja jestem blokarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
słuchaj to moze zostan w bliku, bo w starym domu moze czekac na ciebie sporo pułapek, znajomi własnie uciekają z takiego domu i wcale nie jest stary, tylko zlezbudowany. Co jest wazne, zacznijmy od ocieplenia domu, stan kanalizacji i centralnego ogrzewania. Zebys fortuny nie wydawał n aogrzewanie, stan okien, drzwi, podłog, grzyb. Funkcjonalnosc domu, rodzaj ogrzeania, czy podłaczony do miejskich mediow, typu gaz wodociag. Czy szambo wlasne.i jeszcze jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
a jak myślisz samemu to można jakos sprawdzić czy trzeba brać jakiegoś(drogiego) rzeczoznawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
e tam moze nie od razu rzeczoznawce, wystarczy dobrego znajomego, ktory siedzxi w budownictwie, moze byc nawet kilku, zaprosic pojedynczo i porownac opinię. To nie jest takie trudne. Wystarczy zapytac , najpierw podstawowe pytanie z jakiego roku jet dom, pozniej o remonty lub wymiane co, i kanalizacji. Z czego ten dom jest zbudowany, stan okien, podłog sam ocenisz. Remonty sa kosztowne, czasem łatwiej pobudowac nowy dom, ale to oczywiscie zalezy w jakim stanie jest dom, kto go budował. najgorsze sa te budoweane tzw systemem gospodarczym, . Mas juz jakis na oku, czy dopiero sie przymierzasz. Ja mieszkałąm doscyc długo, troche wiem o usterkach, ale zaznaczam fachowcem nie jestem wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam 19-cie lat temu całe gospodarstwo.... z chatą ponad 100-letnią. Od razu widzieliśmy w jakim stanie są okna, drzwi, podłogi. W zasadzie właściciele nie robili w nim od końca wojny.... no bo \"przeciez zaraz mieli wrócić Niemcy i nas wyrzucić \" (cytat dosłowny). Więc w kwestii takich podstawowych rzeczy wszystko było jasne... Naciąć daliśmy się tylko w kwestii dachu - oni sądzili, że dachówki są stare, ale świeżo przełożone, i że nie cieknie... a w praktyce po pierwszej ulewie okazało się , że cieknie jak jasna cholera, i że zmiana pokrycia dachowego, nowe łaty i dwie zgniłe krokwie to jest priorytet, bo zagrozone były stropy! Po przeprowadzce ukazały sie tez grzybki schowane tu i ówdzie za zasłonkami na ścianach.... Najważniejsza rzeczą jest jednak sprawdzenie ( i tego nie da się ukryć!), czy są spękania ścian i stropów. Spękania ścian świadczą o tym , że fundament jest podmyty ( z braku orynnowania na przykład) - i to niestety jest kaszana! Dobrze byłoby wziąc jakiegoś znajomego budowlańca pod pachę - niech rzuci fachowym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
powiem wam kochane(ja tez baba ;) )ze mi się marzy dom,a właściwie to ogród,w bloku się dusze ,ani rosliny,ani cienia ,ani zwierzaka,tylko,ze strasznie cienko z kasą stoimy,bardzo chciałabym nakłonić teściów albo rodziców zebyśmy na spółe kupili(po sprzedaniu naszych mieszkań) ,wiadomo razem łatwiej ,tylko tu jest problem,ze po sprzedaniu naszych mieszkań i zakupie tego domu zostaniemy na zero,a tu dopiero trzeba by mieć na remonty cóż ze mnie marzycielka o ,a to jest ten na który się napaliłam,bo cena jest rewelacyjna ,aż podejrzana,bo jak obserwuje to starsze domy u nas poniżej 250 000 nie schodzą http://www.soley.nieruchomosci.pl/propview.php?view=421

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zerknę... Ja fioła mam na punkcie starych domów i w życiu w nowym mieszkać bym nie chciała... Moja kolezanka sprzedała jesienią starą poniemiecką chatę 130 m2 do tego 2 budynki inwentarskie, pięęękna stodoła , 6 ha ziemi w jednym kawałku - za 120 000 zł ! Palnęła piramidalną głupotę, ale takie okazje naprawdę się zdarzają! Rzecz miała miejsce na wsi - na oskraju Puszczy Noteckiej. Wszystko do remontu oczywiście, ale mieszkac można natychmiast bez większych wyrzeczeń. My tez tak zrobilismy i nasz remont trwał latami - pokój po pokoju.... i też żyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
o dachu zapomniałam, te cos tam jeszcze to nie pomyslaąłm, ale jezeli to jest twoje marzenie to sie nie poddawaj ,tylko bierz do działania. Bo ja to akurat odwrotnie ucieklam z domu do mieszkania w bloku i zdecydowanie wolę. Ale mieszkalam 25 lat w domu to troche wiem, ale nie z zakresu konstrukcji tylko uzytkowania.W ogole dobrze zebys porozmawiała z kims kto mieszka w domu, ale z osobąszczrą o zaletach i wadach. zeby pozniej nie było rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
farmerko, adzieci nie protestowały? A praca , pogodziliscie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
wiesz jak to jest,''blokarze''zazdroszczą tym w domu ,ze nikt im zza ściany nie odpowiada ''na zdrowie'' przy kichnięciu,ze mieszkają na swoim,nie płacą czynszu,a ''willarze" na odwrót narzekają na ceny wegla,ciągłe bieganie wkoło domu,spółdzielnia się martwi za naprawy np dachu nie dogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie miały co protestować... bo nawet poczęte jeszcze nie były :) Oboje jesteśmy po studiach rolniczych - spakowaliśmy węzełki i w drogę! Tu nasza praca, bo my rolniki som :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poważnie, to trudnych chwil było co niemiara...ale kto ich nie ma? Takie zycie :) Praca rolnika nie należy do łatwych i najwdzięczniejszych. Zakręty i porażki swoje mieliśmy, oj mieliśmy... Jednak jesteśmy szczęśliwi - mamy dwie śliczne i zdrowe córki, które nienawidzą miasta i wcale nie chca do niego dylować. Bo i po co ? Życie na wsi zmienia się - różnice się zacierają, a pracę mozna sobie samemu stworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są poza tym rzeczy NIE DO KUPIENIA : zapach maciejki....poranne mgły nad łąkami....mleko z pianką..... pianie koguta..... kawa w ogrodzie, gdy cały dom śpi.... ogień w kominku........i dziesięć tysięcy drobiazgów,dla których nigdy stąd nie wyjadę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
jasne, jak ja mieszkalam w swoim domku to tez było troche inaczej, ale generalnie czułam si euziemniona. wiesz samochod to był luksus, komunikacja niby poodmiejska nie tak azła, ale ..., te dojazdy do szkoły , pracy. Wiesz mnie ciągneło do zycia, co mi tam po duzej kuchni, pokojach, czy ogrodzie, ja chciałam wyjsc, a tu ostatni autobus jak godzin apolicyjna. a moje dziecko to juz typowy mieszczuch. Wiesz tu ma wszedzie blisko. wieksze skupisko , wiec i wiecej znajomych, teraz dostała sie n a UW, i ma bliziutko. To jest duzy plus. Mieszkanie tez mamy duze, sasiadow fajnych. W bloku monitoring, wkooło tez, moge spokojnie wyjezdzac , nie martwie sie o włamywaczy. Nie wydaje niesamowitej forsy na benzyne, mnie odpowiada, ale miałam mozliwosc mieszkania inaczej i porownania. kazdy powinien miec taka mozliwosc i wybrania dla siebie najkorzystniejszego wariantu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieszzzz
no i mam mozliwosc powrotu tata mieszka juz sam, mama nie zyje, dom duzy nie jest około 100m, n adole i gora, ale niepełnowartosciowa, przez spadzisty dach. Tam mielismy garderoby i biblioteczkę. I ten dom jest juz podłączony do gazu i wodociągów, gaz tez jest. Kominka w salonie brak. no i działąka 2500m, wiec całkiem sporo, i w nieduzej odległosci od Warszawy. Tak tam podmiejska sypialnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
wiesz farmerko ....chciałabym Cię kiedyś poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dom bardzo stary to lepiej wziac fachowca ktory sprawdzi \"pulapki\" , czasami warto:) nie wysialam maciejki w tym roku😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dygam nóżką i macham rączką :) Badu... Ze Śląska kawałek jest....ale kto wie, kto wie... Fajne to szare domiszcze ! I ogródek ma! I to niemały! Cena rzeczywiście przystępna - może jakieś zawirowania w księgach wieczystych? Trzeba to sprawdzić koniecznie! No wieszzzzz! Edukacja dzieci to nasz słaby punkt...no i dostęp do dóbr kultury... W tych dwóch wypadkach możemy stawać na głowie, a i tak prochu nie wymyslimy :( Starsza córka jest teraz w liceum. Szczęśliwie uczy się świetnie, więc poszła do renomowanej szkoły w stolicy regionu- ale to są koszmarne koszty ( wynajmujemy stancję). Młodsza za rok podązy jej śladem....no to chyba kit z okien, albo silikon ;) I tutaj jesteś w niewątpliwie lepszej sytuacji, bo studenta w domu masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerko - stanę sie Twoja wielbicielką;) Pisane porady są zawsze na poziomie i podziwiam decyzje życia na wsi. Twoje opisy sprawiają, ze czasami tęskni sie za wsią... Z ostatniego weekendu ciężko było wracać.. Jak pisałać - zapach maciejki, kawa w ogrodzie, mleczko od krowy, pianie koguta... Czas biegnie o połowę wolniej.. chylę czoła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budująca
włąsnie buduję dom, sąsiedzi kupili stary (połowa drewniana i murowana) mieli tylko troszeczke podremontowac i zamieszkać. niestety po dokładnym sprzataniu okazało sie że dom nie nadaje się do zamieszkania - rozebrali go i teraz są na podobnym etyapie budowlanym co my. nacięli sie konkretnie, płacili za dom do zamieszkania a nie pustą działkę budowlaną. też zastanawialismy sie nad kupnem straszego i remontem ale jak sie samemu buduje to wiadomo na czym się stoi. stary dom zawsze będzie stary, nawet jeśli uda sie kupić jakiś przyzwoity to wiadomo że kiedyś budowalo sie całkiem inaczej: nie ma zazwyczaj zbrojen w fundamentach, ociepleń na stropach, centralne przedpotopowe i wszystkie instalacje praktycznie d owymiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na sląsku to moze zobaczyć w jakim stanie i co jest do roboty w tym domu - doradzeie i konsultacja nic nie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
pomarzyłam pomarzyłam i zeszłam na ziemię ten ,który miałam na oku okazało się ,ze jest w nieciekawej okolicy,a na inny po prostu mnie nie stać cóż albo lotto mi zostało albo przestać być marzycielką:( dzięki za rady 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bardzo..
Z całym szacunkiem ale nie bardzo bym brał takiego domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budująca - oczywiście, że masz rację. Co nowe to nowe, zwłaszcza przy dzisiejszych pięknych technologiach. W naszej starej chacie do wymiany było praktycznie wszystko OPRóCZ fundamentów, murów, konstrukcji dachowej. Więc to tak jakbyśmy mieli stan surowy z przyłączami - a to też juz jest coś! Poza tym mieszkaliśmy od razu, a remont wykonywaliśmy pokój po pokoju... w miarę posiadanych środków. Badu....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badu 🌻 a mozna wiedziec jaka to okolica? w sensie dzielnica lub ulica? jestem z Rybnika wiec moze cos dopowiem jak bede wiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opiniodawca..
Badu.. 1. Ile osob liczy Twoja rodzinka? Wez pod uwage to ze ten dom ma 192m2 a to dosyc duzo.. Jesli ktores pokoje beda stac wolne to jak dla mnie nie ma sensu.. wystarczy jeden pusty pokoj. Moze plusem jest to ze sa dwie lazienki. 2. Jesli chodzi o podpiwniczenie, zorientuj sie, czy w ostatnich latach byly jakies podtopy na tym regionie ( i czy teren jest w miare wyzyny czy nizinny? ).. bo jak Ci pewnego dnia w nocy zaleje piwnice :-/ 3. Zwroc uwage na stan kotłowni.. Piec moze byc w kiepskim stanie, poza tym jest na wegiel, nie wiem jak w Twoim regionie, ale wegiel tutaj kosztuje po 450zl za tone.. minimum dwie potrzeba na opał w zimie. 4. Elewacja zewnetrzna wyglada dosyc ubogo, brzydki kolor scian.. 5. Zwroc uwage na stan dachu, latem nie ma ulew, ale gdy przyjdzie jesienią Ci podstawiac garnki z woda bo woda cieknie z sufitu? Sprawdz czy krokwie sa w miare wytrzymale i czy czasem nie gnija. 6. Dachowka jest polozona bezposrednio czy jest jakies ocieplenie? 7. Jak dom nie jest ocieplony to licz sie z wyzszymi kwotami za opał. 8. Ogrodzenie, z jakich materialow jest wykonane i czy sie nie sypie przypadkiem. 9. Tak samo i garaz. 10. A poza tym osobiscie dziwi mnie to rozwiazanie z podwojnym wejsciem do domu.. w przyszlosci okaze sie to nie ekonomiczne A jestes nastawiona na prace przy tym domu.. osobiscie wiem, ze np. sprzatanie wymaga duzoo wysilku.. :) Oczywiscie pominałem stan wewnetrzny budynku :) Jesli chcesz coś uslyszec wiecej, to powiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
f,witam ziomka🖐️ nieciekawa okolica-miałam na myśli Chwałowice,i to nawet nie chodzi o miejsce,ale tak jak pisałam ,dom miałby być kupiony na spókę z teściami a oni są okropnymi mieszczuchami i wątpie by sie zgodzili przeprowadzić a jesli chodzi o mnie to priorytetem w zakupie domu jest .....bliskość przystanku autobusowego,zebym się mogła dostać do pracy a po trzecie przypadnie mi już skonać w blokowych murach :( many,many ,many

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
opiniodawco dzięki za obszerne rady,jak mi się trafi suuuuper gratka to zasypie Cię zapyataniami ale na dzień dzisiejszy pozbyłam się złudzeń(po telefonie do biur nieruchomości) i moje szanse zakupu domu równają się mniej więcej tak http://www.smog.pl/wideo/3330/ubezpieczenie/ pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee Chwalowice to faktycznie nieciekawa okolica :o jednak wolalabym chyba w bloku niz tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×