Prawdziwe związki

Jak zapatrujecie się na powiedzenie,że najtrwalsze związki rodza się w bólach.Czy,jażeli dwoje ludzi przechodzi długą drogę,żeby być razem,jest np. wiele nieporozumień,to jakoś im się póżniej układa?

mildred!! To chyba nie zależy od nieporozumień tylko od tego czy chcecie być razem. Ja i mój mąż znamy sie od 16 lat. Ale dopiero 2 lata temu zdecydowalismy sie byc razem. Teraz mija rok od tego jak wzięliśmy ślub. I bardzo się kochamy chociaż 2 dni temu poroniłam i sie czuje bardzo zle...no ale coz - zawsze jakies tam nieporozumienia wiążą ludzi...Trzymaj sie cieplo!!!Pozdrawiam!

to prawda mysle ze ile trzeba kochac by trwac w tak dlugiej drodze ku sobie:) to tez znak ze jak cos bedzie nie tak to bedziemy razem walczyc, a nie po 12 czy 20 latach powiemy pass:) poza tym nieporozumienia, one niby beda zawsze, ale mysle e jak czlowiek nauczy sie siebie to nie ma ich az tyle:) wazne ze kochamy i jestesmy, niewazne ile itp:)