krosty - upierdliwie wracające.Jak zrobić im THE END?

Mam taki problem...Jak się pozbyć krostek i szorstkich miejsc z ciała?Chcę mieć gładką skórę a ciągle tylko widzę krostki,szczególnie na dekolcie,że nie wspomnę o ramionach - tam dopiero się robi...Jak usunąć to cholerstwo?

to jakiś żart?jest coś takiego?

sorki źle napisałam "isotrexin " taki antybiotyk w żelu :D

to będzie dobre na krostki :)

kiedyś jedna z forumowiczek polecała mycie takiech miejsc z krostkami płynem do higieny intymnej, mi pomogło, albo samo miało przejśc;):P a szortskie okolice ciała;) peelingiem np. gruboziarnisty- do stóp, mniej ziarnisty;)- co reszty ciała

dzięki za pomoc:)przez taki problem naprawdę można dostać szału! A co do płynu do higieny intymnej...Stosowałam ale nie pomogło,a może to był szajs a nie płyn?(z Avonu)

Wystaw mi miskę wody - umieram z pragnienia :(

no moje drogie ja mam taki sam problem ale znalazłam skuteczny środek najlepszy jest olejek lawendowy mozna go kupić w aptece kosztuje cos około 8 złotych . Trzeba nasączyc wacik kosmetyczny wodą mineralną i na nigo pare kropli tego olejku potem przemyć plecy można również twarz , ramiona i dekold!!należy również pamiętać o oczyszczaniu pleców polecam do tego dermoclar płyn do mycia ciała mozna go kupic w aptece za około 25 złotych jest bardzo wydajny ja nadal stosuje tę kuracje i widze ogrona poprawe pozdrawiam i zycze powodzenia